Dziękuję bardzo w imieniu Zuzi, Łatki i swoim i cieszę się bardzo że Jola odetchnęła i że Usia i inne Joline kotki wróciły do równowagi i jedzenia, i współczuję wydanej kasy, mnie to dziś czeka, badanie będzie drogie bo trzustkowo-nerkowe....
Trzymam kciuki za Freddy'ego
I za Kubulka
Zuzia jest na czczo, jedziemy na 10tą na kontrolne badanie. No niestety, w próbce moczu z minionego tygodnia wyszła glukoza

może posterydowa? może też to, że ostatnie parę tygodniu Zunia bardzo polubiła chrupki, do tego stopnia, że w ogóle mokrego nie chciała jeść, tylko piła sosik i te chrupy

teraz biedula siedzi głodna no i nie pije bo jak nie zje to nie podejdzie do miski z wodą.
Łatka nerwowa, dodatkowo nerwowa bo bardzo wieje, hałasuje wiatr w gałęziach wysokich świerków, na balkonach ludziom coś hałasuje; je tak sobie, apetyt taki ma na tróję......
Pozdrawiamy i ślemy głaski dla naszych Kocich i Ludzkich Przyjaciół
