Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 14, 2011 14:35 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Obrazek
dla Sofisi z okazji Walentynek mnoostwo buziakow :*:*:*

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Śro lut 23, 2011 19:56 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Sofii jest bardzo chora :|
W poniedziałek byłam z Nią na badaniach.
Ma silny stan zapalny całego organizmu, silną leukocytozę /podejrzenie nawet białaczki - choć nie wierzę w to/, zapalenie pęcherza, dziąseł, krtani i tchawicy......... :cry:
Generalnie poszłam tylko zrobić kontrolę, bo coś ostatnimi dniami taka inna była :roll: Co bardzo mnie zaniepokoiło :( Chciałam się upewnić, czy mogę już ją zaszczepić, bo zawsze coś.... No i wyniki mamy takie a nie inne, w piątek ponowna morfologia i mocz, kolejny antybiotyk, kolejne leki będą dodane :(
Moje maleństwo czuje się już lepiej po antybiotyku. Wiemy na czym stoimy, walczymy. Prawdopodobnie bedzie mieć RTG zatok, bo ma zapchane. No diagnoza zwaliła mnie z nóg.
ALE TO NIC - BĘDZIEMY SIĘ LECZYĆ I TYLE!!!!

Jeśli nawet by potwierdziła się białaczka, to mam to w nosie, będziemy się leczyć i zapewnie Sofini wszystko czego będzie Nam potrzeba. Kocham ją i tyle..... :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 23, 2011 19:59 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Ale się porobiło :( , mocne kciuki za zdrowie Sofisi :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro lut 23, 2011 21:16 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

No niestety się narobiło, w dodatku Mikuś też się rozłożył :roll: Też pełna diagnostyka. Mam nadzieję że to były tylko pełne zatoki odbytowe :roll: Ale morfologia i tak profilaktycznie z biochemią zrobiona. Mam nadzieję że nie będzie tak drastyczna jak w przypadku Sofini :(
MIKUŚ
 

Post » Śro lut 23, 2011 22:42 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Sofis, nie, prosze Cie, kiciu! Oby to nic powaznego nie bylo! Dosc mam juz kocich dramatow! Dzis sie dowiedzialam ze odeszla za TM byla tymczaska jednej z forumowiczek, kotunia miala najgorsze paskudztwo, ktore moze trafic sie kotu (nie liczac PP). Zabral ja FIP...

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw lut 24, 2011 21:13 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Kociara82 pisze:Sofis, nie, prosze Cie, kiciu! Oby to nic powaznego nie bylo! Dosc mam juz kocich dramatow! Dzis sie dowiedzialam ze odeszla za TM byla tymczaska jednej z forumowiczek, kotunia miala najgorsze paskudztwo, ktore moze trafic sie kotu (nie liczac PP). Zabral ja FIP...



FIP to żniwo zabrał poprzedników Sofii, Bruna i Balu :cry: To jest straszne kiedy się decydujesz - kiedy już wiesz że to własnie On będzie Twoim Przyjacielem - na kociaka i FIP atakuje :?

Wydaje mi się że FIP Nam już nie grozi. Choć wątpliwości zawsze są, i cały czas były - czy na pewno Sofii go nie ma :?: modlę się by nie, bo zdecydowanie wolę już białaczkę. Choć wszystko wskazuje już na to że to jednak nie białaczka. czeka nas jesscze tylko test z krwi na białaczkę i dopiero wtedy ostateczna diagnoza :)
MIKUŚ
 

Post » Czw lut 24, 2011 21:27 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

z bialaczka kot ma szanse przezyc, wyzdrowiec, z rakiem tez jest szansa wygrac jesli jest to lagodny guz... Fip jest bezlitosny... Widzialam co zrobil z ok 8 miesiecznym kocurkiem, przemilym, przylepa przeogromna, kociem o pogodnym, wesolym usposobieniu, ciekawskim wszystkiego... I to chyba w przeciagu tygodnia, dwoch... 8O 8O 8O te 2 tyg wczesniej nie bylo zadnych oznak ze cos jest nie tak!

Sofisiu, nawet, jesli to bialaczka, to lepek do gory, dasz rade! :ok: :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Pt lut 25, 2011 20:35 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

No i dziś kolejna morfologia i mocz.
Biochemia wyszła oki. Morfologia o wiele lepiej niż w poniedziałek. Białaczka raczej wykluczona.
Mocz niestety bez zmian. Dziś wetka dołączyła kolejny antybiotyk :( Stan zapalny wciąż grasuje :?
Sofinia bardzo ładnie przyjmuje leki :mrgreen: Nie ma wyjścia z resztą :wink: Jedynie co to nie lubi za bardzo urinovet-u :ryk: Czyżby żurawinka byłe blee.... :wink:
Walczymy dzielnie. Może wreszcie uda się wyprowadzić Pannę na prostą i zaszczepić :mrgreen:

Czeka nas jeszcze krew z potwierdzeniem ostatecznym czy to na pewno nie białaczka lub Fiv :roll: Ale to jak juz Sofinia dojdzie do siebie. Czyli gdzieś w połowie marca 8)
MIKUŚ
 

Post » Sob lut 26, 2011 19:48 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

z dwojga zlego wole FIV od bialaczki. Cokolwiek to bedzie, dacie rade :ok:

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Wto mar 01, 2011 19:20 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Dziś kolejny dla Nas ważny dzień.

To dokładnie rok temu - własnie o tej godzinie co mamy jechałam po Sofiśkę wraz z Teresą do schroniska.
Wtedy umierające, wręcz zagłodzone kocię trafiło do mnie "NA TYMCZAS". Los okazał się być dla Niej łaskawym.....
Żyje - żyje do dziś i żyć będzie - ze mną :mrgreen:

Sofinia, Sofiś, Sofisia, Sofiśka, Miśka, Fiśka, Zocha, Zośka, Zowisia i wiele, wiele innych imion ma :ryk:
Przez te 12 miesięcy wspólnego egzystowania - stałam się najszczęśliwszym posiadaczem własnego kota. :1luvu:
MIKUŚ
 

Post » Wto mar 01, 2011 19:22 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Pozwolę sobie ponownie zacytować Terenie1. Wklejam z pierwszej strony na tą, by przypomnieć..........


1 marca b.r /2010/ Teresa[Terenia1] dała mi znać że w schronisku jest kociątko. W stanie krytycznym. :? W sumie czemu Ja się dziwię w schronisku sosnowieckim jest to norma. W tamtejszym obozie koty umierają, niektóre wolą umrzeć niż tam w ogóle żyć. :|
Teri podjechała do mnie i pokazała zdjęcia. Istna masakra. Oczy zaropiała, szkielet makabryczny, biegun niesamowity....... No zgroza. Podejrzenie było ze oczko będzie do amputacji i generalnie że kocie umrze.
Postanowiłam spróbować......Jeśli by się nie udało to chociaż dałabym temu kocięciu suchy, spokojny kącik pełen miłości i jedzenia. Zapewniona opieka weterynaryjna.
Myśli były takie : Niech umrze kochana.....
Pierwsz chwile, pierwsze zdjęcia........ Jak sobie przypomnę to płaczę.... :cry: :cry:

terenia1 pisze:Tak wygląda opieka weta w schronie dziś podobnież był - to maleństwo płacze niemiłosiernie jednego oka chyba nie ma, totalna biegunka i uszkodzona tylna nózka :cry: masakra kompletna :cry:
ObrazekObrazek
Obrazek
MIKUŚ
 

Post » Wto mar 01, 2011 21:33 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

jejku, co ta mala kuleczka musiala przezyc 8O

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 03, 2011 10:08 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

miaudobry Sofisiu, jak sie dzis czujesz?

Kociara82

 
Posty: 45874
Od: Czw paź 09, 2008 22:20

Post » Czw mar 03, 2011 10:48 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Poprawa po lekach jest. Jednak dziś w nocy zsikała się do łóżka, więc infekcja wciąż jest. Co do samopoczucia to wróciła moja rozrabiara w pełni krasy :wink:
MIKUŚ
 

Post » Czw mar 03, 2011 10:50 Re: Księżniczka SOFI - przeżyjmy to jeszcze raz :) Galeria ;p

Dziś tusty czwartek - zobaczymy czy Sofisi posmakują pączki :mrgreen: No ale to na podwieczorek, bo na śniadanko mięsko :wink:
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1335 gości