MaryLux pisze:ana pisze:MaryLux pisze:Oczywiście pomysł jest świetny, tylko ja już się boję prosić brata o cokolwiek ponad to, co robi. Sam ma problemy zdrowotne, odpowiedzialna pracę plus jeszcze mnie i fochy rodziców. Siła złego na jednego, też już przestaję wytrzymywac
Sprawdź, czy można się zarejestrować i opłacić wizytę przez internet. Jeśli tak, wówczas możesz zrobić to sama.
Zostaje sprawa dojszdu
Marysiu, proszę, nie komplikuj niepotrzebnie, wiesz, że jest inaczej.
Są taksówki, jest fundusz i jest określony zapas finansowy od Anonimowego Darczyńcy, któremu kłaniamy się najniżej, jak można.
Problem jest w zupełnie innym miejscu i napiszę to jeszcze raz. Opiekę nad Marysią, organizację leczenia i nie tylko, przejął od pewnego momentu brat i najbliższa rodzina. To nie tylko są kwestie dotyczące transportu, wizyt w szpitalu, itd., ale również wielka odpowiedzialność za podejmowanie decyzji dotyczących najbliższej i tej dalszej przyszłości.
Marysiu, zaraz odpiszę na Twoje sms-y.
Wiesz, że z mojej strony, jak i wszystkich nas, są najmocniejsze z możliwych
