Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
saintpaulia pisze:(...) Może suńki zaczęły już wtedy pachnieć sobą?
saintpaulia pisze: Mała zrobiła się dwa razy większa, wygięła grzbiet, syczała i warczała na suki. One zaskoczone takim zachowaniem podchodziły i starały się ją polizać, zabawić. A ta jak zaklęta, wściekła, przerażona. Normalnie chyba ich nie poznawała? Zamknęłam ją w pokoju na godzinę, wyspała się wyszła i zapomniała o całej sytuacji. Może suńki zaczęły już wtedy pachnieć sobą?
saintpaulia pisze: Witajcie!
Czy u Was też czasn pędzi tak, jak oszalały? Godziny szybko zmieniają się w dni, a dni w tygodnie. Nie potrafię dogonić tego czasu.
saintpaulia pisze: Dalej jest ogromną ciapą, która łapiąc muchę wali się po mordce, która zeskakując z 15 cm wysokości na podłogę spada na szczękę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 37 gości