koty po P.Basi-maja swój dom

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 06, 2014 7:40 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

Kurka, ciągle coś :(
Za zdrówko kociastych :ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Wto maja 06, 2014 8:13 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

nelka83 pisze:Kurka, ciągle coś :(
Za zdrówko kociastych :ok: :ok: :ok:

zrobiłam uzupełnienie postów rozliczeniowych.

Co do "ciagle coś'to niestety -u mnie w domu to raczej juz "antyki"mieszkaja,wiec u jednego to,u innego tamto,ale oglnie nie zapeszać -ostatnie zgony miałam w lipcu 2013r(1 lipca),wiec powiem brzydko:i tak jest lepiej niz "prorokowano".Wyciagnelismyy z zaswiatów Śniezka,spelego Lepka,Duna z sikaniem ogarnelismy,Omarek staruszek zawsze xle reaguje na zmiany pogody,a kaleki Peja cierpi na kłopoty z kosciami i stawami od lat.U niego to zwyrodnienie kosci stwierdzono juz kilka lat temu.Noga mu się "rozsypała"w drobny mak,lekarze mówili :rok,dwa moze pozyje,a on juz kilka lat kustyka i jest całkiem w dobrej formie.RTG mu musze zrobic,żeby zobaczyc postęp choroby,czy jest gozrej,czy choroba się nie rozwija.On u mnie bardoz pzrytył,nabrał masy,wiec łatwo mu kuśtykac nie jest...Ogólnie sie trzymamy.

Zajaczka lecze juz z własnych srodkó,nie zbiórkowych,a jemu trzeba zrobic pcr na pewno.Niestety na to teraz nie mam zadnych srodkó ,bo mam dodatkowe koty białaczkowe +Gryzolda obsługuje zywieniowo.To tak na marginesie,zeby nie było,że sie :"skarżę" :wink:

Zeby je teraz tak dobrze wszystkie pzrebadac to trzeba miec wstępnie z 700zł jeszzce na dzisiaj,ale jak na razie jest raczej na minusie,niz na zero,wiec tak pisze,zeby informacje pzrekazac.
Przypomne szczególnie osobom jakie chętnie "innych rozliczaja',ze koty jedza i trzeba zwirek tez kupowac.Ja nei wrzucam paragonów za mięso,czy tam zamowienia,bo kupuje swoim domowym i 'Basinym"jednakowo i rozdzielam tak jak tzreba.Robię duże zamówienia,wiec i rabaty mam i łapię kazde promocje na jakich cos zaoszczędzic mozna.Dla jednego 10-20z to może nei wiele jest,ale dla nas to jest awze coś,kilka puszek,czy kuraka mamy z jednego zamówienia porządnego.
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Wto maja 06, 2014 19:35 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

Za białaczki, żeby się zdrowo trzymały :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Co o wydatków - każdy kto kiedykolwiek miał kota wie, że "baza" kosztuje, chyba że się żywi zlewkami z obiadu i wypuszcza, żeby zaoszczędzić na żwirku. No i nie leczy, nie szczepi etc. - wtedy rzeczywiście prawie nie ma kosztów. Ale że Ty :1luvu: tak nie robisz, to wiadomo - zaopiekowane są prima sort :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto maja 06, 2014 20:01 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

Alienor pisze:Za białaczki, żeby się zdrowo trzymały :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Co o wydatków - każdy kto kiedykolwiek miał kota wie, że "baza" kosztuje, chyba że się żywi zlewkami z obiadu i wypuszcza, żeby zaoszczędzić na żwirku. No i nie leczy, nie szczepi etc. - wtedy rzeczywiście prawie nie ma kosztów. Ale że Ty :1luvu: tak nie robisz, to wiadomo - zaopiekowane są prima sort :ok:


moze nie prima sort,ale staramy się jak najlepiej :wink:
kocham te zbóje,wszystkie miętole oprócz Kropki,ona się zbliża i nawiewa.
Serafinka lepiej,rano miała suchy niosek,teraz trochę gila wieczorem,ale juz nie taki jak wczoraj,"popierduje'nieładnie...ogólnie ona i Marynia jakos tak "smierdza",co mnie niestety pzrekonuje,że sa juz w zaawansowanym stadium choroby :(
Żuczysław dzisiaj kicha,,ale jajka mu jakos wywala ,trzeba pewnie będzie chłopaka ciachnac ,jeszzce zobaczymy czy kastrowany,czy nie,ale narkoza na razie to nie za dobry pomysł,pogadam jeszcze z wetem.Trzeba najpierw wyniki zrobic,inaczej nei mozna.
Kropka się czai,zaczyna szukac kontaktu,tak ,żeby popatrzec z boku jak sie bawimy,podleciec i pacnac wedke łapka.
Blondi to chyba moja ulubienica sie robi,bo głucha jak pień jest,ale jak mnie widzi i od razu do niej nie podejde to drze japkę,zeby i ja posmyrać.Na połce wszystko zrobię z nia,uszy wyczyszcić da i zajrzec,przy czym barankuje i wygibasy odchodza,az wet mówi:"niemozliwe" 8O .No,ona chyba tak z pzrerażenia sie zachowuje...Ale za wołowine da sie pokroic,neistety na razie puszki tylko i kurak,bo tak to wygląda.Ale jak jade do miasta to zawsze cos tam uciulam,zeby koteczkom dogodzić...
Denis,ten to gada ciagle,gada,trzeba mu odgadac i utrzymac kontakt wzrokowyu,inaczej podbiega z drugiej strony i zagląda jakby chciał powiedziec:"i co ty na to?"serio,tak własnie z nim trzeba pogadac,a sporo tam opowiada,szczególnie po nocy jak sie steskni za pania.
Sucha TOTW im bardzo smakuje,pochalaniają az miło....woreczek został,a zwirek sie juz dzisiaj skończył,trzeba bedzie zamówic...
Niech się w końcu robi juz ciepło,bo mnie łamie w kosciach w taką pogode....

Byc może zamieszka u nas,z nami kolejny chłopczyk juz na zawsze,ale jutro bedzie miał badania alergologiczne,trzymajcie mocno,bo jesli cos nie tak będzie zamiast do nas pójdzie do domu opieki społecznej na reszte zycia,a nie ma 7 lat... :( Niestety po tych cyrkach jakie przeszlismy jakis czas temu wolimy miec pewnosc,ze dziecko jakie z nami zamieszka jest pod katem "odzwierzęcych"wolne...a przynajmniej pewnosc,że nie dostanie jakiejś zapasci jak do nas dojedzie... :roll:
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Śro maja 07, 2014 9:13 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

miały jednak te koty szczęście, że do Ciebie trafiły!
za nie, za Ciebie i za chłopczyka :ok: :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Śro maja 07, 2014 14:16 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

violet pisze:miały jednak te koty szczęście, że do Ciebie trafiły!
za nie, za Ciebie i za chłopczyka :ok: :ok: :ok:


jak najbardziej sie przyłączam :ok: :ok: :ok: :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26855
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro maja 07, 2014 14:33 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

ja też :ok: :ok: :ok:

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Śro maja 07, 2014 21:19 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

opinia alergologa pozytywna,więc czekamy na transport dziecka do domu...
Serafinka zasmarkana dalej...ale apetyty maja wszystkie,ona tez...
Pogoda okropna u nas:wieje,pada,raz gorąco,zaraz zimno,moje domowe tez pokichuja,kilka stłych 'zdechlaków"zasmarkanych znowu....
dziekuję taizu za wpłate 50zł na nasze potrzeby :kotek:
Pani Darii i jej mezowi P.Michalowi za wpłate stała dla kotów P.Basi-2x50zł=100zł
Strona banku nie dizała,iwec uzupełnię co tam będzie/nie będzie jak się ogarne jutro może...
Mam kolejny ciezki dzień jutro,więc pozdrawiam i dobranoc
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pt maja 09, 2014 8:24 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

:ok: :ok: za zdrowie kotów i siły dla Ciebie by to wszystko ogarnąć :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 09, 2014 9:03 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

:ok: :ok: :ok:
Obrazek

nelka83

Avatar użytkownika
 
Posty: 6829
Od: Czw gru 29, 2011 8:41
Lokalizacja: okolice Gryfic, zachodniopomorskie

Post » Pt maja 09, 2014 16:25 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

Obrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24473
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob maja 10, 2014 17:38 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

będzie wpłata od Pani, która chce pozostać anonimowa, a wcześnie wspomogła kotki na bazarku wielkanocnym :1luvu: 50zł, kaska dojdzie do mnie pewnie po likendzie. A jak się mają kociaste? dalej smarkają? Bożenko, może fotki jakieś porób w wolnym czasie (jeśli taki czasem miewasz :roll: ) I kciuki za nowego członka Twojej rodziny :ok:

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

Post » Sob maja 10, 2014 19:30 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

1/3kwoty na białaczki jedzenie i kocyki oraz cążki do pazurków.
Obrazek
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24473
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Nie maja 11, 2014 8:34 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

britta pisze:będzie wpłata od Pani, która chce pozostać anonimowa, a wcześnie wspomogła kotki na bazarku wielkanocnym :1luvu: 50zł, kaska dojdzie do mnie pewnie po likendzie. A jak się mają kociaste? dalej smarkają? Bożenko, może fotki jakieś porób w wolnym czasie (jeśli taki czasem miewasz :roll: ) I kciuki za nowego członka Twojej rodziny :ok:



Potrzeba sporo funduszy na badania-nie ma,koszt badań pełnych na jednego kota to 70 zł x 6 +usługa weta.Pieniądze pozytkujemy na bierząco.Zawsze mam100zł na "czarną godzinę",bo tak jak pokazuje zycie;teraz dobrze,za godzine może sie cos wydarzyć.
Nie bede jeździła z jednym kotem,bo nie mam jak, chyba ,że cos się złego dzieje-wtedy jest inna sytuacja.Poza tym nie chcę wybierać jakiemu kotu zrobic badania,a jakiemu nie.Albo wszystkim tak jak było to ustalone nim koty do mnie przyjechały,albo żadnemu. Troche mnie to martwi,bo od piatku nie będę miała nawet jak pojechać do weta,bo się w samochód nie zmieścimy już :( Szkoda,że tak wyszło :(

Myślałam,że przez miesiąc -dwa kludzie się spręzaa i pomoga te koty wyciagnac na prostą,ale tak nie jest:koty przyjechały,wiec juz akcja zbiórkowa się skończyła.Rozmawiałam z Pania Joanna ze Stowazyszenia,niestety :mimo,żewydarzenie jest utworzone przez Stowarzyszenie nie ma wpłat na leczenie kotów..
Ja nie bede dziadowała,bo dla mnie jest to upokarzające.Dlatego nie pisze.Zeby zrobic badania musze mieć gotówke w dniu badań,nie będe brała na kredyt,juz raz sie zapozyczyłam i spłacałam pozyczkę dwa lata,kilkanascie tysięcy,żeby białaczki wyprowadzić.Więcej tego nie zrobię.Jeszcze poczytałamna swój temat bredni i tekstów typu,że wyciagam kasę od biednych ludzi..
Jesli nampomagacie to mamnadzieje,żez serca,jestem wdzięczna i zapewniam,że pieniazkina białaczki ida na białaczki.W piatek zrobuiłam zakupy wołowinowe,udało misię kupic wołowe po19 zł za kg,więckupiłam.Widze tez po kupach w mieszkaniu,że po wołowym jest ok,po kurczaku mam"placki"po katach,więc staramsię jak moge..
Jeden z kotów robi poza kuweta-sika i niestety kupe tez sobie robi gdzie chce.Podejrzewam,że to Kropka.Mam pracy zkotami,nie narzekam,tylko pisze,żemamco robić.Zdjęcia toostatnia rzecz na jaka mam chęć i czas.Ale zrobie jak bede miała czas,a meg 11 możliwosc wstawienia.

Serafinka bardzo chorowała,ale od wczoraj rano jest dobrze.Nie chudnie,je ,wiec jest ok
Żuczek za to od wczoraj rano kicha,miał brzydkie oko,ale dizsiaj juz jest ładnie-opanowane
Marynia kicha,troche leci z oczek,ale nic tam się takiego "nowego"nie dizeje..tez gania,je jak wilk,napada na mnie na plecy ,zeby sobie podreptac chwilkę i jest zadowolona.
Denis jest w bdb formie,ten dopiero gania i rozrabia :)
Blondi ma swój swiat, aleja na pewnojestem jego częscią-kiedy przychodze biegniemi na przeciw,gada i wskakuje na szafeczke,żebym tylko szybko podeszła i ja wytarmosiła.Przytula sie,barankuje,kładzie,drepta...bardzo się otworzyła do mnie.Od innych ucieka
Jest tez pzrełom u Krokodyla-od pzred wczoraj moge powiedziec oficjalnie,że kot sam szukał ze mna bliskiego kontaktu.Oczywiście patent :"na wołowinę",alejest efekt.Wskoczyła mina kolanana chwilę-zesztywniała,ale jak ja pogłaskałam tosie jej spodobało.Podchodzi do mnie kiedy głaszcze koty i tez nastawiasię ,zeby ja "smyrnać "troszke.Przestała dizczyc ,ale jest nieufna i raczej mądra.

To chyba tyle
Psuje mi sie komputer,więc mozemnie nie być w kazdej chwili-teraz kazdy wyraz to sztuka tutaj wbic,bo wszystko jednym ciagiem idzie...ech...
meg11 pisze:1/3kwoty na białaczki jedzenie i kocyki oraz cążki do pazurków.
Obrazek


dziękuje Małgosi za wstawianie zdjęć
tak sprecyzuje tylko:
zrobiłam zamówienie dlamoich kotów wszystkich,a że mam 2xtylecobiałaczek to łatwo kwote zakupu podzielić.
Nie wrzucam tegow rozliczenia,bonie o to chodzi,ale po to,zeby byłojasne czym sa koty zywione.Kocyki kupiłam białaczkom,bo bardzoczesto musze wszystko prac,że względu na smarki i wydzieliny róznorakie,czasaminawet 2xdziennie jakbyły chore,wiecmuszamieszkacw przyzwoitych warunkach.Cazki tez kupiłamdopazurków,bo nie uzywam jednych w przypadku kotów wirusowych,tojest inny sprzet (dokuwet też).
Podłogi myjemy codziennie,wiec idzie i takich srodków dodatkowo więcej.

To chyba tyle na dzi9siaj "jęczenia"-pogoda tez swoje robi:leje,wieje zimno ,trawa rosnie(i kosic w deszcz nie ma jak) i jak na to patrzę to mnie trafia szlag :oops:
Miłej niedizeli
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Pon maja 12, 2014 15:06 Re: Serafinka choruje,Żuczek tez "kuleje",białaczkowe sierot

kaska pofrunęła Obrazek

britta

Avatar użytkownika
 
Posty: 2355
Od: Śro sie 03, 2011 21:30
Lokalizacja: kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 27 gości