Mopik ['] Kropek i Kicia [End of story]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 20, 2013 19:18 Re: Opowieści Mopika

Spirulina z woda (byle nie za duzo wody to musi byc breja/paciaja, a nie roztwor) znow jest OK - az do wylizania miseczki wlacznie.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 20, 2013 19:19 Re: Opowieści Mopika

To żona chyba nie będzie miała maseczki :D

Kota nie zrozumiesz ;)
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 20, 2013 19:26 Re: Opowieści Mopika

Nawet nie probuje. Tylko czasem sie po prostu dziwie. Z kobietami mam zreszta podobnie, choc tutaj jest jakas przewidywalnosc czasem :)
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 20, 2013 19:31 Re: Opowieści Mopika

Ale też nie zawsze, zależy od kobiety :D

Fajnie, że sobie chlipnie tę spirulinę. Nawet, jeśli czasem powybrzydza, to i tak całkiem nieźle mu idzie.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Pt wrz 20, 2013 19:45 Re: Opowieści Mopika

No jestem zdziwiony, ale cos mu ten rybno-wodorostowy smak podchodzi. Ale juz od oleju lososiowego to zmiatal tak, jakby ten go gryzl w tylek. Moze za intensywny zapach taki olej ma? Bede mu go dorzucal do jedzenia, zobaczymy.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 20, 2013 19:57 Re: Opowieści Mopika

Ja nic z tych rzeczy jeszcze nie próbowałam, ale podobno właśnie łatwiej kota przekonać, dolewając kilka kropel do jedzenia. Może jakoś przejdzie? Trzymamy kciuki :ok:
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

Post » Sob wrz 21, 2013 10:59 Re: Opowieści Mopika

Dziwny jest ten kot. Rano w kuwiecie siurek (zobil zapewne wczesnym rankiem), a ok. 9 drugi siur z metr od kuwety. No o co mu chodzi? Swoja droga dziwna technika tego sikania - dwa poranne siury i potem doba nic, tak od dwoch dni. Hm.

No dobra, byl wieczorny siur.
Ostatnio edytowano Nie wrz 22, 2013 7:26 przez Lifter, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 7:26 Re: Opowieści Mopika

Nie dosc, ze siur pozakuwetowy (niezbyt duzy) to coraz mniej chetnie je mokra karme - kiedys zmiatal cala saszetke z marszu, potem cala polowke, z druga nieco grymasil, jedzac na pare podejsc, a teraz juz z pierwszej wyjada sosik i tak polowe "miesa", drugiej polowki nawet mu nie dawalem jeszcze...

Moze mu sie smak Felixa znudzil?
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 8:12 Re: Opowieści Mopika

Może się znudziło, a może co innego. Steryd już zmniejszacie? A może podawanie sterydu zamaskowało na jakiś czas rozwijanie się faktycznego problemu? Poza tym skoro sika poza kuwetą czasami, a czasami nie i nie ma jakiejś konkretnej prawidłowości, to zapewne coś mu leży na duszy. Tylko co? Masz nad czym myśleć z wetami.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 22, 2013 8:30 Re: Opowieści Mopika

No ale apetyt ma - wcina chetnie i miesko i sucha karme - te to by jadl co godzina lyzke, sadzac z jego wymownych spacerow do pustej miseczki i jeszcze wymowniejszych sporzejn rzucanych w moja strone z tamtego miejsca. (Ciagle jest na pelnej dawce sterydow, dopiero od pazdziernika bedzie ograniczana), tylko przy mokrej kreci nosem. Obstawiam znudzenie.

Aneks: Drugi poranny siur - bardzo solidny - tez poza kuweta. W sumie to obok kuwety. :crying: Normalnie rece opadaja, o co temu kotu chodzi?
Ostatnio edytowano Nie wrz 22, 2013 8:54 przez Lifter, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 22, 2013 8:53 Re: Opowieści Mopika

Albo chemii już mu za dużo :evil: A może spróbuj mu dać porcję mieszanki barfowej - może teraz Pan Kot będzie łaskawy zjeść.

Magnolii poza mieszankami (fakt, że za każdym razem ma nieco inną, a raczej nieco inne, bo zawsze musi mieć minimum dwa smaki podawane na przemian - dwa posiłki pod rząd tego samego to u niej szczyt tolerancji) wszystko już się znudziło - czasami jakieś 15-20g mokrego zje w ramach "pizzy i piwa". Jak jeszcze jadła mokre, to też - max. 2 razy pod rząd (z 5-8 posiłków) to samo.

O co mu chodzi? Musisz kombinować - kot to chodząca łamigłówka :twisted:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Nie wrz 22, 2013 19:56 Re: Opowieści Mopika

Widac od razu ile dawala mokra karma - byl trzeci siurek (w kuwecie, tadam!), ale niepowalajacy. Choc i tak w sumie to i tak dzis wysiusial ze 2x tyle, co gdy mial jedna miseczkde z woda i jadl tylko suche, wiec narzekac nie bede. Choc to mokre dawalo zdaje sie jeden dodatkowy sik dziennie - jakby nie patrzec z 60-80 ml wody w tym bylo dodatkowo.

Mam tylko nadzieje, ze mu wroci smak na mokra karme.

Spiruline po pewnym namysle skonsumowal.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon wrz 23, 2013 19:47 Re: Opowieści Mopika

Mokra chyba wrocila do łask - tzn. druga porcja byla jedzona na pare posiedzen, ale zostaly z niej tylko mizerne szczatki spadle z talerza. Siurki - odpukac - w kuwecie. Spirulina nadal jest OK.

Ot, zwykly Mopikowy dzien.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 24, 2013 16:54 Re: Opowieści Mopika

Hm jeden siur od wczoraj wieczorem - niezbyt duzy - o 16. Cos jakby nagle nie chcialo mu sie pic - mokra zjadl, troszke wody wypil ale gdzie jeden siurek, a gdzie dwa-trzy duze?
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4867
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 24, 2013 17:06 Re: Opowieści Mopika

Może jeszcze się dziś wysiusia ;) a na wszelki wypadek możesz dodać do kolacji chociaż łyżkę wody. Zawsze coś.
Obrazek Obrazek
Obrazek

Bellemere

 
Posty: 5079
Od: Nie lip 21, 2013 13:10
Lokalizacja: Sosnowiec/Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, kasia.winna, Silverblue i 23 gości