Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka. Zazulka [*]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 02, 2022 17:57 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Moździerza też nie mam, ale jak trzeba, to sobie radzę (też ucieram tabletki) :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 02, 2022 20:15 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Ja kiedyś próbowałam sproszkować skorupki z kurzych jaj - wsadziłam do woreczka i tłukłam. Nie wyszło to za dobrze, za duże kawałki. Ale jakoś trzeba było sobie radzić jak się wykończyło młynek do kawy.

Zdrówka dla Usieńki :ok: :ok:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35094
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Nie kwi 03, 2022 1:08 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

A jednak zwykly ropien! :P Po powrocie do domu wygladalo, ze opuchlizna jakby delikatnie zmienila ksztalt. Malz podotykal mu policzek, a ja w pewnym momencie zauwazylam wielkie krople gestego plynu - ropy wymieszanej z krwia, kapiace ze srodka policzka. Malz zaczal mu to delikatnie masowac, ropa z krwia wyplywaly, kocurek troszke burczal ale pozwalal na zabieg. Teraz policzek wyglada juz prawie normalnie, oczko tez juz nie jest przesloniete opuchlizna a Fredzio pucuje sie. Wy kociary od razu po moim opisie wiedzialyscie, ze to ropien i peknie/trzeba wydrenowac :1luvu:
Ale bosko! Co za ulga!
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4964
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie kwi 03, 2022 1:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

To teraz bardzo ważny jest antybiotyk. Może masz jakąś maść z antybiotykiem do posmarowania? Albo odkaź mu czyms sierść wokół miejsca, gdzie ropień pękł. Uff, dobrze, ze to tylko ropień! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2022 1:48 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

pibon pisze:A gdybys zmielila pare chrupek w mlynku do kawy (jesli masz, albo mozna utrzec w makutrze na maczek) i posypala duza iloscia tego proszku mala ilosc karmy mokrej - moze by Usia zjadla. Tak tylko podpowiadam, a noz widelec.

Wykorzystałam radę dla Kubusia, bo już mi ręce opadają. Z tym, że nie mam makutry/młynka/moździerza, więc wsypałam do woreczka i podeptałam (wyszło mi, że nie jestem taka ciężka, jak myślałam, bo opornie szedł rozpad). I oczywiście Kubuś, który przypina się do suchego Klusi, niespecjalnie chciał skorzystać z tej formy. Ręce opadają.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie kwi 03, 2022 2:04 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Jolu, zaraz postaram sie mu posmarowac ten policzek, mam taka masc tribiotic gdzie sa 3 antybiotyki. I zastanawiam sie czy podac mu jutro 3 i ostatnia tabletke Onsior czy skoro to juz peklo i ropa wyszla (wiekszosc) to juz nie trzeba?

MalgWroclaw, musi to byc sproszkowane, bo podeptac sie nie da tak by wyszla maczka - moga powstac ostre grudki. Sprobuj mlotkiem rozbijac w woreczku kilka chrupek a potem wykorzystaj tylko sam proszek bez grudek. :ok:
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4964
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie kwi 03, 2022 2:05 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Te ropnie to przeważnie od zadrapania
Ale na policzku może trzeba poobserwować
Żeby nie od jakiegoś zęba
Może od środka do paszczy zajrzeć
Mój Puchatek (*) uciekł kiedyś przez okienko wysoko pod sufitem ,jest zabezpieczone siatka ale wtedy szyby były cięte
Na policzku wyglądało jak małe zadrapanie
Ale coś go bolało i nie mógł jeść
Może z 15 mim go nie było
Zajrzałam do pysi i się przestraszyłam
Tam była od wewnątrz na policzku jatka
Dobrze ze pojechaliśmy na nocny do dużego miasta
Tam kota brali na sale
Wet przychodzi i mówi ze muszę dłużej poczekać bo dostał znieczulający zastrzyk w policzek i musza pogrzebać
Przychodzi później ze śrutem
To było pod okiem
Ale z zewnątrz tylko leciutkie zadrapanie
Jak bym od razu nie pojechała ..
Wybielacz tez myślałam ze zatruta , byłam u dwóch wet w okolicy
I kot zaśliniony trzepie głowa ,nie może jeść i nic nie pomaga
Zadzwoniłam tez do dużego miasta ,już tam jeździłam
Prosiłam o rtg ,wet został już po dyżurze od rtg i usg
Wetka zabrała kota na sale i wychodzi z zębem
Wet od rtg podziękowałam za zostanie
Prawdopodobnie oberwała i jej wybili zęba
Ale jeździłam do innych i nie zauważyli
Trzymajcie się wszyscy zdrowo

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie kwi 03, 2022 2:54 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Odkazilam mu policzek roztworem betadine. Skonczyla sie przy tym kocurkowi cierpliwosc do tych zabiegow i trzepnal mnie pazurkiem, to i sobie odkazilam tym roztworem od razu. Teraz juz widocznie czuje sie lepiej to sie juz na powrot zrobil bezczelny i wlasnie sie domaga, zeby go wypuscic!
Do pyszczka mu zagladali wczoraj w lecznicy i na szczescie nic nie bylo niepokojacego. Czytalam tez kiedys ze ropien sie potrafi wlasnie gdzies na twarzy zrobic jak sie kotu wbije w pyszczku np. zdzblo trawy.
A jak sie czuja Usia i Sabcia? Czy zjadly?
Fredziu!
Zapisz sie do newslettera PETA i pomagaj zwierzetom wysylajac email!
https://www.peta.org/about-peta/learn-a ... -to-enews/

pibon

 
Posty: 4964
Od: Pon lip 09, 2012 10:26

Post » Nie kwi 03, 2022 4:26 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Usia i Sabcia jedzą po troszku, Usia jeszcze głównie suche. Calineczka zaczęła wylizywać pastę miamora, Usia jeszcze nie bardzo jest zainteresowana. Ale najważniejsze, że wszyscy coś tam jedzą.
Dobrze, że odkaziłaś policzek!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 03, 2022 4:32 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

To fajnie ,ze jedzą

anka1515

 
Posty: 4654
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Nie kwi 03, 2022 6:12 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Za Usię :ok: całe szczęście, że obyło się bez operacji :P
Za Teddy'ego, oby mu ładnie zeszła reszta po ropniu :ok: :ok: :ok:

Anna2016

 
Posty: 11479
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie kwi 03, 2022 7:47 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Widać, że Freediemu mocno ulżyło, lepiej się poczuł to i zaczyna stawiać żądania :ok:

Jolu, dobrze, że koteczki jedzą. Oby to był trend wznoszący :201461
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=218357

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 10464
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 03, 2022 8:38 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Uff, pibon, dzięki za takie dobre wieści!

Co do tego rozdrabniania - przyszedł mi jeszcze do głowy wałek do ciasta i wałkowanie (rozdrabniałam tak kiedyś herbatniki), tylko nie wiem, jak by się takiemu zabiegowi poddały tabletki.
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 12319
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 03, 2022 8:58 Re: Moje koty Sabcia Usia Calinka Mini i Kitka.

Cieszę się że u Was zaczyna pomalutku iść ku lepszemu.
Ropień pękł, dziewczyny pomalutku coś jedzą.
Kciuki nadal trzymam bo ich nigdy nie za dużo. :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26801
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 47 gości