TYTEK cd.leczenia Malta 2 operacja juz po FOTKA Maltusi

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 18, 2008 19:38

Zobaczysz psinka jeszcze odzyska radość życia, już Ty się o to postarasz.
A pieniążkami się nie martw, znajdą się :wink:
Oczywiście całuski takze dla Tyciaka.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto mar 18, 2008 20:18

Dorciu, ja mam swego rodzaju "chody" u jednego z najwybitniejszych chirurgow - doktora Wiśniewskiego. Przyjmuje na Gagarina. Jakby było trzeba negocjować cenę czy coś to ja chętnie pomogę. Może się uda...

neris

 
Posty: 1762
Od: Czw lis 16, 2006 10:58
Lokalizacja: Pomiechówek k. Warszawy

Post » Wto mar 18, 2008 20:38

Dorciu, nic madrego nie doradzę, to chciaż :ok: :ok: :ok: :ok: potrzymam za maleńką Zuzię (a może Zunię, tak fajnie się układa Sunia-Zunia :D . Może duża Zunia sie nie pogniewa )
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto mar 18, 2008 20:48

A doczytałam :lol: i byłabym zaszczycona.
Jejku jak mi się ta maleńka podoba.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto mar 18, 2008 20:50

Śliczna psineczka i taka biedniutka.
Moc ciepłych myśli ślę...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 18, 2008 21:00

zunia pisze:A doczytałam :lol: i byłabym zaszczycona.
Jejku jak mi się ta maleńka podoba.


Ona chyba podbiła już większość serc na tym forum. Mam nadzieję, Ze Tycinek nam daruje.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto mar 18, 2008 21:02

Daruje, w końcu i tak ma lepiej bo jest kotem jakby nie było :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto mar 18, 2008 21:48

Dorciu, przeczytałam historię psinki i jestem wstrząśnięta. A także pęlna podziwu dla Ciebie.
Jak to jest z kosztami leczenia to wiem dobrze, bo 2,5 roku temu spadła na mnie nagle ciężka choroba (paraliż) mojego psa Bambosza pół roku po jego adopcji. Gdyby nie ludzka pomoc (bardzo mi pomogli forumowicze z forum belgów), to nie dałabym rady, bo skąd nagle około 2 tys.zł? Bambosz żyje i ma się zupełnie nieźle. Mam nadzieję, że i Twojej psince uda się.
Niestety w gotówce pomóc nie dam rady, ale zapraszam na Bazarek wszystkich chętnych do pomocy:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=73593

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 19, 2008 9:16

dziekuje cioteczke kochane...
noc koszmarna....wieczorkiem było tak dobrze ,nawet chciała na rece do tz..który troszke ocipiał na jej punkcie... :twisted:
a o godz około pierwszej w nocy chciała się podnieśc i ...upadła na pyszczek...miała całkowicie niewładne tylne łapki...chciała zejśc z łóżka ..zestawiłam ją a ona się czołgała....co chwile upadając na punio...
nie wiem czy to padaczka....bo nia nie rzucało...czy niedocukrzenie ,czy krążenie gdzies tam niedochodziło...koszmar...ile łez przy niej się wyleje..ile sie namęczy..mysląłm że umiera..... :cry: :cry:
po drugiej zapdłam w drzemke...nie powinnam...mała spadła z łóżka,leżała na boczku ,poczym podniosła się normalnie ,otrząchneła i pobiegła już normalnie zrobic kupe...

nie sypia ...dlatego przysnełam....przeraziłam się okropnie...ale narazie jest w miare...z tym że badan nie zrobimy dzis....po 5 rano tak strasznie krzyczała za jedzeniem ,tak niesamowicie zawodziła ze jej dałam ..postawiła cały dom na nogi....zlizywała wszystkie śmiecie z dywanu...jak oszalała...po 8 dałam drugi raz bo sytuacja wciąż jest no niczym na głodzie..nie umiem tego określic..wciąz chce jesc a ja nie moge dawać... :cry:
zachowuje się jak narkoman na głodzie....takie mam wrażenie..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 9:27

Dorciu, kochana, domyślam się, co przeżywasz. Chcę wierzyć, że będzie dobrze.

A tak trochę OT - ktoś z dalekich znajomych przygarnął sunię pomeraniankę, też z zarejestrowanej hodowli o dobrej opinii. Sunia miała o ile pamiętam 6 lat. Żyła w klatce. Nie wiedziała, co to schody, co to trawka itd. Częste ciąże kompletnie wyeksploatowały jej organizm, miała całkowicie zepsute ząbkii inne choroby. Już nie mogła zajść w ciążę i jej los miał być przesądzony :( . To było kilka lat temu. Sunia żyje (przynajmniej żyła do niedawna, teraz nie mam kontaktu), jest szczęśliwa. Oby i dla Twojej suni tak się wszystko skończyło :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro mar 19, 2008 10:07

dzwoniłam do wetki..to drugie badanie jest na kwasy tłuszczowe i musi być 12 godz. bez jedzenia :cry:
badanie to ma potwierdzić lub nie diagnoze...powiedziała też że moż się okazać że operacja pilna... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 10:17

dorcia44 pisze:dzwoniłam do wetki..to drugie badanie jest na kwasy tłuszczowe i musi być 12 godz. bez jedzenia :cry:
badanie to ma potwierdzić lub nie diagnoze...powiedziała też że moż się okazać że operacja pilna... :cry:


Dorotko nie piszemy ,ale sercem jestesmy z Wami
trzymamy mocno,mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro mar 19, 2008 10:50

Tak mi strasznie szkoda tej psinki. :cry:
Wyglada jak pluszowa zabawka, nie wiem, jak to można skrzywdzić takie słodkie maleństwo.
Dorciu, podziwiam i trzymam kciuki.
Postaram sie cos wygrzebac na bazarek.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 13:29

Kociama ogromne dzięki ,kciuki bardzo potrzebne....ja mysle że to niewiedza weta :twisted: doprowadziła do tego ..no i niestety jest to wada genetyczna... :cry:

Tycinek jadł recavery..oczywiście w tajemnicy..ale mała poczuła zapach z jego pysia...co się działo.. :? myślałamże mojego chłopaka zje...

ciągle głodna...
ciągle szuka..
ale przyszła koleżanka i ona poszła do niej się cieszyc....
boi się wyciągniętej reki...jest bardzo delikatna...
ma okropny mocz ,nóżki przez to opieczone..i kolor sierści pomaranczowy ...
teraz znów zamało pije...

a między posiłkami pogryza jabłko..musze spytac wetki czy np. mogłaby jeść surową marchewke...

Pipsi ona taka malunia jest i taka biedna..i wszystko takie niepewne...ale sa chwile że bardzo WIERZE że wszystko sie uda...tak jak z Tycinkiem...
ale są chwile że .... :cry:

Tycinek niestety nadal się boczy, kicha przeciętnie 1-2 razy dziennie tz. ma napady kichawki..dzis mi się udało normalnie spray do noska wpuścić...bo do tej pory kroploierzem wpuszczałam...ciagle zielono i zółto...ale generalnie jest w dobrej kondycji..zwłaszcza jak japke drze :wink:
wszystkie futra zwiewaja na jej widok..zapach :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 19, 2008 18:51

Jak tam mała ślicznota.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Marmotka i 41 gości