Kot Trojański i kocio-mysia banda ;]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 16, 2011 11:58 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

Kastruje się już 3 miesieczne.

Witka kastrowałam i usuwałam przepuklinę za jednym razem, już się pięknie zagoiło , zarosło futrem , śladu nie ma.

Może Balbina za długo na słoneczku się wygrzewała ??
Dziwne, też bym zawału dostała!!

Tina ,kiedy śpi jak zwłoki, funduje mi takie same atrakcje, już kilka razy mi tak zrobiła , blada ze strachu byłam!

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Czw cze 16, 2011 15:35 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

[quote="seja"]Kastruje się już 3 miesieczne.

Zdecydowanie najlepiej jest kastrować zwierzęta młode: kotki jeszcze przed lub tuż po pierwszej rui, kocurki zanim jeszcze zaczną znaczyć swój teren, ale już po wykształceniu się wszystkich elementów układu moczowo-płciowego. Z reguły jest to 6-9 miesiąc życia zwierzęcia. Warto tutaj skonsultować się z weterynarzem, który wyznaczy dokładny termin

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 17, 2011 15:38 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

No żesz... kur.. czy tu można przeklinać?

Tolek wraca.

Koles zadzwonił i mówi, że mają z nim problemy i chca oddać. Pytam przerażona - co za problemy? Otóz.. psia ich mać.. kot...biega.W nocy. A dokładniej - zeskakuje z parapetu. I to ich budzi i oni biedni nie maja siły chodzić do pracy, bo są niewyspani. I w ogóle chce sie bawić. A drugi powód - dziewczyna ma długie rzęsy i w nocy Tolek łapką je atakuje.

Brak mi słów. W niedzielę Tolek wraca. Macie pomysł co kolesiowi powiedziec?
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt cze 17, 2011 15:43 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

KaleidoStar pisze:No żesz... kur.. czy tu można przeklinać?

Tolek wraca.

Koles zadzwonił i mówi, że mają z nim problemy i chca oddać. Pytam przerażona - co za problemy? Otóz.. psia ich mać.. kot...biega.W nocy. A dokładniej - zeskakuje z parapetu. I to ich budzi i oni biedni nie maja siły chodzić do pracy, bo są niewyspani. I w ogóle chce sie bawić. A drugi powód - dziewczyna ma długie rzęsy i w nocy Tolek łapką je atakuje.

Brak mi słów. W niedzielę Tolek wraca. Macie pomysł co kolesiowi powiedziec?

Nie mów mu nic prócz tego, że każde kot jest JAKIŚ, niech sobie kupią pluszową zabawke nakręcaną a od zywych zwierząt niech sie odpierdolą

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pt cze 17, 2011 15:44 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

A drugi powód - dziewczyna ma długie rzęsy


Doczepila sobie firanki i trzepocze nimi przez sen ? ;)

Agor-ia

 
Posty: 4619
Od: Czw lip 29, 2010 13:40
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt cze 17, 2011 15:48 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

ożesz :twisted:
brak słow na takich ludzi...
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Pt cze 17, 2011 15:51 Re: Kot Trojański cz2... Kubuś [*]

Mamrot pisze:
KaleidoStar pisze:No żesz... kur.. czy tu można przeklinać?

Tolek wraca.

Koles zadzwonił i mówi, że mają z nim problemy i chca oddać. Pytam przerażona - co za problemy? Otóz.. psia ich mać.. kot...biega.W nocy. A dokładniej - zeskakuje z parapetu. I to ich budzi i oni biedni nie maja siły chodzić do pracy, bo są niewyspani. I w ogóle chce sie bawić. A drugi powód - dziewczyna ma długie rzęsy i w nocy Tolek łapką je atakuje.

Brak mi słów. W niedzielę Tolek wraca. Macie pomysł co kolesiowi powiedziec?

Nie mów mu nic prócz tego, że każde kot jest JAKIŚ, niech sobie kupią pluszową zabawke nakręcaną a od zywych zwierząt niech sie odpierdolą



Ano.. Na wszelki wypadek uważaj na pana Daniela, numer tel 505303... bo cholera wie, jaki kaprys im znowu strzeli do łba.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie cze 19, 2011 21:47 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka[*]

Dziś w nocy odeszła Balbinka. Wszystkie zastrzyki na wzmocnienie i przeciwobrzękowe, witamina b12... nie pomogły. Wróciłam do domu po weselu przyjaciół.. i ją znalazłam na swoim legowisku, w kanapie. Mimo że prawdopodobnie nic bym nie była w stanie zrobić - gdybym była w domu, to przecież bym spała... mam wyrzuty sumienia. Ja się bawiłam, a ona umierala...
Strasznie mi żal, bo ta mała miała ogromną wolę życia. Jakby z całych sił korzystała z tych chwil, które są jej dane..

Do tego dzisiejszy powrót Tolka... próbuje się u mnie odnaleźć, ale widać, że się odzwyczaił.. Chociaż kochany i słodki jak był, tak jest nadal.. Dołujące to wszystko.
Ostatnio edytowano Nie cze 19, 2011 21:50 przez KaleidoStar, łącznie edytowano 1 raz
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie cze 19, 2011 21:49 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

:(
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 19, 2011 21:51 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Nie obwiniaj sie Aniu, nie zawsze mamy na wszystko wpływ. Widocznie tak mialo być :(
spij spokojnie maleńka [*]
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie cze 19, 2011 21:56 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Coś się musiało dziać już od jakiegoś czasu - stąd to zasłabnięcie jej ostatnio pewnie. Od tamtego dnia była zdecydowanie słabsza fizycznie. Bo psychicznie jak zwykle - byle do przodu.
Los zwierząt jest dla mnie ważniejszy niż strach przed ośmieszeniem. Los zwierząt jest nierozerwalnie związany z losem człowieka. E. Zola

KaleidoStar

 
Posty: 4126
Od: Nie mar 21, 2010 14:00
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Nie cze 19, 2011 22:21 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

:(
[*]

seja

 
Posty: 6385
Od: Sob lis 29, 2008 6:23
Lokalizacja: UK,Eastleigh

Post » Pon cze 20, 2011 7:25 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Jakie tutaj smutne wieści... :-(
Balbinko [*]
I Toluś wrócił z takich błahych powodów... Kurna, no - ja też chodze masakrycznie niewyspana i co z tego!!!
Danusia pisze:Nie obwiniaj sie Aniu, nie zawsze mamy na wszystko wpływ.

To prawda, a ty Dziewczyno robisz bardzo, bardzo dużo :1luvu:
Ostatnio edytowano Pon cze 20, 2011 7:53 przez jozefina1970, łącznie edytowano 1 raz

jozefina1970

Avatar użytkownika
 
Posty: 33217
Od: Nie maja 09, 2010 12:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon cze 20, 2011 7:29 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Balbinko malusia...kocinko...Aniu... zrobilas wszystko co mozliwe, pomysl proszę, że odeszła sobie w spokoju w swoim łózeczku... Trzymaj sie Kochana...masz jeszcze dużo do zrobienia, przed Toba trudy Kociej Mamy i czasem tak będzie. Tulę do serca.

Mamrot

 
Posty: 2549
Od: Pon wrz 21, 2009 12:38

Post » Pon cze 20, 2011 18:04 Re: Kot Trojański cz2... Balbinka [*]

Biedne kotki... I Balbinka ['] i Tolek.
Boszszsz... Kot skacze w nocy 8O Mój wuj w takich momentach mawia "A takie ładne są pluszowe".
Pamiętać - jak się wydaje kota, mówić, że może skakać w nocy...

Mrata

 
Posty: 2906
Od: Pt cze 06, 2008 17:50
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], Lifter, Wojtek i 51 gości