
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
casica pisze: Dracul sika, leje jak oszalały.... a moczu do badania oddać nie chce.
casica pisze::roll: Leje jak oszalały, mam prawdziwy festiwal szczania, biennale moczu czy jak to nazwać. Odkąd zaczajam się na potwora, ani razu nie przyłapałam go na sikaniu do kuwety. Kupa, proszę bardzo, ślicznie, zgrabnie i z charakterystyczną dla siebie godnością przykuca w kuwecie. A do sikania skrada się po kątach i znajduję już z reguły cokolwiek wysychające kałużki. I jakoś tak wrednie sika, że nie udało mi się tego strzykawką zebrać do pojemniczka. Tzn udawało mi się uzyskać jakieś śladowe ilości, zbyt mało do badania. No i co????I jak to zrobić????
casica pisze::roll: Leje jak oszalały, mam prawdziwy festiwal szczania, biennale moczu czy jak to nazwać. Odkąd zaczajam się na potwora, ani razu nie przyłapałam go na sikaniu do kuwety. Kupa, proszę bardzo, ślicznie, zgrabnie i z charakterystyczną dla siebie godnością przykuca w kuwecie. A do sikania skrada się po kątach i znajduję już z reguły cokolwiek wysychające kałużki. I jakoś tak wrednie sika, że nie udało mi się tego strzykawką zebrać do pojemniczka. Tzn udawało mi się uzyskać jakieś śladowe ilości, zbyt mało do badania. No i co????I jak to zrobić????
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 24 gości