Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sie 08, 2012 6:26 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Znieczulica ludzka jest powszechna w naszym społeczeństwie. Cóż się dziwić, że zwierzęta są okrutnie traktowane, skoro ludzie są brutalni nawet w stosunku do swoich małych dzieci.
Od dłuższego czasu w sąsiednim bloku dzieje się coś złego. Codziennie dochodzi okropny, przeraźliwy krzyk małego dziecka, jakby je ktoś katował, dosłownie aż cierpnie skóra. Myślałam, że ktoś z sąsiadów z tego bloku zainterweniuje, wezwie policję, straż miejską. Ależ skąd, po co ?
Już nie wytrzymałam, poszłam pod ten blok, zobaczyłam z którego okna dochodzi ten wrzask. Pomyślałam o katowaniu, gwałceniu dziecka i takie różne myśli mi przychodziły do głowy.
Zakradłam się na klatkę schodową pod te drzwi, aby zobaczyć nr. mieszkania, nazwisko. Przez zamknięte drzwi słyszałam taki łomot, jakby ktoś rzucał czymś ciężkim.
Obok, na drugim balkonie stała sąsiadka z tamtego bloku. Zapytałam ją, czy nie wie nic na temat tego dziecka i co tam się w ogóle dzieje. Kobieta wzruszyła ramionami - to była jej odpowiedź.
Pobiegłam do domu, zadzwoniłam na policję, mieli zaraz przyjechać. Nie wiem czy byli, ale jeśli jeszcze będę słyszała te krzyki, na pewno znowu zadzwonię.


Brawo Iwo! :ok: Niech się uczą źli ludzie, że nie ujdzie im płazem!
A sąsiadce tych ludzi pewnie przeszkodziłaś w oglądaniu life-show - taka lepsza telewizja...
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Śro sie 08, 2012 7:27 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Dzisiaj Georg'e straci swoją męskość :mrgreen: i jeszcze trochę ząbków. Szczerze mówiąc, zapach jego moczu był powalający.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 7:48 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Dzisiaj Georg'e straci swoją męskość :mrgreen: i jeszcze trochę ząbków. Szczerze mówiąc, zapach jego moczu był powalający.


No to się skończyła impreza. :wink:
Odetchniecie trochę wreszcie .
MIKUŚ
 

Post » Śro sie 08, 2012 9:27 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Muszę znaleźć mu dom, dałam ogłoszenia i nic. Dziwię się, że nie ma reakcji na takiego pięknego kota.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 9:50 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Pewnie po wakacjach będzie więcej adopcji :ok:

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 08, 2012 16:31 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Kiedy wyłapałyśmy z Ewą maluszki razem 6 kotków, został tam jeszcze jeden. Panie "karmicielki" nie pozwoliły łapać już więcej, zwyzywały nas i chciały dzwonić na policję. Stare, głupie babsztyle, oskarżały nas o wszystko, wręcz napadły na nas kiedy poszłyśmy złapać tego ostatniego.
Dzisiaj dowiedziałam się, że małego zagryzł pies. Dzięki kochanym opiekunkom, niech je sz... trafi. Tak mi żal, a mógłby być u mnie razem z rodzeństwem i spokojnie czekać na domek.
Koteczku [*]

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro sie 08, 2012 18:03 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Kiedy wyłapałyśmy z Ewą maluszki razem 6 kotków, został tam jeszcze jeden. Panie "karmicielki" nie pozwoliły łapać już więcej, zwyzywały nas i chciały dzwonić na policję. Stare, głupie babsztyle, oskarżały nas o wszystko, wręcz napadły na nas kiedy poszłyśmy złapać tego ostatniego.
Dzisiaj dowiedziałam się, że małego zagryzł pies. Dzięki kochanym opiekunkom, niech je sz... trafi. Tak mi żal, a mógłby być u mnie razem z rodzeństwem i spokojnie czekać na domek.
Koteczku [*]

Przykre małe na dworze mają marne szanse :(

lidka02

 
Posty: 15916
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Śro sie 08, 2012 20:39 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Georg'e już w domku, stracił męskość, ale ząbki dało się uratować. Ma pięknie wyczyszczone, chłopak robi się coraz ładniejszy, jeszcze musi tylko przybrać na wadze.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 18:00 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

iwoo1 pisze:Georg'e już w domku, stracił męskość, ale ząbki dało się uratować. Ma pięknie wyczyszczone, chłopak robi się coraz ładniejszy, jeszcze musi tylko przybrać na wadze.

To fajnie, ząbki zawsze są przydatne :) Ostatnio śledzę Twój wątek i trzymam kciuki za George'a :ok:
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt sie 10, 2012 18:35 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Dzięki za kciuki.
Najchętniej oddam go do domu takiego poleconego przez kogoś. Georg'e przeszedł wiele złego, o mało już by go nie było. Zrobiłam mu już wszystko co można. Ktoś, kto go przygarnie, będzie miał prawdziwy skarb - to milutki i przekochany kocurek i jak już dojdzie do siebie, tzn. przytyje, będzie ozdobą każdego domu.
Nie tylko dlatego że to Brytyjczyk, ale ma cudowny charakter.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 20:06 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Iwo, będę się rozglądała za kimś godnym Dżordża :)
Sama mogę potwierdzić - to cudny kocio.
Koty wrocławskie polecają się do adopcji: http://www.kocizakatek.pl
Zapraszam na wątek Kociego Zakątka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=154740

wiiwii

 
Posty: 2287
Od: Pt sty 13, 2012 17:33
Lokalizacja: Sosnowiec/Wrocław

Post » Pt sie 10, 2012 20:14 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

wiiwii pisze:Iwo, będę się rozglądała za kimś godnym Dżordża :)
Sama mogę potwierdzić - to cudny kocio.


Dzięki wiiwii, widziałaś go u mnie w domu, więc wiesz jakie to cudo.

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sie 10, 2012 22:14 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Nowe zdjęcia George'a.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 11, 2012 8:50 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Widzę że na uwięzi nadal :) Jak tam jego brzuszek? Zarasta powoli?
Obrazek

Kasia89

Avatar użytkownika
 
Posty: 2367
Od: Nie kwi 22, 2007 14:14
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob sie 11, 2012 10:24 Re: Moje koty - moja miłość, radość, moje troski i kłopoty

Brzuszek zarasta powoli, ale hormony jeszcze nie uspokoiły się. Na to trzeba trochę czasu, więc chodzi na szeleczkach, muszę chronić moje kotki, bo traktował je niezbyt miło :)

iwoo1

 
Posty: 3454
Od: Pt sty 11, 2008 18:37
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 38 gości