Rudi - nasz mięciutki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 05, 2009 20:02 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

U weta?hehe dużo krzyku że,jakim prawem ,że jej sioo ,że sam se swoje sioo może wziąć.Wyniki za to nie fajne,leukocyty w dalszym ciągu ++,pasma śluzu i PH tak średnio.Jutro jadę po lek dla niej(64 zł)normalnie ech...żeby brzydko się nie wyrażać!
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 05, 2009 20:04 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

A ja moje drogie nic do domu w dzieciństwie nie przynosiłam, mało tego, panicznie bałam się wszystkich zwierząt a najbardziej psów. Piesek wielkości ratlerka na mojej drodze skłaniał mnie do nadrobienia kilometra, byle tylko koło niego nie przechodzić :wink: . Nasz pierwszy pies był odpowiedzią na stałe molestowanie córki i obcałowywanie przez nią (od malucha) wszystkich okolicznych burków. I tak zaczęło się moje odkrywanie i miłość do psów - lęk odszedł w siną dal :) W tym roku zamarzył mi sie kot bo po tym, jak w tamtym roku odszedł nasz domowy psiak w domu zrobiło się pusto :( Odkrywam teraz kocią naturę, czasem boleśnie, bo nieumiejętnie :roll: i kocham tego rudzielca całym sercem :1luvu:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 20:04 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

kotka doroty pisze:U weta?hehe dużo krzyku że,jakim prawem ,że jej sioo ,że sam se swoje sioo może wziąć.Wyniki za to nie fajne,leukocyty w dalszym ciągu ++,pasma śluzu i PH tak średnio.Jutro jadę po lek dla niej(64 zł)normalnie ech...żeby brzydko się nie wyrażać!

To super :D Ale dlaczego lek, czy coś jeszcze nie tak?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 20:16 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

wiecie co, wczoraj u nas sniego i zima, a dziś słońce świeci i ciepło. porabane to jak nic :evil:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lis 05, 2009 20:22 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

agul-la pisze:wiecie co, wczoraj u nas sniego i zima, a dziś słońce świeci i ciepło. porabane to jak nic :evil:
U nas to samo :wink: Bałam się dzisiejszego wyjazdu do Piły a tu...niespodziewanka :D Ciekawe jak będzie jutro 8O
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 20:29 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

eee tam nie wolno się bać śniegu będzie dobrze :ok:
zimą planujesz nie jeździć? uczyć sie uczyć w jak najgorszych warunkach :ok:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lis 05, 2009 20:42 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

bo inaczej powiedzą żeś letni kierowca - to duża obraza :mrgreen:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Czw lis 05, 2009 20:51 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

shira3 pisze:
kotka doroty pisze:U weta?hehe dużo krzyku że,jakim prawem ,że jej sioo ,że sam se swoje sioo może wziąć.Wyniki za to nie fajne,leukocyty w dalszym ciągu ++,pasma śluzu i PH tak średnio.Jutro jadę po lek dla niej(64 zł)normalnie ech...żeby brzydko się nie wyrażać!

To super :D Ale dlaczego lek, czy coś jeszcze nie tak?

no ciągle stan zapalny i te pasma śluzu!Ten lek po który jutro jadę ma chronić pęcherz przed bakteriami ,jak to nie pomoże to antybiotyk na dwa tygodnie,a jak to nie pomoże to ja z torbami pójdę,albo cóś :x No i cały czas wet-karma urinari i szlaban na inną karmę.Tak to sobie przędziemy koci i ludziowy żywot :mrgreen:
Obrazek

Tatku-pamiętam :(
Obrazek

kotka doroty

Avatar użytkownika
 
Posty: 10409
Od: Nie mar 22, 2009 13:56
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 05, 2009 21:38 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

kotka doroty pisze:
shira3 pisze:
kotka doroty pisze:U weta?hehe dużo krzyku że,jakim prawem ,że jej sioo ,że sam se swoje sioo może wziąć.Wyniki za to nie fajne,leukocyty w dalszym ciągu ++,pasma śluzu i PH tak średnio.Jutro jadę po lek dla niej(64 zł)normalnie ech...żeby brzydko się nie wyrażać!

To super :D Ale dlaczego lek, czy coś jeszcze nie tak?

no ciągle stan zapalny i te pasma śluzu!Ten lek po który jutro jadę ma chronić pęcherz przed bakteriami ,jak to nie pomoże to antybiotyk na dwa tygodnie,a jak to nie pomoże to ja z torbami pójdę,albo cóś :x No i cały czas wet-karma urinari i szlaban na inną karmę.Tak to sobie przędziemy koci i ludziowy żywot :mrgreen:
Oj :( No to :ok: :ok:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 22:11 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Popróbowałam nowego winka bo już nie burczy :wink: Uchchch....baaaardzo mocno wytrawne, bardziej niż Riesling :x . Ale grzeje już 8O Babajago, co robić? Dosypać cukru?
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 22:13 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Można dosłodzić, powinno jeszcze ruszyć. Cukru 1/2kg na 10 litrów i zobaczymy.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lis 05, 2009 22:15 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Nie za mało? Nic słodyczy ni ma
:wink:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 22:16 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Lepiej dodawac porcjami nawet 3 razy niż raz przesypać, bo jak się przesypie to kapota. Wyjdzie za słodkie i całkiem do niczego.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Czw lis 05, 2009 22:18 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

Dzięki wielkie :) Tak zrobimy :D
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Czw lis 05, 2009 22:21 Re: Rudi - nasz mięciutki :)

A na przyszłośc kupcie sobie Balingomierz (cukromierz)
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 104 gości