» Pt lut 11, 2011 20:25
Re: Długowłosy, rudy chłopczyk o imieniu Czaruś.Pakujemy się!
Zgadza się.Miało być trzy-dwie rezydentki i Julcia.Okazało się,że dwa nie pojechały, a dwa wróciły.Teraz jakoś się poukładało, ale byłam przerażona.Nie ma jak się nimi dobrze zająć, koszty ogromne.Żyję w stresie, wciąż się boję,że któreś zachoruje, pozaraża inne.Szczepione,ale tricatem, tylko rezydentki i Tola miały forcat,a ja boję się chlamydiozy.Wciąż tylko oglądam oczka i noski, nasłuchuję,czy któreś nie kicha.Obłęd.