Amal- znaczy nadzieja... :( / pa malutka :( [`]

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sie 25, 2008 21:15

Moja Tośka jak miała zapalenie gardła to tez była właśnie taka nie ten teges ;) Niby nic a coś jednak...będzie dobrze! :ok: :ok:
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Pon sie 25, 2008 21:17

Kciuki mocne :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sie 26, 2008 6:03

Amal-i jak zdrówko dzisiaj?

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Wto sie 26, 2008 7:44

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto sie 26, 2008 21:42

Amal stała się kotem kanapowym.
Złazi tylko na picie i domaga się zestawienia, gdy jest głodna. Potem domaga się żeby ją wciągnąć na górę.
Trochę się przytkała i płacze przy wypróżnianiu. Dostała parafinę.

Jest strasznym pieszczochem. Przytula się, dotyka łapkami twarzy. Zrobiła się z niej straszna przylepa.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sie 26, 2008 21:43

a zdjęcia jakieś będą? 8) pościelówy na ten przykład :twisted:
Filemon, Nuteńka [*] kocham na wieki....
Franuś [*] w moim serduszku na zawsze
Dzwoneczku [*] Kochanie, pamiętam...
Bokiruniu [*] dziękuję...
Obrazek
Obrazek

Satoru

 
Posty: 11062
Od: Czw sie 21, 2003 13:32
Lokalizacja: Warszawa - Ochota

Post » Śro sie 27, 2008 8:26

oj tak, ja też chcę fotki przylepki :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Śro sie 27, 2008 18:07

Jak tam dziewczynka się miewa?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro sie 27, 2008 21:01

Amal wymaga masowania brzuszka. I to nie delikatnego głaskania, ale masowania. Napina się wtedy i kupa wędruje po jelitach. Po przepchnięciu widać, że mała czuje ulgę - sama wystawia brzuszek i mruczy.

Nie wiem, co będzie. Narządy wewnętrzne są `niepokolei`. Tego nie da się naprawić.
Sama parafina nie wystarczy. Amal wymaga diety lekkostrawnej, w małych ilościach ale treściwej. Te kryteria spełniają takie karmy jak RC Convalescense - mięsny i Recovery i inne w tym stylu.

Na zdjęcia ciocie będą musiały trochę poczekać - ja znowu w niedoczasie jestem. Ale na pewno będziemy się focić niedługo.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro sie 27, 2008 21:34

Amal wrasta na rozpieszczana ksiezniczke :D i ma mala racje co bedzie sama schodzic z lozka ;)

Mysle o Was cieplutko....
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 28, 2008 7:36

Agn pisze:Amal wymaga masowania brzuszka. I to nie delikatnego głaskania, ale masowania. Napina się wtedy i kupa wędruje po jelitach. Po przepchnięciu widać, że mała czuje ulgę - sama wystawia brzuszek i mruczy.

Nie wiem, co będzie. Narządy wewnętrzne są 'niepokolei'. Tego nie da się naprawić.
Sama parafina nie wystarczy. Amal wymaga diety lekkostrawnej, w małych ilościach ale treściwej. Te kryteria spełniają takie karmy jak RC Convalescense - mięsny i Recovery i inne w tym stylu.

Na zdjęcia ciocie będą musiały trochę poczekać - ja znowu w niedoczasie jestem. Ale na pewno będziemy się focić niedługo.


Nie znam się na tym , ale czy na tych karmach nie przytyje za dużo???
jednak chyba ma za mało ruchu.... :(

Duuużo głasków dla wszystkich Twoich koteczków....
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sie 28, 2008 8:13

Agn, do weekendu coraz bliżej :D

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw sie 28, 2008 14:55

mokkunia pisze:Agn, do weekendu coraz bliżej :D


Dzięki, Mokka. :lol:

Kristin, problem polega na tym, że malutka nie może za dużo jeść [zresztą, nawet nie chce] - dlatego opcja wysokoenergetycznych pokarmów - mokrych i w niewielkich ilościach, żeby w układzie pokarmowym nie zbierało się za dużo.
Generalnie to opieka nad takim kociakiem to ciągłe szukanie właściwych rozwiązań. Na razie najważniejsze jest tak `ustawić` wydalanie, żeby Amal się nie przytykała [choć jej przytykanie ma innych charakter niż np. u persów].
Gdzieś po drodze jest ucisk na jakąś pętlę jelit i w tym miejscu trzeba `zawartość` popchnąć.

Nie wiem, co będzie dalej, jak Amal będzie rosła a jej miednica nie.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 29, 2008 22:27

Nie jest wcale fajnie...

Amal bardzo dużo śpi. Wstaje tylko do miski i wraca z powrotem na swoją poduszkę. [Kupiłam jej taką specjalną na wyprzedaży w Jysku. Malutka ślicznie się na nią gramoli.]

Jutro rano do Doc.

Martwię się...
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt sie 29, 2008 22:29

Aguś, nie martw się.
Myślimy o Was ciepło.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 105 gości