A czy są już wyniki badań krwi? Wszystko w porządku?
Klemcio w pościeli wygląda rozkosznie.. to jest jedyne słuszne miejsce dla kota..
Chciałabym, żeby wszystkie schroniskowe biedy trafiły do swoich czułych "pościeli"...
Te zdjęcia są do zakochania, a tych ktosi co tak Klemensika urządzili to mam nadzieję, że... wiecie jaką na prawdę mam nadzieję? Taka niemożliwą do zrealizowania ale jednak istniejącą, że kiedyś zrozumieją co mu zrobili i w swoim sercu zawsze będą mieć te wyrzuty sumienia, że mogli tak postąpić.
Ogladajac foty sie rozanielilam dokumentnie...!!!!!!!!
A jesli chodzi o poprzedni dom Klemensia, to...obawiam sie, ze takie sa niereformowalne! Na szczescie istnieja takie miejsca jak u Agaty