Czesiaczkowy team I - do zamknięcia

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 31, 2012 15:55 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

Jestem pod wrazeniem,cudownie to zrobilas!

lolav

 
Posty: 255
Od: Pon lut 06, 2012 13:25
Lokalizacja: Francja

Post » Wto lip 31, 2012 16:09 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

viewtopic.php?f=13&t=144676 - a tu więcej zdjęć moich tymczasków na wybiegu. Jak maluchy znajdą domki wolierę wezmą w posiadanie rezydenci.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Wto lip 31, 2012 17:15 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

Super! Gdybym tylko miała gdzie, ściągnęłabym pomysł. :)
Lecę ogladać maleńtasy. :)
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Śro sie 01, 2012 22:05 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

Woliera cudowna, zazdroszczę w imieniu mojej panny :mrgreen:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

Post » Śro sie 01, 2012 22:21 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

A dziś zainstalowałam taki gruby konar co to wichura oderwała od drzewa kilka dni temu. Maluchy biegały po nim jak zwariowane małpki. Widać, że są szczęśliwe.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 02, 2012 14:14 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

Ty to zdolna kobietka jesteś. Ja myślę o jakiejś konstrukcji w "kocim" pokoju, przymocowanej do ściany, by mogły koty poszaleć. :mrgreen:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw sie 02, 2012 15:16 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki - dołączył Brylant

Czy ktoś potrzebuje parę kilo karmy dla kota nerkowego? Znajoma z Warszawy, z centrum ma do oddania, termin ważności opakowań do września i części opakowań jeszcze kilka miesięcy dłużej. Sucha i mokra

Ja miałam tą karmę przejąć dla Karolka, ale nie zdążyłam, więc może inny kot potrzebuje?
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 02, 2012 17:36 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki -do oddania karma ner

Karma nerkowa już zaklepana
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 02, 2012 17:44 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki -do oddania karma ner

podziwiam warunki jakie stworzyłaś kociakom na dworze :ok: raj na ziemi :1luvu:
30.07.09 Maciuś [*] 02.10.10 Kocik [*] 16.12.10 Pusia [*] 10.07.14 Meliska[*] 23.01.18 Boluś [*] Kubuś [*] 07.10.2019 Kisia [*] 09.06.2021 Piracik [*] 07.03.2022 Kacperek [*] 05. 01. 2024 Belfaścik [*] 16. 02. 24 Figa [*] 22.02.25 Tulinka [*]15.04.25 Kropek [*] 06.05.25 Ptysiek 08.05.25 wybaczcie mi, do zobaczenia...

puszatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21754
Od: Sob lut 05, 2011 21:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sie 02, 2012 18:04 Re: Czesio i dziewczyny - moje FeLV-ki -do oddania karma ner

Po nich na prawdę widać jakie są szczęśliwe. Ganiają po tych konarach. Oczywiście siedzą tam tylko w dzień, na noc zabierane są do domu. Jak wydam maluchy, ale topornie to idzie, to rezydenci tam sobie będą bywać. Zawsze chciałam mieć wolierę. Gdyby nie Karolek[*] to pewnie jeszcze by jej nie było. Dla niego chciałam ją zrobić, ale nie zdążyłam . . . spóźniłam się . . .
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw sie 02, 2012 18:29 Re: Czesio i spółka - moje FeLV-ki

Dla Karolka zrobiłaś więcej, niż by mu dały wszystkie woliery świata. Pokochałaś tego kota [*].
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw sie 02, 2012 20:20 Re: Czesio i spółka - moje FeLV-ki

saintpaulia pisze:Dla Karolka zrobiłaś więcej, niż by mu dały wszystkie woliery świata. Pokochałaś tego kota [*].

Tak jest ! :piwa:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56139
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon sie 06, 2012 19:39 Re: Czesio i spółka - moje FeLV-ki

W czwartek Brylant będzie miał operację. Byłam dziś z nim u weta i taką podjęliśmy decyzję. Stan w pyszczku pogorszył się i niestety trzeba podjąć to ryzyko. Są trzy rzeczy do zrobienia: usunięcie chyba już ostatniego trzonowca, który się rusza i powoduje obrzęk i ból dziąsła. Wycięcie narośli, która narosła na drugim dziąśle i zajęcie się nadżerką, która usytuowana jest na podniebieniu. Brylant, bardzo się ślini, widać że te dolegliwości zaczęły mu bardzo dokuczać. Jeśli ich nie usuniemy to stany zapalne będą wiecznie. Ma powiększone węzły chłonne przez to.

Nie będzie to łatwy zabieg, gdyż są to miejsca bardzo ukrwione, ale mam dobrego chirurga. Brylant będzie w najlepszych rękach.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Pon sie 06, 2012 21:12 Re: Czesio i spółka - moje FeLV-ki

To ja będę mocno za skarba kciuki trzymała. Operacja nie łatwa, ale jak specjalista zaufany, to potrzeba już tylko dobrych fluidów, które niniejszym posyłam.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pon sie 06, 2012 21:17 Re: Czesio i spółka - moje FeLV-ki

:ok: :ok:
Obrazek
Wszystkie argumenty na podparcie ludzkiej wyższości nie są w stanie zaprzeczyć jednej niezaprzeczalnej prawdzie: w cierpieniu zwierzęta są nam równe. Peter Albert David Singer

szybenka

 
Posty: 4278
Od: Nie gru 13, 2009 22:16
Lokalizacja: Siedlce

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue, włóczka i 337 gości