Lesio... Malutki i reszta bandy.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 03, 2008 22:07

czekajcie, czyli hormonu wzrostu nie można podawać?
a czy można spowolnić wzrost Lesia?
brak mi wiedzy medycznej, cholercia
u kogo można jeszcze skonsultować małego?

znałam Lukrecję, żyła dłużej niemal 2 razy niż jej liczono.
Lesio jest na początku leczenia, dopiero jest diagnoza, teraz trzebaby się skupić na tym, co konkretnie można dla Lesia zrobić.
Trzeba wierzyć, bo to naprawdę pomaga.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon lis 03, 2008 22:08

Iza, trzymaj się - mimo wszystko wierzę, że będzie dobrze, że ten dzieciak jeszcze nas wszystkich zadziwi. :wink:

Wygłaskaj prosze małego Lesiaczka od nas. Kochany, dzielny kociak :)

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 03, 2008 22:13

Ja chciałabym jeszcze zapytać o badania jakie miał robione? I co z hormonami tarczycowymi? Czy będzie to leczone? Jeżeli dobrze doczytałam, to Lesio ma za wysoki poziom tych hormonów, ale to się przecież leczy, prawda? Czy ta diagnoza jest potwierdzona czymś więcej niż tylko obserwacją? Chciałabym żeby się wet jednak w tym wypadku pomylił...

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Pon lis 03, 2008 22:17

Siedzialam, siedzialam i myslalam. I zaczelo sie cos we mnie buntowac.

Z calym szacunkiem do moich dwoch wspanialych wetow, do ktorych mam pelne zaufanie!!! postanowilam zapytac jeszcze 2 innych polecanych w watku lekarzy o schorzenie karlowatosci.

Kto pyta nie bladzi a ze jestem znana z buntowniczego charakteru to nie odpuszcze dopoki nie otrzymam odpowiedzi na nurtujace mnie pytania.
Nie daje mi spokoju cukier, ktory jak zrozumialam jest powiazany z insulina? trzustka? Na ten temat niewiele moge powiedziec, byc moze ktorys z lekarzy odpisze mi i doradzi na co powinnam zwrocic uwage.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 03, 2008 22:21

Weszłam jakiś czas temu na wątek i pierwsze co zobaczyłam to płaczące emotikony...pomyślałam o najgorszym...a potem doczytałam....i nie daję na to zgody! Konsultuj się, pytaj...bo niby na jakiej podstawie wydano na Lesia wyrok??? Skoro mamy trop trzustkowy trzeba drążyć, szukać, ja jakoś w to wszystko nie wierzę!
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 03, 2008 22:23

Elaszka pisze:Ja chciałabym jeszcze zapytać o badania jakie miał robione? I co z hormonami tarczycowymi? Czy będzie to leczone? Jeżeli dobrze doczytałam, to Lesio ma za wysoki poziom tych hormonów, ale to się przecież leczy, prawda? Czy ta diagnoza jest potwierdzona czymś więcej niż tylko obserwacją? Chciałabym żeby się wet jednak w tym wypadku pomylił...


Elaszko, wstawilam wyniki krwi Lesia. Hormon tarczycy FT4 jest w normie czyli tarczyca jest ok. Nie ma potrzeby jej leczyc, nie na tym etapie.
W karlowatosci przysadkowej sa dwa najwazniejsze objawy:
-zahamowany wzrost lub zbyt maly jak na wiek pacjenta
-brak rozwoju organow plciowych
oraz siersc-matowa, przerzedzona, z wylysieniami jakby grzybicznymi ale grzyb to pokus w porownaniu z czyms innym.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 03, 2008 22:42

Iza, właśnie znalazłam w necie, ze hipoglikemia występuje też przy niedoborze hormonu wzrostu. :(

ania_36

 
Posty: 788
Od: Nie lis 13, 2005 12:47
Lokalizacja: 3miasto

Post » Pon lis 03, 2008 22:47

ania_36 pisze:Iza, właśnie znalazłam w necie, ze hipoglikemia występuje też przy niedoborze hormonu wzrostu. :(

kurcze pieczone no :crying:
wet wspominal chyba, ze jak go zaczniemy szprycowac insulina to :(

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 03, 2008 22:49

:(
Ale jeszcze skonsultuj wyniki z kim możesz... Nie zaszkodzi na pewno...

Nie wiem już co napisać, tak mi przykro :(

Elaszka

 
Posty: 684
Od: Śro mar 01, 2006 19:23

Post » Pon lis 03, 2008 22:53

Elaszka pisze::(
Ale jeszcze skonsultuj wyniki z kim możesz... Nie zaszkodzi na pewno...

Nie wiem już co napisać, tak mi przykro :(


Elaszko, bardzo dziekuje za wsparcie dla Lesia. Ania wyslala mi wiadomosc smsem, ze widzialyscie sie dzisiaj.

Chcialabym rowniez podziekowac innym osobom, ktore zalozyly bazarki dla Lesia i przelaly pieniazki do mnie. Bez tej pomocy nie mialabym mozliwosci na dalsze diagnozy, dziekuje!!!

Jowita 70zl
hydra pl 30zl
ewa74 30
Te pieniazki otrzymalam z Anki konta.

Na moje konto wplynelo:

Aneta Marzena Cichocka 60zl
kropka XL 100zl
Elaszka-100zl przekazala Ani

Ani36, ktora jezdzi ze mna bo ja bez autka jestem.

I wszytskim, ktorych nie wymienialam a serduchami sa z nami.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 03, 2008 23:06

Wpłat napewno jest więcej! Tylko się nie zaksięgowały pewnie...
A co do Lesia...Dlaczego nie można mu podac hormonu wzrostu, co wtedy może się stać?...i czy napewno Lesio nie ma szans na długie życie? Jakie jest prawdopodobieństwo, że kosteczki jeszcze troszkę urosną a narządy nie- na tyle aby się nie uciskały? Może to sie jednak jakoś może zrównoważyć? No przecież musi byc jakaś szansa...ludzie z taką karłowatosćią jakoś żyją...nic nie rozumiem...:(
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon lis 03, 2008 23:14

Kibicuję Lesiowi od początku , nic nie pisałam, bo nijak teraz nie pomóc :oops: .ale zapytam :
Czy diagnoza została postawiona na podstawie obserwacji , czyli typowych objawów , czy badany był Parathormon ?

bo jeżeli nie był badany , to moze jednak trzeba ?
może trzeba zbadać go żeby byc na 100% pewnym ?
Żeby czegoś nie przeoczyć ? Ja wiem , że to badanie jest koszmarnie drogie , ale tu chodzi o jego życie ..... i jego jakość ...

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon lis 03, 2008 23:18

Przed chwilą sprawdziłam, do mnie na konto przyszły jeszcze dwie wpłaty na Lesia - 30 zł i 50 zł. Niestety nie ma nicków :(

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 03, 2008 23:19

Lesiu... Trzymam kciuki malenki...
I tam mi sie strasznie jego historia i objawy z nasza Skierka kojarza...
Ona tez zawsze miala bardzo niski poziom cukru, juz gdy miala kilka miesiecy to slyszelismy od weta ze jest podtuczona (i faktycznie tak wygladala) bo przy swojej bardzo drobnej budowie kostnej miala duzy brzuch i sporo tkanki tluszczowej na nim, miala duze problemy ze stawami, jeden sie rozpadl gdy miala jakies 5 miesiecy...
Ale Skierka miala mnostwo wad roznorakich, plus dziwny metabolizm i reakcje na leki - wiec w sumie nie doszukiwalismy sie jakiejs typowej choroby "do leczenia" - bo za duzo tego bylo.
A moze na tez na cos takiego cierpi - byc moze miedzy innymi?
Bo ten jej bardzo duzy brzuszek, hipoglikemia, bardzo drobne kostki przy tym...
Skierka ma juz 5 lat i ma sie swietnie :)
Hipoglikemia w niczym jej nie przeszkadza, ona ma po prostu niski poziom cukru w badaniach - nie wykazuje objawow tegoz stanu.
Duzy brzuszek tez nie stwarza problemow - na szczescie powloki brzuszne sa mocno rozciagliwe i sporo zmieszcza :)

Pisze to tak na pocieszenie :)

Blue

 
Posty: 23924
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pon lis 03, 2008 23:23

Ewik pisze:Wpłat napewno jest więcej! Tylko się nie zaksięgowały pewnie...
A co do Lesia...Dlaczego nie można mu podac hormonu wzrostu, co wtedy może się stać?...i czy napewno Lesio nie ma szans na długie życie? Jakie jest prawdopodobieństwo, że kosteczki jeszcze troszkę urosną a narządy nie- na tyle aby się nie uciskały? Może to sie jednak jakoś może zrównoważyć? No przecież musi byc jakaś szansa...ludzie z taką karłowatosćią jakoś żyją...nic nie rozumiem...:(


Hormon wzrostu dla ludzi jest koszmarnie drogi :( zwierzetom w Polsce chyba sie go nie podaje albo nie sa mi wiadome takie przypadki. O karlowatosci nadal jest malo informacji. A juz na pewno o takich, gdzie kot zyl do poznej starosci. Dlatego prosilam dziewczyny o tlumaczenie z zagranicznych stron. U nas nadal jest malo informacji na ten temat.
Elaszka chyba wkleila angielski tekst, malo optymistyczny zreszta :(
Kosteczki moga urosnac poniewaz chrzastki nie sa do konca zasklepione. Ile urosnie? nie wiadomo. Moze urosnac pare cm albo pare mm. W zaleznosci od wydzielanej ilosci hormonu.
Narzady sie rozwijaja ale nie wiem na jakim etapie moga sie zatrzymac. Ich funkcje sa prawidlowe wiec pewnie rozwoj rowniez bedzie prawidlowy.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości