przywieźliśmy naszych Państwa do lekarza w Mielniku i mam przez chwilę dostęp do internetu.
W tym roku jest gorzej niz myślalam - wcale nie dochodzą MMS i SMS, które wysyłąm - cały czas od kilku dni widzę status "czeka na dostarczenie"
Gorzej bo podczas podróży zawiadamiałam TZ kiedy dojadę właśnie SMS bo wiem że zadzwonić nie mogę i tego SMS też nie otrzymał!
Już minęła prawie połowa mojego urlopu... Jesteśmy zdrowi i dość zajeci towarzysko. Wróciłam do genealogii i odczytuję zaległe zdjecia! Ostatnio odebrałam kilka maili i widzę, ze te osoby będą miały dla mnie nowe informacje a do tego są mi potrzebne wiadomosci ze zdjeć, nad którymi siedze wieczorami. Dość dużo czytam.
Zimno, wichura, pływać dało sie tylko przez trzy dni...
Krzyś wyjechał w piątek
Przepraszam za literówki - nie widzę co piszę i co chwilę zrywa mi połączenie!
Zwierzaki też bardzo zadowolone z wypoczynku.
Co z Wami? Jak sie czujecie?
Pozdrawiamy Ewa&W&Choco&Nero&