Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka 4

Duża mówi, że determinacja bardzo zwiększa bystrość

Sabcia

Miau Przyjaciele

z dużą już lepiej, wieczorem przy zgaszonym świetle słuchała muzyki i oglądała przez okno ciemniejące po zachodzie słońca niebo i wspominała majowo-czerwcowe noce z dzieciństwa.......................
Z urlopem w urzędzie teraz jest problem, to znaczy jak taki króciutki typu 1-2 dni to nie ma problemu, ale jakby chciała z tydzień to byłby kłopot bo jest strasznie dużo pracy i ktoś inny musiałby tą pracę za dużą robić :evil:

Takie czasy niedobre. To z powodu wirusa tyle duża ma pracy....Na szczęście jutro już mniej a weekend wolny.
W tej drugiej pracy z dużą będą jeszcze 'negocjować' - bo cała załoga jest za nią i wszystkim zwykłym pracownikom było przykro że tak się ta jedna sprawa potoczyła...

Miau, jem jako-tako, a chudziutka to jestem szczególnie przy ogonku - tam czuć moje kostki....
Spokojnej nocy
Zazulka

To bardzo, bardzo miłe, że cała załoga jest za Dużą! A ona czasem tak BARDZO się nie docenia :1luvu:

A jakiej muzyki Duża słuchała? Pewnie jakiejś wspomnieniowej...
Urlop by się przydał, nawet jeden dzień, ale jak weekend wolny, to Ciocia odpocznie i tak :ok:

Na nabranie kociałka trzeba trochę poczekać, ale i to przyjdzie :201461

Sabcia

Miau Ciociu, takiej zwykłej z radia (melo-radio) co akurat 'leciało'...gupia duża słuchała

Na razie w urzędzie była praca częściowo zdalna wiec nie było tak źle, były dyżury w urzędzie, np jutro duża nie ma dyżuru, ale ma tyle pracy że pójdzie choć te najpilniejsze załatwić - tak na 2-3 godziny. Od 1 czerwca koniec pracy zdalnej, ale można pisać wniosek o przedłużenie, duża zamierza taki napisać...

I tego się będę trzymać Sabulko - Zunia :201461

Achamiau, przecieź ja miałam serdecznie wymiziać Lukaska, Julinka i Ciocię Lukas2014, tylko gupia duża zapomniała dopuścić mnie do klawiatury :evil:

Zazulka

Bardzo słusznie Zazulko :1luvu:

A praca zdalna to wielka korzyść, oby Duża mogła stale tak pracowac! Oszczędność czasu na dojazd, miłe domowe warunki i kotek nie siedzi samiutki w domu! :ok:

Sabcia

Np właśnie Sabciu :ok:

A jak Twój apetyt? A Kitka? A Twój Ciociuuu?
Zuniarozbrykanawsrodkunocy

Zuniu, To Wspaniale, że brykasz :1luvu:

Kotki jakos jedzą, Duża też. Ja właściwie też, chociaż past jem mało, ale za to sporo suchego :oops:

Duża mówi, że najważniejsze to zjeść coś, cokolwiek. Suche? Bardzo dobrze! Byle brzuszek był pełny

Sabcia

Achamiau, przecieź ja miałam serdecznie wymiziać Lukaska, Julinka i Ciocię Lukas2014, tylko gupia duża zapomniała dopuścić mnie do klawiatury :evil:

Zazulka[/quote]
:201494

Dziękujemy za mizianki. Pozdrawiamy goraco. :1luvu:

Julek, Lucas i Duża

Miauuuu jaki jesteś PIĘKNY Julinku :!:

A Luksek z tylu Cię pilnuje :ok:

Ssbusiu najważniejsza to zjeść to co kotek lubi :ok:

Mniau, dobrego piątku Przyjaciele
Zazulka :201438

Jedz, Zuniu. I ty, Sabciu.
Trzymam łapki za Ciocię, Ciociu Kochana
Kubuś

MalgWroclaw pisze:Nie pamiętam, żeby kot po zwymiotowaniu coś chciał jeść. Nigdy tego nie doświadczyłam.

Jak zwróci z powodu zjedzenia za łapczywie a nie mdłości, to się zdarza... Czasem to co zwrócił usiłuje. Fuj. Chociaż podobno to spoko... Tak mi kiedyś moja dochtorka powiedziała. Ale ja się jakoś nie umiem przełamać...

lucas 2014 pisze:Achamiau, przecieź ja miałam serdecznie wymiziać Lukaska, Julinka i Ciocię Lukas2014, tylko gupia duża zapomniała dopuścić mnie do klawiatury Zazulka

Dziękujemy za mizianki. Pozdrawiamy goraco. :1luvu:

Julek, Lucas i Duża[/quote]
O, jakie ładne wspólne zdjęcie :1luvu:

Lucasku