Mirmiłki IV - sushi i Pushido, foty str. 99

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 19, 2012 23:01 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Aniada pisze: Dziś mnie oświecono, że gdybym była górnikiem, dostawałabym obowiązkowo przydział kilku ton węgla. Albo ich równowartość w banknotach.


Obowiązkowo, mówisz?
Ja jestem górnikiem, z racji pracy w takimże zakładzie.. ale jakoś nie dostaję ani węgla (a raczej gazu :twisted: ) ani jego równowartości.. :?
Co nawyżej mogę sobie uszyć mundur górnika.. :mrgreen:

A w ogóle to gdzie się podziewasz? :placz: skrobnęłabyś czasem parę słów, co?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pon wrz 24, 2012 14:39 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Wpadłam po urlopie od razu do Mirmiłków poczytać, co się działo, a tu tak mało naskrobane :(
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Pon wrz 24, 2012 18:11 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

A pewnie Boluś to już porządne kocisko, nastolatek pełną gębą :) . Rany, rany co u Misia, Czesia, Poli, Jożika, no i Bolutka się dzieje? Nadal straszliwie tęsknią, czy pomału przyzwyczajają się do sytuacji?
A Aniada jada kluski śląskie z dziurką i modrą kapuchą? 8)

maneki

Avatar użytkownika
 
Posty: 648
Od: Pon wrz 19, 2011 12:40

Post » Pon wrz 24, 2012 20:29 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Kurza twarz - zdjęcia Bolusia :!: Ras, ras :!:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto wrz 25, 2012 6:53 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Duza chyba zaginęła 8O .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto wrz 25, 2012 8:20 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Uprzejmie donoszę, że Aniada żyje. Zapracowana jest wręcz nieludzko i po powrocie pada na twarz.
O wszystkich pamięta i pozdrawia. I z pewnością coś naskrobie, wkrótce...

Betaka

 
Posty: 3803
Od: Nie lut 28, 2010 12:32
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto wrz 25, 2012 8:28 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

zatęskniłam za Mirmiłkowem i gospodynią,ale poczekam niech już na dobre zamieszkają wszyscy razem :D :wink:

rudy kociak

 
Posty: 2665
Od: Śro paź 19, 2011 18:21

Post » Wto wrz 25, 2012 21:15 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Dziewczyny szukam transportu dla egzotyka z łodziekgo schroniska do DT w Warszawie.Sprawa pilna, kot źle znosi schroniskową rzeczywistość...przepraszam za OT, ale to naprawdę pilne...

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 29, 2012 11:24 Re: Mirmiłki IV - Duża jest dziurawa.

Betaka pisze:Uprzejmie donoszę, że Aniada żyje. Zapracowana jest wręcz nieludzko i po powrocie pada na twarz.
O wszystkich pamięta i pozdrawia. I z pewnością coś naskrobie, wkrótce...


Powiedzmy zatem, że dziś jest to "wkrótce". :mrgreen:
Dziewczyny Moje, u kociastych wszystko w najlepszym porządku. Są zdrowe, bawią się, niespecjalnie tęsknią. Widziałam je przez scypa (tak się niestety ułożyło z moimi studiami, że do domu jadę dopiero na Wszystkich Świętych).
Miś obrósł nieludzko. Zrobiła się z niego wielka kulka. Nie widać mu uszków i łebka. Na końcu kulki powiewa coś na kształt ogona, a cała kulka wsparta jest o cztery krótkie, grubiutkie paróweczki, które przywodzą na myśl niby-łapki.
Bolek jest duuuuuuży. Gazda twierdzi, że gdyby Misia ogolić, to Bolek okazałby się może nawet większy niż Miś właściwy.
Bolusiński KOOOOOCHA. Koooocha od rana do nocy. Jest niesamowitym przytulasem i od czasu do czasu... spuszcza łomot Czesiowi. Serio, serio. Czesio już mu nie podskoczy. Generalnie jednak panuje zgoda.
Jożik jest zazdrosny o Bolka. Królik wygramolił się z grzybicy, pomógł nizoral. Uszka kłapouszka już pokrywają się futerkiem.
Reasumując: panuje zgoda i powszechna miłość. Mi czas leci niesamowicie szybko. Domek Tymczasowy jest świetny i ... goni mnie do czytania lektur (poskarżę się też trochę, a co!). Pozwala mi wypijać swoje mleko i kawę, częstuje obiadem i dba o mnie niesamowicie. Do weterynarza zawiózł mnie już pierwszego dnia. :mrgreen:

Co jeszcze? W pracy siedzę BARDZO długo. Na dobrą sprawę wykonuję w niej 4 funkcje. Usatysfakcjonowana jestem po kokardę. Nigdy nie miałam tak spokojnego i radosnego życia zawodowego. Będę robić wszystko, by tu zostać i ściągnąć do siebie resztę Mirmiłowa, choć nie wiem, kiedy to będzie możliwe.
Ogrom zajęć sprawia, że nie tęsknię. Wstaję o 5.00 lub 5.45, wracam wieczorem, idę spać, i dni lecą nieprawdopodobnie szybko. Dużo rozmawiam z Gazdą, mam bezustannie świeże wieści o kotach. Tylko zdjęć mało.

Kwestia zęba skończyła się średnio dobrze. Boleć przestało całkowicie po 4 tygodniach. Niestety, został mi obolały język :( Nie mogę jeść niczego gorącego, twardego i ostrego. Gdy na dłużej zainstaluję się w domu stałym, z pewnością pójdę z tym do lekarza.
Tak sobie też nieśmiało myślę, że teraz, gdy mam katowicki bilet miesięczny, może udałoby mi się wyrwać w któryś weekend do stolicy Śląska na jakąś kawkę z forumowiczkami?
Alienorku, co Ty na to??

Pozdrawiam Was najserdeczniej. Cieszę się, że wchodzicie i zaglądacie. Postaram się o fotki.

AAMMS, PRZYSZŁA PACZUSZKA OD CIEBIE. Gazda nie otwierał. Domyślam się, co w niej jest i DZIĘKUJĘ!!! :1luvu: Pooglądam jak wrócę do domu.

Pamiętacie, jak Boluś był wielkości tej rolki?? Tak, że się na niej huśtał??

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Aniada
 

Post » Sob wrz 29, 2012 14:17 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

To już nie Boluś, tylko Bolesław, albo nawet Bolesław Wielki (albo Duzy Bolo)
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Sob wrz 29, 2012 14:22 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

O kurka - prawdziwy duży kot 8O 8O 8O

Gdyby nie zdjęcia, to chyba nikt by nie uwierzyl, że tak niedawno byl taki maleńki.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2012 14:34 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

Bolek toż to kawał chłopa !

jeśli chodzi o spotkanie katowickich forumowiczek ja się chętne bym pisała
polecam na takie spotkanie Dobrą Karmę na Św. Jacka ( blisko Akademii Muzycznej)
Wojtusiu... zabrałeś moje serce. odwiedź mnie proszę, kiedyś..we śnie..w innym futerku.
ObrazekObrazek

mamaGiny

Avatar użytkownika
 
Posty: 7113
Od: Pon maja 10, 2010 10:30
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob wrz 29, 2012 14:38 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

O, są wieści! Hurrrra!
Boluś to tygrys. I powtarzam, że przerośnie Czesia. Zobaczycie.
A jak tam Poleńka? Ona chyba tęskni, biedaczka... W końcu to jedyna córeczka Dużej.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35202
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Sob wrz 29, 2012 17:03 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

MPikowo sie wita po przerwie :) Troche sie u nas dzialo, ale juz jestesmy.
Jak sie miewaja Mirmilki i Duzi? Bolus to juz wieeelki Pan Kot :love:
A jak tam w pracy, Aniada?
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Sob wrz 29, 2012 17:55 Re: Mirmiłki IV - Czy ktoś nas jeszcze pamięta??

taizu pisze:To już nie Boluś, tylko Bolesław, albo nawet Bolesław Wielki (albo Duzy Bolo)


Dla mnie zawsze będzie Bolusiątkiem, malutkim okruszkiem, którego trzeba pilnować, czy kupę odpowiednio często wali. (Ociera łezkę wzruszenia... ;) )

MB&Ofelia pisze:O, są wieści! Hurrrra!
Boluś to tygrys. I powtarzam, że przerośnie Czesia. Zobaczycie.
A jak tam Poleńka? Ona chyba tęskni, biedaczka... W końcu to jedyna córeczka Dużej.


Nic a nic nie tęskni. One w ogóle za mną nie tęsknią. Miś początkowo tęsknił i był strasznie niegrzeczny, upierdliwy do kwadratu, marudny, grymaśny i niemożliwie przeszkadzający. Ale teraz wszystko się wyciszyło.
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 51 gości