2xG + R. Jak chłop potrzebny to nie uświadczysz

Najbardziej to mi się w tych skutkach ubocznych podoba jadłowstręt

ja sie nazywają???

Duszek686 pisze:Najbardziej to mi się w tych skutkach ubocznych podoba jadłowstręt

ja sie nazywają???

nie? też na to zwróciłam uwagę :ok:

to neurol, coś jak xanax. Xanax kiedyś juz jadłam, nie schudłam :twisted:

Psiama, nie mogę zdjąć "oczu" bo mnie od razu głowa boli jak tak ślipię ze zmarszczonym czołem. A okularów nie mam, bo mi TZ na nich usiadł... muszę sobie zrobić jakieś, patrzyłam, takie najzwyklejsze na świecie 75-100 zł kosztują, więc nie majątek

Georg-inia pisze:
Duszek686 pisze:Najbardziej to mi się w tych skutkach ubocznych podoba jadłowstręt

ja sie nazywają???

nie? też na to zwróciłam uwagę

to neurol, coś jak xanax. Xanax kiedyś juz jadłam, nie schudłam

Psiama, nie mogę zdjąć "oczu" bo mnie od razu głowa boli jak tak ślipię ze zmarszczonym czołem. A okularów nie mam, bo mi TZ na nich usiadł... muszę sobie zrobić jakieś, patrzyłam, takie najzwyklejsze na świecie 75-100 zł kosztują, więc nie majątek

weź receptę na okulary raz na chyba 5 lat Ci się należą
w firmanie sobie wybierzesz najtańsze oprawki - nie mają złych

Magija pisze:
Georg-inia pisze:Psiama, nie mogę zdjąć "oczu" bo mnie od razu głowa boli jak tak ślipię ze zmarszczonym czołem. A okularów nie mam, bo mi TZ na nich usiadł... muszę sobie zrobić jakieś, patrzyłam, takie najzwyklejsze na świecie 75-100 zł kosztują, więc nie majątek
weź receptę na okulary raz na chyba 5 lat Ci się należą
w firmanie sobie wybierzesz najtańsze oprawki - nie mają złych

taaaa, a wiesz jak to wygląda?
muszę najpierw mieć receptę (bezpłatnego oczologa mi wyznaczyli na maj), potem z tą receptą zapitalać do NFZ, żeby ją potwierdzić, no i potem to już mogę sobie wybrać okulary.

W optyku w tesco oczologa mam za darmo i śmiem twierdzić, że będzie to wcześniej niż w maju. A okularki za 75 zł mi zrobią.

Biorąc pod uwagę, że musiałabym wywalić na paliwo, żeby do tego NFZ pojechać oraz wziąć znów jakieś wolne z roboty - bo przeca NFZ otwarty do 16-tej - nie kalkuluje mi się to kompletnie. A czemu? a temu, że przy mojej wadzie wzroku zrefundują mi bodajże 19 zł. Więc proszę Cię... jak ktoś nie pracuje, nie ma innych zajęć prócz leżenia krzyżem w kościele i ma prawo do bezpłatnych przejazdów to może ma czas i ochotę się babrać za te parę groszy. Ja nie mam.

Nie miałam takich objawów po odstawieniu :wink:

Oczy badałaś ostatnio ? Bo ja musiałam odstawic soczewki po 15 latach ... :roll:

75 to jak za darmo :ok:

.
Dziecku okulary (sprawdzane w kilku róznych punktach, sieciówkach i prywaciarzach) zaczynaja sie komolet od 300 a kończą ..... ho ho i jeszcze trochę :roll:

Z NFZem racja. Więcej załatwiania i latania niż zwrotu. Ale zapytaj w firmie. Wiele firm ma dofinansowania na sprzęt medyczny wzięty pod uwagę i dopłacają pracownikom. Dowiedz się czy coś takiego u Was funkcjonuje i na jakich warunkach. Moja ex-firma w tym zakresie była ok i dofinansowała mi okulary tak, że prawie nic nie zapłaciłam. Warto popytać.

maueczarne pisze:Z NFZem racja. Więcej załatwiania i latania niż zwrotu. Ale zapytaj w firmie. Wiele firm ma dofinansowania na sprzęt medyczny wzięty pod uwagę i dopłacają pracownikom. Dowiedz się czy coś takiego u Was funkcjonuje i na jakich warunkach. Moja ex-firma w tym zakresie była ok i dofinansowała mi okulary tak, że prawie nic nie zapłaciłam. Warto popytać.

o właśnie!
Ty jestes pracownik komputerowy, powinni Ci z firmy zrefundować
ja jak pracowałam w EGO to zrobili, firma i tak w koszta sobie wrzuciła
a z tym NFZ nie wiedziałam ze taka mała refundacja
75zł to chyba same oprawki?
ja za jedno szkło płaciłam 125zł

I tu budżet ma do przodu. Mnie zwracaja 200 zeta co dwa lata, czyli po każdych badaniach okresowych, po których mam prawo do recepty. Dzięki temu za 270 zeta zrobiłam sobie DWIE pary szybek, bo jedne mi wyszły na zero :mrgreen:

Okularów jeszcze nie noszę, ale widzę, że nie mam czego żałować bo budżecik szarpią niewąsko :strach:

Inga, mam nadzieję, że prędko uda Ci się zrobić EEG, żeby już się przynajmniej dodatkowo nie denerwować :ok:

Stawiam na stres, jednak... :evil:

U mnie tez cos tam zwracają, ale to sa takie smieszne pieniądze, że na jedną szybke nie starcza.
Nosze szybki na codzień, od lat, mam niemała wade, zatem szukam lekkich i z filtrami i innymi badziewiami (ciensze plastiki) czyli drogich, pracuje przy kompach. Nosze je kilka lat, więc inwestuję. A zwrot firmowy na waciki starcza. Ale lepsze to niz nic.
No i wiem, że sa firmy zwracające sporo, np. 200 u AYO to juz coś :ok:

u mnie tez 200
ale
ja nie mam okularów

Psiamo, jak się w końcu wybierzesz na urlop w moje strony, to zaprowadzę Cie do mojego magika od szybek. Ma taka tajną szufladę dla swoich, w której trzyma opraweczki w aktualnych, modnych wzorach, które produkuje miejscowy magik. Do tego zawsze wstawia plastiki z utwardzaniem i antyrefleksem oraz na życzenie plastiki fotochromy z utwardzeniem i antyrefleksem. Mają zakład w samym środku Starego miasta, czynsze sięgaja tam granicy absurdu, a mimo tego, dzięki procesjom wdzięcznych dozgonnie okularników, utrzymują się tam od wielu lat :mrgreen:

firma mi piksy już kupiła - super-hiper wypaśne. Niezniszczalne. Znaczy oprócz usiądnięcia TZ-ta. Tego nie wytrzymały

dawno to było, zapłaciłam 480 zł za nie, właściwie mogłabym się postarać o dofinansowanie, ale ja nie umiem się tak prosić... u nas firma raczej "przyjacielska" jest i głupio wyskoczyć po prostu z podaniem.

75 zł kosztuje w tesco całość, oczywiście szybki bez antyrefleksów, filtrów UV, itd. i oprawki też takie sobie, wiadomo. Ale ja nie potrzebuję okularów do chodzenia, tylko do mienia i żeby widzieć Dr Housa jak już po kąpieli jestem :mrgreen:

oczy miałam badane w maju, więc stosunkowo niedawno. I nie mam zamiaru rezygnować z soczewek, o ile nie będzie to naprawdę konieczne. Wygoda jest nieporównywalna.

W domu mam wywalone w kosmos oprawki. Cudo to kosztowało pewnie z 500-600 euro. Tylko że szkła do tego też kosztują odpowiednio, pytałam, jakieś 400 zł za sztukę. Bo mocowanie szkieł do oprawek wymaga jakiegoś dziwnego materiału, szkło tytanowe czy jakieś...

Jeżu kolczasty... a plastik nie podejdzie?

2xG + R. Jak chłop potrzebny to nie uświadczysz

Kto przegląda forum