Mój Pięciokot cz.10 Lion - śpij, maleńki.:(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 18, 2009 21:16 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Weź się Tyzma, nie wypinaj. Mam 41 lat - smarkata nie jestem raczej. Rajmund 36 - też nie dziecina. Tylko dorabiamy się z opóźnieniem. :P I opornie nam to idzie. :x
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 21:17 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Tylko muszę was przestrzec, że potem tak wygląda niedzielny spacer:
Obrazek :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie paź 18, 2009 21:19 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze: Mam 41 lat - smarkata nie jestem raczej. Rajmund 36 - też nie dziecina.
I ty twierdzisz, że połowa zycia za Tobą? 8O 8O No weź....my mierzymy dalej :twisted:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie paź 18, 2009 21:19 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

ty co ja się wypinam może? 8O
wiem po prostu jak to jest w domku na łonie przyrody. Jak zacznie się sprzątać strych to już trzeba piwnice, koło domu cały czas i tak do 90 lat - jak dożyję - oj na starość zapłaczecie nad mieszkaniem w bloku :P
no i zamiast za 3 tysiaki pojechać sobie na ferie na cypr kupujesz nowy piec - ani tego widać ani opalenizna po tym nie zostaje :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 18, 2009 21:22 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Fajny! Taki malutki właśnie - sympatyczny. My to gdzieś w planach i to diabli wiedzą jak odległych... Na razie Rajmund w UK, pieron wie czy my nie dołączymy z kociarnią.
Tyzma, ja mam dość 28metrów na dwie osoby! Za mało żeby oddychać. No, z tym wiekiem to pojechałaś... Staruszko. :wink:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 21:23 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

:ryk: :ryk: :ryk:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 18, 2009 21:39 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

witanko a ja wam powiem co do takich mieszkaniowych spraw to jakbym miała kasę, może kiedyś jakaś bogata i samotna ciocia na łonie śmierci o mnie sobie przypomni, albo inne cudo sie wydarzy
to chciałabym w Besku koło Krosna zamieszkać ew tamte okolice

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 18, 2009 21:55 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Tyzma, weż nie rżyj...
Bazylica, my w Sączu - ja powrót, Rajmund tym razem przeprowadzka na moją parafię. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 21:57 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:Tyzma, weż nie rżyj...

no weź nie - chyba niedotleniona jestem z nadmiaru pracy :ryk: :ryk: :ryk:
house mówi, że coś tam w mózgu jest, że jak się nie dotleni to człowiek rży :roll:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 18, 2009 22:05 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

No... To jest ankohol. :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 22:09 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

w ogóle to naprawdę chyba wyjdę przed dom na tę bidę i deszcz i zimno i potem pójdę spać bo mi na mózg rzuca. a szefowi rano powiem, że muszę na badania do psychiatry i dlatego wczoraj nic nie zrobiłam :mrgreen:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Nie paź 18, 2009 22:16 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Tyzma pisze:w ogóle to naprawdę chyba wyjdę przed dom na tę bidę i deszcz i zimno i potem pójdę spać bo mi na mózg rzuca. a szefowi rano powiem, że muszę na badania do psychiatry i dlatego wczoraj nic nie zrobiłam :mrgreen:

Niezła myśl! :mrgreen:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie paź 18, 2009 22:21 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

Tyzma pisze:w ogóle to naprawdę chyba wyjdę przed dom na tę bidę i deszcz i zimno i potem pójdę spać bo mi na mózg rzuca. a szefowi rano powiem, że muszę na badania do psychiatry i dlatego wczoraj nic nie zrobiłam :mrgreen:

ciekawa jestem jego reakcji :lol:

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 18, 2009 22:25 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

kinga w. pisze:Tyzma, weż nie rżyj...
Bazylica, my w Sączu - ja powrót, Rajmund tym razem przeprowadzka na moją parafię. :twisted:

mnie marzy się niewielki, drewniany domek gdzieś na wsi

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 18, 2009 22:27 Re: Mój Pięciokot cz.10 Po operacji. Sika!! :))

a ja mam taki domek.
i kompletnie brak mozliwości bywania tam.
Bo jak zatargać 4 koty i je upilnować? :roll:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Gosiagosia, Lifter i 1160 gości