» Sob gru 29, 2007 16:57
Femka pisze:ziemowit pisze:Femka pisze:zosia&ziemowit pisze:Femka pisze:Ale trzy zaszczyki musowo musiały być
Ja nie wiem czemu Ty pozwalasz tak kłuć te biedne koty

wetka bardzo prosiła, czy by se nie mogła kujnąć

to niech se kobita kujnie Milusię
gorzej, jakby z cocarboxylazą dla mnie wyjechała

chciałem coś napisać, alem się ugryzł w klawiaturę


FOCH

A płopos...
Obsmialam sie jak nutłia:
foszyć sięDzień dobry!
Obecnie bardzo często spotyka się w uzusie czasownik foszyć się, używany jako synonim związków wyrazowych stroić fochy, obrażać się. Domyślam się, iż etymologicznie wiąże się z rzeczownikiem fochy, czyli 'dąsy, kaprysy, grymasy'. Chciałabym się dowiedzieć:
– jakie dokładnie ma znaczenie,
– czy jest to błąd językowy, czy już forma dopuszczalna?
Pani domysły nt. znaczenia i pochodzenia słowa foszyć się wydają mi się trafne. Jego związek znaczeniowy i formalny ze słowem fochy jest wyraźny, por. podobne formacje strach – straszyć, ruch – ruszyć i in. Sądzę, że mamy tu do czynienia z formą poprawnie zbudowaną, lecz mało jeszcze rozpowszechnioną. Na razie brak jej w słownikach języka polskiego, a także w Korpusie Języka Polskiego PWN.
- Mirosław Bańko, PWN
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM