Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 24, 2012 11:03 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Donvitow pisze:A jak "szczurki" podrosną.:) Rozniosą Ci dom.:))))) razem z lucynką. Do Morisa też się dobiorą jak odkryją że ma " gołębie serce" i wszystko można mu zrobić.:)

nie strasz ;)
na razie trochę mają dystans poza chwilami gdy zaczynają mu ogon atakować. salma nawet z nastroszonym ogonkiem dziś na niego nassyczała, bo gamoń jak trąci nosem to kota o pół metra przesuwa.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Śro paź 24, 2012 11:58 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Znaczysia hirarchię sobie budują :wink:
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Czw paź 25, 2012 19:05 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

czy wasze koty też muszą koniecznie się załatwiać właśnie w tym momencie gdy czyścicie kuwete, i w dodatku wszystkie na raz? :?
czy wasze koty też za wszelką cenę próbują wam zabrać z foliówki zbrylone kulki? :?


Obrazek

Obrazek

Obrazek

ulubione zajęcie. łażenie po klatce
Obrazek

Obrazek

zawsze to bliżej "zakazanego" czyli stołu :ryk:
Obrazek

Obrazek

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Czw paź 25, 2012 20:22 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

No pewnie :wink: Miałam taką kocią artystkę co ustawiała się,żeby natychmiast po wyczyszczeniu zaraz ochrzcić :lol: moja była lepsza najlepszą zabawką był zaschnięty koci bobek :ryk: wtedy to był taniec na dwóch łapkach z bobkiem :ryk:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Czw paź 25, 2012 20:46 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

rudy kociak pisze:No pewnie :wink: Miałam taką kocią artystkę co ustawiała się,żeby natychmiast po wyczyszczeniu zaraz ochrzcić :lol: moja była lepsza najlepszą zabawką był zaschnięty koci bobek :ryk: wtedy to był taniec na dwóch łapkach z bobkiem :ryk:

o matko! a ponoć koty to czyściochy 8O

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pt paź 26, 2012 9:20 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Witamy :)
Obrazek
Miłego Dnia

Lilka Mrau

 
Posty: 2554
Od: Pon sie 20, 2012 16:15
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt paź 26, 2012 9:41 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

O taaaak, koty uwielbiaja naznaczyc swiezo wyczyszczoną kuwetę :twisted:
Jedna moja potrafi nawet wyprodukowac dwie sprawy jedna po drugiej lżejsza i cięższą :mrgreen:
Ale potem jest długo czysto :wink:

Aga, jakie słodkie dzięciątko masz :1luvu:
Widać, że zwierzolub rosnie Ci pod bokiem :ok:
Integracja kocio-psia jest już bardzo zaawansowana :D
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

Post » Pt paź 26, 2012 12:35 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

A propos integracji psio-kociej - ważna sprawa. Nie pamiętam, czy Twoje kicie będą wychodzące? Jeśli tak, musisz wziąć pod uwagę, że czasami pies, który w mieszkaniu jest do kota jak najbardziej przyjaźnie nastawiony, na otwartej przestrzeni będzie go gonić. I niekoniecznie w pokojowych zamiarach. Oczywiście nie każdy pies zagrozi kotu w takiej sytuacji, jednak imperatyw ucieka-goń jest u większości psów - jak wiesz - BARDZO silny.
A kicie urocze z dnia na dzień coraz bardziej. :1luvu:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt paź 26, 2012 22:11 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Lilka Mrau pisze:Witamy :)
Obrazek
Miłego Dnia

dzięki, był całkiem przyjemny :)

psiama pisze:O taaaak, koty uwielbiaja naznaczyc swiezo wyczyszczoną kuwetę :twisted:
Jedna moja potrafi nawet wyprodukowac dwie sprawy jedna po drugiej lżejsza i cięższą :mrgreen:
Ale potem jest długo czysto :wink:

Aga, jakie słodkie dzięciątko masz :1luvu:
Widać, że zwierzolub rosnie Ci pod bokiem :ok:
Integracja kocio-psia jest już bardzo zaawansowana :D

moje tez załatwiają się przy czyszczeniu kuwety nie dość że oba na raz, to często właśnie wszystko na raz ;)
dziękuję, lenk bardzo lubi i pieski i kotki a szczególnie lubi karmić zwierzątka tym, co właśnie zjada :mrgreen:

Zofia.Sasza pisze:A propos integracji psio-kociej - ważna sprawa. Nie pamiętam, czy Twoje kicie będą wychodzące? Jeśli tak, musisz wziąć pod uwagę, że czasami pies, który w mieszkaniu jest do kota jak najbardziej przyjaźnie nastawiony, na otwartej przestrzeni będzie go gonić. I niekoniecznie w pokojowych zamiarach. Oczywiście nie każdy pies zagrozi kotu w takiej sytuacji, jednak imperatyw ucieka-goń jest u większości psów - jak wiesz - BARDZO silny.
A kicie urocze z dnia na dzień coraz bardziej. :1luvu:
tak, mają być wychodzące. myślę, że na początku będą wychodzić ze mną i z psami, pod nadzorem, tylko na naszym terenie. mam nadzieję, że moje psy do tego czasu na tyle się z nimi zadomowią, że będą odróżniać również na dworze, że to nasze koty a nie obce. pewnie będę bardzo się bała, że gdzieś pójdą i się zgubią lub coś im się stanie, jednak nie wyobrażam sobie, by miały całe życie spędzić tylko w domu.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Sob paź 27, 2012 18:50 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Przy wychodzeniu poza posesję problem może być w czym innym - kot wychodzący może trafić na obcego psa i potraktować go jak swojego. A pies może być z tych, które kotów nie tolerują. Małe mogą nie wiedzieć, że psa się należy bać :(
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2976
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Sob paź 27, 2012 19:24 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

haaszek pisze:Przy wychodzeniu poza posesję problem może być w czym innym - kot wychodzący może trafić na obcego psa i potraktować go jak swojego. A pies może być z tych, które kotów nie tolerują. Małe mogą nie wiedzieć, że psa się należy bać :(
może uda mi się zorganizować wtedy kogoś z psem, który obszczeka moje, by je wystraszyć...nie wiem jeszcze ale też o tym myślę.
na naszej wsi chyba większość psiaków (jest grupka łażąca samopas)ma koty w d...(w poważaniu ;) ) ostatnio widziałam przez okno jak szły sobie 2 psy, na polu siedział przyczajony czarny kot. psy się zatrzymały, jeden lekko zjeżył, popatrzyły na kot, kot w skupieniu patrzył na psy i...psy poszły w swoją stronę :) przeszły obok niego w odległości paru metrów a kot wrócił do swoich spraw, na coś polował na tym polu, pewnie na myszki. tu jest chyba z 30 domów, myślę, że w minimum 22-25 domach jest kot lub kilka kotów. ostatnio nawet widziałam rodzinkę...mama i 3 kociaki niewiele starsze od moich.

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Nie paź 28, 2012 11:51 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

znajoma dzwoniła do mnie chwilę temu, że wczoraj wieczorem zgarnęła z ulicy potrąconego młodziutkiego kotka. miał gdzieś krew przy łapie ale chyba nic mu nie jest. problem w tym, że ona prowadzi dt dla psów i ma ich u siebie 9. oczywiste jest, że kota nie może u siebie zatrzymać, bo takie stado jej go po prostu zeżre. od wczoraj trzyma kota w aucie. ja nie mogę jej pomóc i zabrać go. to taki koci podrostek kilkumiesięczny. doradźcie coś....co z nim zrobić? :?


edit:
sąsiad znajomej wziął kotka :)

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pon paź 29, 2012 11:03 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

wiecie co? dumna jestem z moich psów 8) ! dziś zachowywały się z kotami fantastycznie!
etna najpierw siedziała ze mną z 15-20 minut w kuchni by się oswoiła z obecnością kotów, morrisa miałam na oku bo czekał przed kuchnią na coś do jedzenia i tak koty sobie chodziły po domu, co jakiś czas zaglądając do kuchni. etna na smyczy i w kagańcu oczywiście kilka razy kotu podchodziły do niej i jakby testując na co mogą sobie pozwolić, przechodziły pod etną ocierając się o jej brzuch i łapy! ja tylko przypominałam jej, że nie wolno jeść koteczków :twisted:

potem poszliśmy sobie przed kominek, psiska się na dywanie rozłożyły a kociska co chwilę przybiegały i między psami przechodziły. wszyscy wyluzowani!!! :lol:
a potem.....morris poszedł na posłanie a lucyna za nim i zaczęli się bawić, przyłączyły się koty! a gamoń najpierw się speszył(bo on na posłaniu dziwnie się zachowuje, jest niepewny i nie lubi jak ktoś do niego podchodzi-to jedna z jego fobii, której nie udało nam się pozbyć i obawiałam się jak będzie się na posłaniu zachowywał jak koty tam podejdą), potem salmie łapą przywalił a potem całkiem się wyluzował i bawił się dalej, gdy kociska zjadały jego ogon! :ryk:

a oto mało artystyczna relacja foto
po tej poduszce widze jak on urósł! przecież był taki maleńki niedawno!!! 8O
Obrazek

salma prowadzi etnę na smyczy
Obrazek

Obrazek

dziewczyny się namawiają ;)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

gamoń i jego przerażony wzrok :ryk:
Obrazek

Obrazek


ktoś zjada mój ogonek!
Obrazek

Obrazek

oblężenie gamonia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

pełen luz!!! :1luvu:
Obrazek

sekundę po tym jak zrobiłam to zdjęcie, salma wskoczyła etnie na plecy(!!!!!!!) a z pleców zeszła na schodek. a etna na to NIC!!! 8O :1luvu:
Obrazek

i ostatnie:
"mamoooo, nie zostawiaj mnie!!!!" :twisted:
Obrazek

agaga21

 
Posty: 646
Od: Pt lut 11, 2011 20:07

Post » Pon paź 29, 2012 15:38 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

Pięknie ;)

ja1

 
Posty: 599
Od: Czw cze 16, 2011 21:37
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon paź 29, 2012 15:42 Re: Zdeklarowana psiara wpadła po uszy! Oto moje skarbeczki.

łoooooo :ryk: :ryk: :ryk:
Kono to nic, teatr to nic, TV to nic wobec tego co dzieje sie u Ciebie :mrgreen: :ok:

Super, że sąsiuad wziął koteczka. Mam nadzieje, że nic powaznego mu sie nie stało z tą łapiną i resztą ciałka :wink: :)
Obrazek

psiama

Avatar użytkownika
 
Posty: 11413
Od: Czw maja 07, 2009 13:19
Lokalizacja: Katowice/ Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 124 gości