Adoptowałam sukę ON, Fiona i 4 Szczypiorki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 05, 2011 13:09 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Ale Fionka ma w ogrodzie taką wanienkę z wodą ustawioną, bo w upały zostawiam jej na wszelki wypadek, żeby jej wody nie zabrakło.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 13:11 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Ahhh...
No to nie wiem...
Może sama nie wpadła na to że można tam wejść ? ;)
Nie ma co zmuszać psa.... Mokrą ręką zmocz Fionie futerko i możesz też mokry ręcznik/koc położyć dla ochłody :ok:
mamuśka
 

Post » Nie cze 05, 2011 13:18 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:Wczoraj wieczorem mnie ugryzła. A dokładnie mam ranę szarpaną. Tak łapczywie łapała ciasteczko po spacerze. Bardzo się zaniepokoiłam głębokością rany, żeby nie umrzeć z upływu krwi, ale widać miałam dużo szczęścia, bo mimo rozorania palca niemal do kości, krew nie popłynęła :roll: Fionka incydentu nawet nie zauważyła :placz:


Żnowu katasztrofa. :mrgreen:

:lol:

Femka pisze:Dziś byłam świadkiem sceny niezwykle wzruszającej. Koralik razem z Fionką w drzewach. Koral kręcił pod psicą ósemki :mrgreen: Fionka cierpliwie stała wodząc za kotem wzrokiem. Potem Koral zaczął się o Fionkę ocierać, przewrócił się na plecy, a Fionka dotknęła nosem jego brzuszka. Na koniec Koral wstał, strzelił kilka baranków w łapy Fiony i dali sobie buzi noskami. Uwierzcie mi, że prawie się pobeczałam oglądając tę scenę.


:D
Feebee
 

Post » Nie cze 05, 2011 14:19 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Feebee, wprowadzę jakieś embargo na Twoje posty w tym wątku, albo będziesz musiała autoryzować ich treść na PW :lol:

Mamuśka, opcja ręcznik jest bardzo dobrym pomysłem. :kotek:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 14:21 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Ręcznik jest u mnie bardzo oblegany zawsze przez koty no i dwa żółwie :lol: więc musiałam zmienić na większy :lol:
mamuśka
 

Post » Nie cze 05, 2011 18:16 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:Feebee, wprowadzę jakieś embargo na Twoje posty w tym wątku, albo będziesz musiała autoryzować ich treść na PW :lol:


Czenżura?
Niech żyje wolne miau! :kotek:

A wiesz,
fajnie, że Fionka znalazła sobie kolegę w stadzie Szczypiorków.
I że Koral ją polubił.
Bo rozumiem, że jak jest baranek u kota, to jest ok?
Feebee
 

Post » Nie cze 05, 2011 21:59 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

boszszsz, jak można być na forum kocim i tak kompletnie nic o kotach nie wiedzieć :lol: Oczywiście, że baranek to jeden z najwyższych stopni wtajemniczenia w pieszczotach :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 22:13 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Bo kociarze o barankowaniu informują, ale opisu mechanizmów nie znalazłam. <emotka pokazująca język>
Feebee
 

Post » Nie cze 05, 2011 22:16 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

opisywać proces barankowania to tak, jak tłumaczyć, jak się oddycha :lol:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 05, 2011 22:23 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Ja też nie wiedziałam co to znaczy barankowananie.Moja kota tego po prostu nie robi.Jak przyjechał mały i zaczął barankować od razu wiedziałam, że czegoś mi w życiu brakowało. :1luvu:

(że się tak wtrącę) :wink:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Nie cze 05, 2011 22:27 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

A ja muszę jakoś żyć bez wiedzy o barankowaniu.
Do czasu, jak będę miała osobistego kota. Kiedyś. :?
Może kot, którego spotkam na swojej drodze zacznie barankować.
Tylko, jak ja poznam, że to jest właśnie to? :lol:
Kotka z mojej piwnicy unika ludzi, więc z jej strony nie grozi mi barankowanie.
Feebee
 

Post » Nie cze 05, 2011 22:30 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

nikaxx pisze:Ja też nie wiedziałam co to znaczy barankowananie.Moja kota tego po prostu nie robi.Jak przyjechał mały i zaczął barankować od razu wiedziałam, że czegoś mi w życiu brakowało. :1luvu:

(że się tak wtrącę) :wink:

prawda, że życie bez baranków traci wiele barw? :lol: Bardzo mi tego brakuje u Fionki.

Feebee, jak Ci kot grzmotnie barankiem, będziesz wiedziała, że to właśnie to, bądź spokojna :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 06, 2011 8:43 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:........
Dziś byłam świadkiem sceny niezwykle wzruszającej. Koralik razem z Fionką w drzewach. Koral kręcił pod psicą ósemki :mrgreen: Fionka cierpliwie stała wodząc za kotem wzrokiem. Potem Koral zaczął się o Fionkę ocierać, przewrócił się na plecy, a Fionka dotknęła nosem jego brzuszka. Na koniec Koral wstał, strzelił kilka baranków w łapy Fiony i dali sobie buzi noskami. Uwierzcie mi, że prawie się pobeczałam oglądając tę scenę.


Cudne :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon cze 06, 2011 15:43 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Femka pisze:
nikaxx pisze:Ja też nie wiedziałam co to znaczy barankowananie.Moja kota tego po prostu nie robi.Jak przyjechał mały i zaczął barankować od razu wiedziałam, że czegoś mi w życiu brakowało. :1luvu:

(że się tak wtrącę) :wink:

prawda, że życie bez baranków traci wiele barw? :lol: Bardzo mi tego brakuje u Fionki.

Feebee, jak Ci kot grzmotnie barankiem, będziesz wiedziała, że to właśnie to, bądź spokojna :D


Tak teraz wiem już w jakim celu mam drugiego kota :lol:
ObrazekObrazekObrazek


Wątek: viewtopic.php?f=1&t=128136
Nigdy nie polemizuj z idiotą – najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później zniszczy doświadczeniem

nikaxx

 
Posty: 1460
Od: Śro wrz 08, 2010 10:58
Lokalizacja: Warszawa/Marki

Post » Wto cze 07, 2011 13:43 Re: Adoptowałam sukę ON, Fiona i Szczypiorki

Wczoraj upał nas już kompletnie powalił. Parę minut po 10 poległam na kanapie w salonie, we włóczniaku od MariaD przy moich nogach Zosia, na głowie Koral, Femcia przy brzuchu, i tylko Fionka litościwie usnęła na dywanie, obok kanapy. Gdy obudziłam się po 2 w nocy, byłam kompletnie mokra od tych zapchlonych kożuchów :mrgreen: Ja się poderwałam i pogalopowałam do sypialni. Koty ze zdziwieniem podniosły tylko głowy. Dopiero potem, gdy już byłam właściwie na białej sali, poczułam, jak pakuje się na mnie walec drogowy. Koral w sensie :roll:

Ja wiem, co Feebee napisze: że Żnowu Katasztrofa :mrgreen:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 78 gości