BANDA KULAWEGO X - PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 10, 2007 11:06

Marcelibu pisze: Wzięłabym ze dwa (Tobie bym nie zabierała), ale kto to załatwi z moją matką :( :? :evil:
ja załatwię :D
przywieźć Ci kotka?

w ofercie - oprócz kotka - gwarancja na kotka i negocjacje :lol:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 11:18

CoToMa pisze:Witam w poniedziałkowy poranek.
U mnie niestety kolejny dzień z migreną się kłania...


CoToMa - trochę się znam na migrenach, bo i sama posiadam takowe i chłopa mam migreniastego straszliwie. Kilka lat temu zmusiłam go do wizyty u weta- tfu, lekarza- polecanego. TŻ był wówczas na etapie codziennych migren, przy czym 2-3 razy w tygodniu niemalże tracił z bólu przytomność i nie pomagały nawet zastrzyki z pyralginu. Po kilku miesiącach lekarz tak mu ustawił leki, że dziś - owszem - ma bóle głowy, ale prawdziwą migrenę nie częściej niż raz na miesiąc. Do lekarza chodzi raz na 3 miesiące, po recepty.
Radzę Ci rozejrzec się za specjalistą od migren, albo nawet wybrać się do Krakowa - mogę Cię z gościem umówić. Bo migrena jest wprawdzie nieuleczalna, ale można i trzeba ją leczyć.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 12:04

Dorota pisze:
skaskaNH pisze:
Dorota pisze:...bry...



Dorotko, byłas na kontroli?


Zarejestrowalam sie na popoludnie.


No, "nemożlywe"... :twisted:
Marcelibu
 

Post » Pon gru 10, 2007 12:09

ziemowit pisze:
Marcelibu pisze: Wzięłabym ze dwa (Tobie bym nie zabierała), ale kto to załatwi z moją matką :( :? :evil:
ja załatwię :D
przywieźć Ci kotka?

w ofercie - oprócz kotka - gwarancja na kotka i negocjacje :lol:

Negocjacje z moją matką mogą być strasznie głupie i idiotyczne, bo jak mojej matce braknie argumentów, to rzuca hasło, że po prostu tak jest i koniec. A jeśli próbujesz ją dalej przekonać, to kończy się awanturą, która i tak niczego nie zmienia. W sumie dziwne, bo matka głupia nie jest, porządnie wykształcona, a ja, mimo wszystko, mam tylko jeden ogonek w domu, nad czym bardzo boleję... :cry:
Marcelibu
 

Post » Pon gru 10, 2007 13:06

Marcelibu pisze:
ziemowit pisze:
Marcelibu pisze: Wzięłabym ze dwa (Tobie bym nie zabierała), ale kto to załatwi z moją matką :( :? :evil:
ja załatwię :D
przywieźć Ci kotka?

w ofercie - oprócz kotka - gwarancja na kotka i negocjacje :lol:

Negocjacje z moją matką mogą być strasznie głupie i idiotyczne, bo jak mojej matce braknie argumentów, to rzuca hasło, że po prostu tak jest i koniec. A jeśli próbujesz ją dalej przekonać, to kończy się awanturą, która i tak niczego nie zmienia. W sumie dziwne, bo matka głupia nie jest, porządnie wykształcona, a ja, mimo wszystko, mam tylko jeden ogonek w domu, nad czym bardzo boleję... :cry:
ja rozumiem, że nie udało Ci się jak dotąd wynegocjować... 8) jakoś się nie zniechęcam i nie wycofuję 8) (co mi szkodzi spróbować)
hmm... :P

damy radę - mogę negocjować na miejscu, po przywiezieniu, najwyżej odwiozę z powrotem :wink:

to co - przywieźć Ci kotka? :D
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 13:11

Marcelibu - już Ci radziłyśmy :twisted:
Wychodzisz do pracy, albo na zakupy - i wracasz z kotem "bo się biedaczek włóczył i strasznie płakał :cry: Pewnie jest czyjś, więc damy ogłoszenia i na pewno właściciel się znajdzie. A jak nie - to go wyadoptuje, bo to przecież żaden problem" Marcelina wpada w zachwyt i szaleje ze szczęścia, Ty masz minę skruszoną, ale zdecydowaną, a Mama nie ma wyjścia - bo to przecież tymczas dla ratowania kotka :roll:
A potem się zobaczy :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 13:28

Bungo pisze:Marcelibu - już Ci radziłyśmy :twisted:
Marcelibu - nie słuchaj Bungo :P

zdaj negocjacje na mnie, przywiozę Ci fajnego kotka :D
:mrgreen:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 13:43

ziemowit pisze:
Bungo pisze:Marcelibu - już Ci radziłyśmy :twisted:
Marcelibu - nie słuchaj Bungo :P

zdaj negocjacje na mnie, przywiozę Ci fajnego kotka :D
:mrgreen:


A co ona taki pewny tego swojego osobistego uroku 8O Może Twoja Mama wcale nie lubi brodatych :wink: I jak się nie uda, to spalisz MÓJ pomysł, bo w przypadki pt. najpierw czrujący brodacz z kotem do adopcji, a potem Ty z kotem na tymczas to raczej Mama nie uwierzy :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 13:48

Bungo pisze: A co ona taki pewny tego swojego osobistego uroku 8O
Bungo myli się w całej rozciągłości :mrgreen:

sprawdziłem - bez watpienia jestem on 8)
a skoro Bungo myli się w podstawach to reszta to czysta fantazja :lol:

:mrgreen:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 14:01

ziemowit pisze:
Bungo pisze: A co ona taki pewny tego swojego osobistego uroku 8O
Bungo myli się w całej rozciągłości :mrgreen:

sprawdziłem - bez watpienia jestem on 8)
a skoro Bungo myli się w podstawach to reszta to czysta fantazja :lol:

:mrgreen:


Się czepiasz literówki :evil:
Ale mam propozycję. Przyjedż do Krakowa i przekonaj mojego TŻ, że jesteś drobną szatynką, zainteresowaną bez reszty archeologią i postmodernizmem, pogadaj na te tematy ze trzy godziny, a następnie przekonaj go, żeby adoptował trzeciego kota, z pisemnym zobowiązaniem, że nie będę z tego powodu szykanowana. :evil:
Jak Ci się to uda, to z pwodzeniem możesz negocjować połączenie PIS z LID :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 14:07

ziemowit pisze:
Bungo pisze:Marcelibu - już Ci radziłyśmy :twisted:
Marcelibu - nie słuchaj Bungo :P

zdaj negocjacje na mnie, przywiozę Ci fajnego kotka :D
:mrgreen:

Bungo pisze:Marcelibu - już Ci radziłyśmy :twisted:
Wychodzisz do pracy, albo na zakupy - i wracasz z kotem "bo się biedaczek włóczył i strasznie płakał :cry: Pewnie jest czyjś, więc damy ogłoszenia i na pewno właściciel się znajdzie. A jak nie - to go wyadoptuje, bo to przecież żaden problem" Marcelina wpada w zachwyt i szaleje ze szczęścia, Ty masz minę skruszoną, ale zdecydowaną, a Mama nie ma wyjścia - bo to przecież tymczas dla ratowania kotka :roll:
A potem się zobaczy :wink:

Kochani :D . Tak, czy inaczej coś z tego będzie. Umówiłam się z Najlepszą na Świecie w Zielonym, że za 2 tygodnie mniej-więcej dostanie nowe testy na białaczkę i na FIV (niestety, Hugo oprócz kłopotów z nerkami ma dziwny obraz krwinek białych i limfocytów :( , ten stan utrzymuje się od roku 8O ) i mi sprzeda - bo teraz ma tylko jeden rozcieńczalnik (w Łodzi dużo taniej niż u moich wetów :? ). Umówiłam się już, że prześlę do Femki pieniążki i pomoże mi kupić test. Jak wyjdzie OK, to biorę "Coś" jakimkolwiek sposobem.
Marcelibu
 

Post » Pon gru 10, 2007 14:20

Marcelibu pisze: OK, to biorę "Coś" jakimkolwiek sposobem.
rozumiem, że - oprócz testów - bierzesz kotka 8)


Bungo pisze:
ziemowit pisze:
Bungo pisze: A co ona taki pewny tego swojego osobistego uroku 8O
Bungo myli się w całej rozciągłości :mrgreen:

sprawdziłem - bez watpienia jestem on 8)
a skoro Bungo myli się w podstawach to reszta to czysta fantazja :lol:

:mrgreen:


Się czepiasz literówki :evil:
Ale mam propozycję. Przyjedż do Krakowa i przekonaj mojego TŻ, że jesteś drobną szatynką, zainteresowaną bez reszty archeologią i postmodernizmem, pogadaj na te tematy ze trzy godziny, a następnie przekonaj go, żeby adoptował trzeciego kota, z pisemnym zobowiązaniem, że nie będę z tego powodu szykanowana. :evil:
Jak Ci się to uda, to z pwodzeniem możesz negocjować połączenie PIS z LID :twisted:
Sylwester ktregoś tam roku, w daawnych czasach...
nad ranem w zasadzie większość w stanie nieważkości, podróż na Księżyc była długa to i zmęczeni...

tylko jeden nadaje, nieprzerwanym ciągiem - doktoryzujący się kulturoznawca :lol:
po dłuższym czasie monologu i analiz jedne z księycowych podróżników podnosi ciężką głowę i rzecze do doktoranta w te słowa: "Ty pi#&%*#$ny postmodernisto!"

na co niewzruszony doktorant odparowuje: "tak? tak? ...a podaj mi, drogi kolego, definicję postmodernizmu?"

:mrgreen:
ObrazekWszystkie prawa do używania, kopiowania, przechowywania oraz rozpowszechniania zdjęć są obwarowane zastrzeżeniami dotyczącymi praw autorskich.

ziemowit

 
Posty: 3555
Od: Wto wrz 07, 2004 19:06
Lokalizacja: czarny charakter z Harlequina :P

Post » Pon gru 10, 2007 14:55

Marcelibu - metoda proponowana przez Bungo (na "biednego tymczasa") jest jak najbardziej dobra i przetestowana na moim przykladzie: jako dziecko przynioslam pierwszego kociaka ze lzami w oczach "Mamusiu, to tylko na noc, gdzie on biedaczek bedzie spał?" No i jak kociak zostal, wtulił sie w moją mamę i zasnął, to juz rano nie było takiej opcji, zeby gdziekowiek kotka wydawac ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon gru 10, 2007 15:42

Marcelibu-też uważam, że metoda na tymczasa byłaby niezła... :wink:
Chociaż z drugiej strony, osobiście nie mam przyjemności znać Ziemowita, i nie wiem, jak na niego zareagowałaby Mama Marcelibu..Może to też dobra opcja? :mrgreen: :mrgreen:
Marcelibu? Może? :D
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon gru 10, 2007 15:54

Tego sie będę trzymać. Tylko najpierw te badania... :?
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości