Pers z lasu - już w domu u Anki, Bambosz go kocha... za TM..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 24, 2008 17:23

Cały dzień w robocie zaglądam i czekam...i czekam...wracam do domu...i nadal nic...:( :roll:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro wrz 24, 2008 17:23

Już po.
Okazało się, że miał złamany w połowie ogon.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 24, 2008 17:26

Kciuki za chłopaczka :ok:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Śro wrz 24, 2008 17:28

Oby teraz było już tylko lepiej :ok: :ok: :ok:

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro wrz 24, 2008 17:41

CoToMa pisze:Już po.
Okazało się, że miał złamany w połowie ogon.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...


Ufff... teraz musi być lepiej i tylko lepiej.
Ale... zebro złamane, ogon złamany... oj, nie podoba mi się to wcale... Co się z nim działo 8O

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 24, 2008 17:42

chłopczyk jak nowy
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro wrz 24, 2008 17:43

CoToMa pisze:Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.

Ależ będzie z niego przystojniacha... 8)
Dyskretnie zazdraszczam....
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Śro wrz 24, 2008 17:48

CoToMa pisze:Już po.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...


Biedny chłopak, obudzi się, a tu... poważne braki :twisted:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 24, 2008 17:49

Anka pisze:
CoToMa pisze:Już po.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...


Biedny chłopak, obudzi się, a tu... poważne braki :twisted:

Ciekawe, czy zauważy :P :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro wrz 24, 2008 17:49

aamms pisze:
Janosia pisze:Oj tak trzymamy i czekamy na wieści..

Ja też mam persjozę - mój Kajtuś był cudnym kotem [*]


Jakbycóś, to ja mam środki zaradcze na tę chorobę.. :twisted:
W tej chwili trzy do adopcji.. :twisted:


Pokaaa!! :twisted:
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 17:58

.......................doczytałam..................dopiero.................

czeka Go długa droga do zdrowia fizycznego; moze nawet nigdy jej nie pokona, moze na zawsze pozostanie kotkiem specjalnej troski.......... ;

ale........to ważniejsze...zdrowie psychiczne bedzie sie stabilizowalo szybko, szybciutko, dzieki Waszej trosce i mądrej miłości ......

Charlie, Ty wiesz, ze po nocy przychodzi dzień? Jeszcze dnia nie ma, jeszcze ledwo świta, ale juz świta, już słońce szykuje sie do poranka....
Charlie, tez bylam w nocy, też szukam dnia.....
Jestem...

Anka, wariatko, tylko dzieki takim wariatom swiat ma jeszcze podstawy do istnienia....
nie wiele mogę, ale własnie dla tego zdecydowanie deklaruję, ze wchodzę w adopcje wirtualną Charliego, wedle mozliwości, jakie bedą, sie podzielim....... :oops:
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro wrz 24, 2008 18:00

CoToMa pisze:
Anka pisze:
CoToMa pisze:Już po.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...


Biedny chłopak, obudzi się, a tu... poważne braki :twisted:

Ciekawe, czy zauważy :P :lol:


BTW? Jak się nazywa ta rasa? Manx, bobtail? Musicie mu wmówić, że jest po prostu kotem tej rasy :D Może zacznie myszy łapać. Pers łapiący myszy zarobi na siebie - ot choćby national geographic zapłaci coby o tym reportaż zrobić.. A fakt wyskrobie wzruszającą historę pełną ostrych i tkliwych słów.. :wink:

Czy jak on nie ma ogonka, to on jest teraz kotem nizinnym? Ja oczywiście tak pytam bo zakładam że za chwilę to będzie zdrowy kot!
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 18:02

Ruach pisze:.......................doczytałam..................dopiero.................

czeka Go długa droga do zdrowia fizycznego; moze nawet nigdy jej nie pokona, moze na zawsze pozostanie kotkiem specjalnej troski.......... ;

ale........to ważniejsze...zdrowie psychiczne bedzie sie stabilizowalo szybko, szybciutko, dzieki Waszej trosce i mądrej miłości ......

Charlie, Ty wiesz, ze po nocy przychodzi dzień? Jeszcze dnia nie ma, jeszcze ledwo świta, ale juz świta, już słońce szykuje sie do poranka....
Charlie, tez bylam w nocy, też szukam dnia.....
Jestem...

Anka, wariatko, tylko dzieki takim wariatom swiat ma jeszcze podstawy do istnienia....
nie wiele mogę, ale własnie dla tego zdecydowanie deklaruję, ze wchodzę w adopcje wirtualną Charliego, wedle mozliwości, jakie bedą, sie podzielim....... :oops:


OKLASKI :balony: :aniolek:
Bubu ['], Kajtek ['], Sylwester ['], Toffie ['], Mohito ['], Kawior ['] MałyBury [']
Rambo ['], Rambo II ['], Sara ['], Max ['], Yogurt [']

To prawie 4 dekady bezwarunkowej miłości.

Janosia

 
Posty: 631
Od: Czw maja 08, 2008 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 24, 2008 18:07

Ewa!!! :1luvu: :spin2: :dance:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Śro wrz 24, 2008 18:09

CoToMa pisze:
Anka pisze:
CoToMa pisze:Już po.
Ogon amputowany, zęby wyczyszczone i jajka utracone.
Jak go odbierałam, jeszcze spał...


Biedny chłopak, obudzi się, a tu... poważne braki :twisted:

Ciekawe, czy zauważy :P :lol:

Pewnie nie, ale napewno poczuje...że nie czuje 8) ...i w końcu sobie dupinkę normalnie posadzi bez żadnych przeszkód :D :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 32 gości