Miszcz Demolki Kropek został przygarnięty :) DS u Katarzyny!

Gibutkowa popraw tytuł wątku i zrobi się jeszcze optymistyczniej :ok:

honda11 pisze:Gibutkowa popraw tytuł wątku i zrobi się jeszcze optymistyczniej :ok:

Czekam cierpliwie na kolejne wieści ... a banerek póki co zostaje, jak mawia mój ojciec: na wsjakij pażarnyj słuczaj ... :roll:

Kostrzyńska Luna [*] 07.09.2009

wielkie kciuki za Kropeczka

teraz może być już tylko lepiej

Myszeńk@ pisze:
honda11 pisze:Gibutkowa popraw tytuł wątku i zrobi się jeszcze optymistyczniej :ok:

Czekam cierpliwie na kolejne wieści ... a banerek póki co zostaje, jak mawia mój ojciec: na wsjakij pażarnyj słuczaj ...

Alez proszę bardzo - Kropek przekazany do Kasi z Tychów (a właściwie to Oli

) i jedzie właśnie do Tychów

Kociara82 pisze:To jak ja to wszystko zabiore ze soba jak ty tyle napakowalas tego? jade po kota sama, wszystkie kola ratunkowe w pracy! Niedlugo wychodze na pociag. Mam o 11:50. Na miejscu bede gdzies za 25 minutek Z dworca, na ktorym wysiadziemy z Kropenkiem jest jeszcze troche kawalek drogi autobusem do hoteliku. Mam nadzieje, ze jakos to wytrzymamy. A u nas strasznie zimno, brrrrr.... Kropek ma przynajmniej grube futerko wiec jemu tak zimno nie bedzie a ja zmarzluch jestem To co, kicius Widzimy sie za godzinke Trzymaj sie cieplo i nie marudz opiekunce w pociagu.

Mam nadzieję że się udało z wszystkim zabrać. :roll:

Aż tak dużo tego nie było - tylko jedna mała reklamóweczka

Ciesz się ze tego mleka tam nie zapakowałam :mrgreen:

Ola (forumowa Kasia z Tychów) właśnie napisała:
"Zaraz będziemy u weta. Kotek bardzo miauczy ale poza tym jest bardzo dzielny

Przesyła pomruczenia

"

Ola z Tychów napisała że Kropek już w lecznicy. Ma katar ale nie wiadomo czy koci czy zwykły. Przekazałam do Kasi z Bielska.
Czekamy na dalsze wieści.

Kasia z Bielska już jedzie po Kropka

Między 17 a 18 mnie nie będzie więc wieści dopiero potem

Taki chudziuńki Kropek a caly kraj w posadach poruszyl:D

Czekamy na dalsze wieści o koteczku!

A ja ciągle w pracy :evil:

szlak by to...

I zeżarłam z nerwów całą paczkę cukierków :roll:

szlak trafił moją dietę. Od godziny się powstrzymuję żeby nie zadzwonić do Kasi z Bielska. Nie chcę jej przeszkadzać w jeździe :roll:

gibutek, po co ci dieta? wpadaj na pomidorówkę :mrgreen:

Kułko pisze:gibutek, po co ci dieta? wpadaj na pomidorówkę

Nie kuś bo Cię znowu obeżrę i będziesz miała :mrgreen:

A ja dziś jeszcze mam spagetti z wczoraj (uwielbiam takie odgrzewane :roll:

) i TŻ obiecał zrobić jego słynne zapiekanki na kolację (z keczupem czosnkowym - będzie mi ładnie z gara dawało

)

Napisałam Kasi smsa

mam nadzieję że wypadku drogowego nie spowoduję :roll:

Ja będę się zbierać z pracy i przez najbliższą godzinkę mnie nie będzie. Jakby co to kom.

Miszcz Demolki Kropek został przygarnięty :) DS u Katarzyny!

Kto przegląda forum