Magnolia i znajomi...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 05, 2013 17:19 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Coą w tym jest. Moje kochają pomoc, kiedy pracuje przy kompie.
I wtedy różne rzeczy się dzieją a ja mam dodatkową robotę...
Z drugiej strony fajnie się pracuje, mając kota na kolanach - cieplutkiego i mruczącego. I ciężkiego...
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 05, 2013 19:00 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Tia... na kolanach... tylko ona potrafi bić laptopa ze złości, że odwraca uwagę od jedynego słusznego obiektu zainteresowań (czyli od niej).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw wrz 05, 2013 19:01 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Najlepiej jak włączy coś w laptopie, a potem człek duma jak go naprawić :evil:
Obrazek Obrazek
Klarunia [*] 06.2004 - 10.02.2013 czekaj na mnie za TM BARF-ujemy od września 2013r.

ab.

 
Posty: 8557
Od: Pt kwi 12, 2013 21:10
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw wrz 05, 2013 19:19 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Włączy? Ona mi potrafiła klawisz z klawiatury wyrwać ze złości, że się gdzieś włóczę (spotkanie z kontrahentem), a ona właśnie chce się ze mną bawić (mama usłyszała jak wszystkimi czterema łapami skacze po laptopie - zamknęła go i zabrała do kuchni). Czasami to naprawdę dokuczliwe diablątko. Ale i tak kochane, bo moje :mrgreen:
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pt wrz 06, 2013 9:12 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Wróciło cudowne lato :D
Nasza nowa Lila na pokojach.
Irys płacze pod drzwiami, ale spotkanie face to face jeszcze nie teraz.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 06, 2013 9:48 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Podczytuję wątek Lili... miała szczęście, że trafiła do Ciebie...

U nas też piękne słońce i spokój... tylko pracy strasznie dużo.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 07, 2013 10:25 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Magnolcia właśnie zaliczyła dzisiaj zjedzenie pierwszego kawałka szyjki z kaczki i końcowej części kaczego skrzydła (kości trochę pobiłam tłuczkiem, bo nie nauczona ich łupać) - mordowała, ale jako fan kaczego mięsa musiała to przecież zjeść... ale do samodzielnego rozprawienia się z szyją w całości czy skrzydłem to jeszcze długa droga...
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 07, 2013 11:04 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Ja moim daję takie większe kawałki kaczych szyjek czy skrzydeł podstępem - kładę na talerzu i wychodzę z kuchni.
Koty natychmiast polują na ptaka i po chwili z dwóch kątów słychać warczenie - kocury pożerają zdobycz.

Kolorowa Lila w chwilach zdenerwowania czy strachu kicha (to samo co u Magnolci).
A wiec gdzieś czai się herpes. Oczy ładne, czyściutkie.
Bardzo dobrze ją karmię i wzmacniam odporność.
Kota je i dużo śpi.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 07, 2013 12:22 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Dobrze, że oczka ma czyste, ale to może być stare... trzeba uważać :-| dobrze, że Magnolcia stałą się spirulinożercą, a drożdże ma jako źródło wit. B (te same, z których robi się beta glukan, więc już nie daję). Ale i tak klapie oczami z byle powodu :-( tyle, że z nosa aż tak nie leci, a kichanie to już rzadkość.

U Ciebie kociaków więcej, więc pewnie zabawa w polowanie lepsza :-| Magnolcia to by chciała tu mieć kumpli - na godzinę zabawy, a później sio stąd :roll: no więc ja się muszę z nią sama bawić. W każdym razie tak to mieliła, że masakra; przyda jej się, bo jeszcze dwa zęby żółte od zewnętrznej strony (reszta już ładna). Mam nadzieję, że uda się bez ściągania kamienia (czyt. narkozy).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob wrz 07, 2013 19:01 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Noo, polowanko niezłe. Koral jeszcze za mały ale jak podrośnie...

Jeśli u Lili to kichanie się nie zmniejszy to poniedziałek/ wtorek wet.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 08, 2013 9:14 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Może Lili przejdzie... Magnolia ma zawsze kichanie i wyciek z nosa przy stresie i to w momencie... na to leki szczególnie nie pomogą :-| tylko spokój i czas...


Magnolka nie kicha i oczy też w miarę, ale przez te różnice temperatur z noska chwilami pokapuje; teraz śpi jak zabita uwalona na słońcu; koteczek żąda wypuszczenia za okno nawet o poranku jak jest 8-9 stopni. Dzisiaj od rana siedziała na biurku na laptopie (Duzia, oczy masz jeszcze mocno chore - nie dotykaj tego nawet) i gadała do mnie... żeby tak się dało zrozumieć, co :roll: dzisiaj 8 dzień jedzenia - marudzi; 7 dni mieszankę wciąga, a na 8 zaczyna kręcić nosem... na miesiąc można zrobić - tja :lol: wczoraj jak kroiłam pierś z kaczki, to mi cały czas między nogami łaziła: kaczkowy potwór. Rodzice się śmieją, że dzisiaj na obiad mamy resztki po kocie (kaczka ponad 2kg, a wzięłam tylko 230g, ale fakt, że z powodu była kupiona :oops: ).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Pon wrz 09, 2013 22:28 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Rzeczywiście to kichanie u Lili ma podłoże stresogenne - tyle zmian w jej życiu w tak krótkim czasie.
Oczy i nosek czyściutkie - wiadomo żadnych leków ( a już na pewno NIE antybiotyk "profilaktycznie"), tylko wzmacnianie odporności beta glukanem i spiruliną. No i dobre jedzonko.
A apetyt na szczęście kociczka ma, że hej!
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 10, 2013 7:14 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Dobrze, że ładnie je - dzięki temu szybciej stanie na nogi ;) Magnolce też apetyt wraca (2 dni musiałam chodzić i prosić, żeby jadła); niestety gwałtowne zmiany temperatur ewidentnie jej nie służą... a mi czy się powoli goją (na jednym miałam coś, co wyglądało jak pęknięcie oka wzdłuż - dałam sobie 3 dni i jakby nie było poprawy, to okulista, ale widać, że się zasklepia).
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Wto wrz 10, 2013 18:04 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Grażynko, dbaj o oczy - komp to morderca wrażliwych i chorych oczu :( :evil:

Niestety moje kocurki nie chcą zaakceptować Lili - łapoczynów nie ma,ale są posykiwania i warkoty, gdy mała chce się przytulić - nawet Irysek nie chce bliskości z Kolorową Panią :(
Jedynie Koralik ratuje honor domu - trochę bawią się razem, Lila na razie nieśmiało.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto wrz 10, 2013 18:16 Re: Dzielne KOTY (i nie tylko) 3

Biedna Lila :-(
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, Hana i 14 gości