Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Ewa-zobacz,nie jesteś sama. :1luvu:

Teraz mogę jedynie potrzymać kciuki :oops:

Dzięki dziewczyny za chęć pomocy i serducho. :1luvu:

Dzwoniłam do weta .Przechodzimy na Vigamox.nadal ma brać Unidox i Multi Flore.Mój lekarz zgodził się przepisać antybiotyk,więc już nie muszę jechać autobusem do weta.Zwłaszcza,że moje samopoczucie do bani.!6.06 kontrolna wizyta i mam wziąć dwa koty.Matkokochana jak ja je dotargam : :oops:

Nie wiem,czy nie pogryzą się w jednym kontenerku.

Broszka piszę PW jeszcze raz dzięki :1luvu:

Jestem padnięta i fizycznie i psychicznie.Zmarła nagle moja siostra cioteczna-jedna z bliźniaczek .Miała tylko 50 +.Ech...życie :cry:

Ewuś,nawet nie wiem,co napisać :cry:

Współczuję Ci bardzo. Oby tylko gorzej nie było,a kociastym sie poprawiło.Przytulam :1luvu:

Ech, Ewuniu... smutno, jakieś same smutki....
Przytulam i martwię się

Przyszłam za Broszką :mrgreen:

Ja mam trochę fantów-ubrań, na bazarek oczywista. Sama bazarku nie zrobię bo w związku z moimi własnymi problematycznymi footrami i pracą, nie mam czasu. Ale jeśli chcesz te ciuszki to proszę wyslij adres na prw, zrobię paczuszkę i wyślę je do Ciebie

wystawiłam bazarek ciuchowy:
viewtopic.php?f=20&t=142828

Zostało mi jeszcze parę reprodukcji - wystawię bazarek, ale najpierw muszę kupić tuby kartonowe bo mi się skończyły i nie miałabym w czym wysyłać

urwiniu pisze:Przyszłam za Broszką
Ja mam trochę fantów-ubrań, na bazarek oczywista. Sama bazarku nie zrobię bo w związku z moimi własnymi problematycznymi footrami i pracą, nie mam czasu. Ale jeśli chcesz te ciuszki to proszę wyslij adres na prw, zrobię paczuszkę i wyślę je do Ciebie

Broszka pisze:wystawiłam bazarek ciuchowy:
viewtopic.php?f=20&t=142828

Zostało mi jeszcze parę reprodukcji - wystawię bazarek, ale najpierw muszę kupić tuby kartonowe bo mi się skończyły i nie miałabym w czym wysyłać

urwiniu pisze:Przyszłam za Broszką
Ja mam trochę fantów-ubrań, na bazarek oczywista. Sama bazarku nie zrobię bo w związku z moimi własnymi problematycznymi footrami i pracą, nie mam czasu. Ale jeśli chcesz te ciuszki to proszę wyslij adres na prw, zrobię paczuszkę i wyślę je do Ciebie

Dzięki dziewczyny :1luvu:

urwiniu napiszę później ,bo muszę lecieć do apteki :ok:

Super,dziewczyny! :1luvu:

Pomoc i dobre słowo dla Ewy i jej podopiecznych jest na wagę złota :ok:

Nie jestem osobą co lubi cukrować.Całe życie traciłam na tym ,że mówię to co myślę.Ale co w tej chwili mam napisać. :?:

Jesteście cudownymi przyjaciółmi.Bezinteresowni-tak jak przyjaźń powinna wyglądać. Dziękuję :love:

.
Mam problemy rodzinne i nie wiem jak z nich wyjść.Odezwę się w poniedziałek/....Jeżeli ma ktoś znajonmości z osobą zajmującesię sprawami mieszkaniowymi to proszę o odzew...

Ekhem... Wiem tylko,że kiedyś okres ochronny był od października (listopada?) do kwietnia,ale teraz to już nie siedzę w temacie... :smokin:

A w domu tylko sami swoi.

Busieńku życie jest tylko życie,.Nie ma żadnych momentów ochronnych./Pamiętyj jako moja psiapsiółka.Nigdy nie zostań osobą samotną/Zawsze dla całej rodziny zostaniesz gównem/-czego jestem dowodem

Ale ta ochrona to nie dla Ciebie;Ty się nie martw... To szczyt bezczelności,żebyś we własnym domu nie miała spokoju i godnego życia :evil:

No,ale są ludzie i ludziska... Nie jesteś sama-masz nas,to nic,ze na odległość,a jak trzeb będzie,to się poświęcę i do InterCity wsiądę...

Mój bratanek jest wspaniałym facetem,ale nie mogę sobie pozwolić by dzieciak mówił do mnie,że ciocia jest ........gównem.Dlatego postanowiłam zmienić swoje życie i zaczynam szukać drugiej połowy .Wczoraj było biało-czerwoni i wypiłam trochę alkoholu :oops:

welinko ,druga osoba to nie koniecznie dobre wyjście :roll:

,.. tyle że będzie ci raźniej.
tu trzeba zacząć od podstawy,czyli od domu i relacji panujących między wami :cry:

a gdyby tak zbiorowa terapia ?
i nie broń tak siostrzeńca,bo w dużej mierze to wszystko zależy od niego,wiem że jest ci przykro ale niestety taka jest prawda :cry:

Kacperek,Lajla, MOJA KOCHANA NIUNIA NIE ŻYJE :(

Kto przegląda forum