Przybiegłam do Was kochane, tak szybko jak tylko mogłam
Ano sezon rozpoczęty
Grillowanie nam się udało, pogoda dopisała, goście zadowoleni
Dopiero się rodzinka i znajomi rozjechali, fajnie było, fakt nie siedzieliśmy cały dzien w ogrodzie bo byśmy zamarżli, ale w południe mieliśmy naprawdę sympatyczną pogodę, potem przenieśliśmy się do chałupki:)
No i mieliśmy atrakcję, gdy wyszliśmy z altany, żeby sprawdzić co porabiają ryby w stawie, nadleciał bocian, krążył nam nad głowami cztery razy, potem poleciał do swojego gniazda
A jak już o bocianach, to pamiętam jak trzy lata temu była taka ładna pogoda, ja na tarasie z kubkiem mojej ulubionej herbaty w ręku na fotelu, w drugiej książka, no pełny relaks...i nagle na chwilkę pociemniało mi w oczach, a obok kubka przeleciało "coś" i chlapnęło mi na klapki i na podłogę

o ubrudzonym kubku nie wspomnę
To był bociek

, nadleciał zupełnie nisko mi nad głową i upuścił balast
Kupsko było nie ciekawe
Ale bardzo kochamy bociany, mamy w Rumi dużo gniazd, a przed odlotem siadają na słupach przed naszym domem, tak jakby przylatywały do nas, żeby się pożegnać....wtedy jest mi przykro,
gdzieś wcześniej wstawiłam fotkę, dzien przed ich odlotem... Teraz zaległe powitanka
Ewa L. pisze:Witajcie w ten niedzielny poranek!
Pada i jest brzydko!

A ja witam w niedzielny wieczorek:)
Miraclle pisze:Ciepełko się robi to i zwierzaki mogą pobrykać
Moje były by prze szczęśliwe z ogrodu, a tak niewola w chałupce

Ogródek to fajna rzecz

dla zwierzaczków w szczególności, bynajmiej nie muszą w nim pracować, a Kubuś z Tofinkiem napewno kochają taką NIEWOLĘ przy boku swojej fantastycznej Dużej

Ewa L. pisze:Ja też bez ogródkowa więc dziewczynki jak jest ładnie balkonują ile wlezie a zwłaszcza Pola. Dziś niestety muszą ograniczyć się do kociego placu zabaw w chałupce.
Zajrzyj do nas to zobaczysz bo wrzuciłam dziś fotki z ranka.

Ja ogródkowa jestem dopiero od 10-ciu lat, wcześniej też miałam tylko balkon, na nim kolorowa zieleninę i fotel do siedzenia, który zawsze był zajęty przez poprzednią Kropeczkę

ja przesiadywałam na progu

EVA2406 pisze:Zuziu, tą 9 możesz licytować albo kupić w opcji KT komplet. A licytować możesz z Ewą L., bo to Ona zaczęła bransoletkę licytować

Zuziu, czekam na nr konta

Jak Ewa mi głowy nie urwie przy samej dooooopce to chciałabym komplecik w opcji KT
izka53 pisze:Zuzanno

/ cudne imię , mojej pierworodnej wnuczce wybrałam

/ , doczytałam , na bieżąco jestem

fantastyczne fotki robisz, o obrazkach nawet nie wspomne
Pogoda rewelacyjna, ciepło , słoneczko - nic tylko w ogródku działać, a ja na nockę do pracy
pozdrawiam cudaczkowo

Witaj Izko
Dziękujemy za pozdrowienia
Moje imię polubiłam jako osoba dorosła, w dzieciństwie nie, ponieważ wtedy to imię nie było takie popularne i wiele osób wołało na mnie Róża nie Zuzia
Teraz mogę siedem razy do roku obchodzić imieniny
barbarados pisze:Zuziu , zazdroszczę ogródka .

Nie lubię bloków ale .... Lubię kwiatki , grzebanie w ziemi , przesadzanie itp

Ciekawe , czy jak bym już miała ten domek z ogródkiem to też bym tak entuzjastycznie podchodziła do sprawy ? Czy lubię dlatego ,bo nie muszę ?
P.S. masz wspaniały ogródek .
Myślę, że entuzjazm by Cię rozpierał

ale z pracą w ogródku bywa różnie, chociaż ja się do dzisiaj nie znam na roślinkach, ale widzę w innych ogrodach ładne rzeczy i czasem sobie cosik takiego samego kupię:) tylko, że my dopiero urządzamy ten ogród, a ja jestem trochę wygodnicka ze względu na kręgosłup (
a raczej na jego końcówkę)

mam coraz więcej iglaków i różnych ładnych krzewów, a coraz mniej kwiatków, ale mam, bo kocham róże, mam magnolię, hortensje, rododendrony i parę innych, których nie pamiętam nazw...chyba, że zapytam małża
dorcia44 pisze:a ja lubię ogródki..cudze

mam tyci na podwórzu ,ale nic tam nie robię ,moje oszołomy mają gdzie się po opalać

Dorciu, podobnie mam....

cudze bardzo mi się podobają, a jak oglądam takie wspaniale urządzone przez zawodowców to mnie skręca z żalu

nie mam takich możliwości a chciałabym mieć pięknisty, ale to się tak nie da...no chyba, że wygram w totka...wtedy kupię sobie....ogrodnika
