Moje 2+1 IV, czyli FeLVki i psia panienka

Miraclle pisze:Zapomniałam się wczoraj pochwalić. Mam swojskie mleczko
Chłopcy wczoraj dostali, łooooo jak wciągali

Dziś dam trochę Dżulce, wmieszam do tego żółtko jaja i będzie piła chyba

gdzieś krówkę znalazłaś czy z mlekomatu?

ja od miesiąca nie mam mleczka i będzie dopiero w styczniu (moze)

, bo krówka będzie miała cielaczka

U mnie smakoszem żółtek jest Pinek, ale to żaden wyczyn, bo on jest smakoszem wszystkiego. :ryk:

Malaga jak był mały to lubił, teraz się nie chwyci i Pinutek po nim dojada. A tego swojskiego mleka to Ci zazdroszczę. :1luvu:

Miłego popołudnia i wieczoru. :piwa:

mir.ka pisze:
gdzieś krówkę znalazłaś czy z mlekomatu?

ja od miesiąca nie mam mleczka i będzie dopiero w styczniu (moze) , bo krówka będzie miała cielaczka

Nie Mireczko żądnej krówki nie znalazłam

Mleczko mam od zakonników z okolić Bulowic.
Mój wujek jest tam na parafii i załatwił.

Mleczko pycha, całkowicie inaczej smakuje.

solarie pisze:U mnie smakoszem żółtek jest Pinek, ale to żaden wyczyn, bo on jest smakoszem wszystkiego. Malaga jak był mały to lubił, teraz się nie chwyci i Pinutek po nim dojada. A tego swojskiego mleka to Ci zazdroszczę.

Miłego popołudnia i wieczoru.

Chłopcy pili ze smakiem :mrgreen:

Dzulka również z żółtkiem, oczywiście Kubuś musiał jej podkraść :ryk:

Pił szybko co by nachapać się jak najwięcej :lol:

Dopiero teraz mam czas spokojnie napisać.
Cały dzień w biegu, do tego pieczenie ciasta. Pół dnia wiszenia na telefonie :ryk:

, a popołudniu goście i do tego jestem rok starsza :crying:

Mało tego jestem przeziębiona. Nos mam zapchany jak psiknę specyfikiem to mi kapie. Cały nos mam obdarty, obolały ehhhhh.

Kubuś był wyjątkowo wesoły cały dzień. Bardzo mnie to cieszy :mrgreen:

Tofiś standardowo komik :ryk:

Moje kochane chłopaczki :1luvu:

zapraszamy

viewtopic.php?f=46&t=159139

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:
gdzieś krówkę znalazłaś czy z mlekomatu?

ja od miesiąca nie mam mleczka i będzie dopiero w styczniu (moze) , bo krówka będzie miała cielaczka

Nie Mireczko żądnej krówki nie znalazłam
Mleczko mam od zakonników z okolić Bulowic.
Mój wujek jest tam na parafii i załatwił.

Mleczko pycha, całkowicie inaczej smakuje.

mnie nie musisz mówić jak smakuje, bo wiem, teraz jak go nie mam i kupuję w sklepie to wyraźnie czuję różnice
to samo z jajkami, też mam od kurek grzebiących

a gdzie te Bulowice?