Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 26, 2007 22:05

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Pt sty 26, 2007 22:18

Sporty pisze:Aukcja dla Myszaczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2038381#2038381

Sporty, aż łzy mi się zakręciły w oczach ze wzruszenia. Wielkie dzięki.

Ale myślę, że katowickie koty bardziej potrzebują pomocy. Ja sobie jakoś poradzę. Myszaczek jest teraz leczony na kredyt, zapłacę kiedy będę mogła. Naprawdę zmieńcie aukcję na koty katowickie, bardzo bym chciała, żeby i im się poszczęściło jak Myszakowi...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt sty 26, 2007 22:44

CoToMa pisze:
Sporty pisze:Aukcja dla Myszaczka: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2038381#2038381

Sporty, aż łzy mi się zakręciły w oczach ze wzruszenia. Wielkie dzięki.

Ale myślę, że katowickie koty bardziej potrzebują pomocy. Ja sobie jakoś poradzę. Myszaczek jest teraz leczony na kredyt, zapłacę kiedy będę mogła. Naprawdę zmieńcie aukcję na koty katowickie, bardzo bym chciała, żeby i im się poszczęściło jak Myszakowi...

Ty pomagasz nam, my Tobie :)

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Sob sty 27, 2007 9:38

Wszystkim zainteresowanym zdrowiem Myszaczka bardzo dziękuję. Dziękuję za ciepłe słowa, za pamięć, za kciuki, za chęć pomocy!

Myszkin w nocy znowu marudził. Nie wiem czy coś go boli, że tak miauczy i nie wie co ma ze sobą zrobić. Ale jak biorę go i dotykam mu brzuszek, to nie reaguje jakoś gwałtownie. Po nocnym marudzeniu znowu odsypia przy kaloryferze. Bawić się nie chce. Dobrze, że je i pije. Biegunki na szczęście nie ma. Ale wydaje mi się, że za mało sika po tych kroplówkach. Do zaklejonej plastrami łapki już się przyzwyczaił. Czasem tylko machnie łapką, jakby chciał to wszystko z niej strząsnąć.

Wydaje mi się, że antybiotyk działa na tę pasteurellę. Myszak zaczął głośniej miauczeć, no i od pewnego czasu ćwierka. Wcześniej tego nie robił. I czasem tak śmiesznie grucha. I coraz rzadziej zdarza się mu miauczeć bezgłośnie. A i dziąsełka mamy piękne, bez stanu zapalnego. I z pycholka przestało śmierdzieć.
Cały czas mam nadzieję, że skoro jakakolwiek poprawa jest widoczna, to nie jest jeszcze tak źle...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 27, 2007 16:41

:ok:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 27, 2007 16:47

CoToMa pisze:Wszystkim zainteresowanym zdrowiem Myszaczka bardzo dziękuję. Dziękuję za ciepłe słowa, za pamięć, za kciuki, za chęć pomocy!

Myszkin w nocy znowu marudził. Nie wiem czy coś go boli, że tak miauczy i nie wie co ma ze sobą zrobić. Ale jak biorę go i dotykam mu brzuszek, to nie reaguje jakoś gwałtownie. Po nocnym marudzeniu znowu odsypia przy kaloryferze. Bawić się nie chce. Dobrze, że je i pije. Biegunki na szczęście nie ma. Ale wydaje mi się, że za mało sika po tych kroplówkach. Do zaklejonej plastrami łapki już się przyzwyczaił. Czasem tylko machnie łapką, jakby chciał to wszystko z niej strząsnąć.

Wydaje mi się, że antybiotyk działa na tę pasteurellę. Myszak zaczął głośniej miauczeć, no i od pewnego czasu ćwierka. Wcześniej tego nie robił. I czasem tak śmiesznie grucha. I coraz rzadziej zdarza się mu miauczeć bezgłośnie. A i dziąsełka mamy piękne, bez stanu zapalnego. I z pycholka przestało śmierdzieć.
Cały czas mam nadzieję, że skoro jakakolwiek poprawa jest widoczna, to nie jest jeszcze tak źle...

Na pewno będzie coraz lepiej <tuli> Myszaczku słyszysz?! Zdrowiej chłopie bo Twoja Duża jeszcze zachoruje z tego wszystkiego :wink:

Sporty

 
Posty: 1373
Od: Czw paź 20, 2005 8:06
Lokalizacja: Mikołów

Post » Sob sty 27, 2007 19:33

Obrazek Może trochę pochrupię...
Obrazek A teraz trochę się poczochram...
Obrazek Odpocznę sobie...
Obrazek Mała drzemka nie zaszkodzi...
Obrazek A takie mam długie wąssssssy!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob sty 27, 2007 20:06

Slodki ryjeczek!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob sty 27, 2007 20:41

jaki On jest cudny :1luvu: :oops:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Sob sty 27, 2007 21:00

Śliczny kotek! :ok: za powrót do zdrowia i jak najdłuższe życie.

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie sty 28, 2007 8:26

cudny :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie sty 28, 2007 10:08

Cudny może i jest, ale dlaczego ten cudny kocur zrzucił mi nad ranem kartonowe opakowanie od klawiatury centralnie na plecy? Chociaż powinnam być mu wdzięczna, że to nie doniczka :roll:

Wczoraj wieczorem uporaliśmy się z kroplówką szybciej niż za pierwszym razem. Cudny kocur wyrywał się znacznie mniej i nie darł się jak opętaniec, ale za to żałośnie pomiaukiwał i poćwierkiwał. Zdarzyło mu się również zasyczeć na wroga, jakim była rurka od kroplówki.
Noc nawet przespał spokojnie, oczywiście nie licząc incydentu ze zrzutem :twisted:

Wczoraj miał początki biegunki, ale podałam mu żel z serwatki, no i kolejny kupal był już o wiele lepszy.
Z jedzeniem jest trochę gorzej, ale dobrze, że w ogóle je. Teraz cudny kocur toleruje jedynie suchego renala RC. Mokre nie wchodzi w grę.

Cudny kocur bardzo interesuje się tym co ja robię w wannie. Woda go intryguje, ale na szczęście się jej boi. Rozkłada się wtedy na pralce i przygląda z zaciekawieniem.
Gdyby to był Kajtek, to dawno miałabym go już w wannie. Kajtulo najpierw się pcha do wody, a potem wielce się dziwi, że ma takie dziwnie mokre futerko :lol:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie sty 28, 2007 10:12

Myszaczek po prostu chce być zawsze z Tobą, a Ty śpisz w najlepsze, gdy można fajnie bawić, albo wchodzisz do wanny, gdy ma ochotę na głaskanie :D

jupo2

 
Posty: 3251
Od: Pt mar 10, 2006 18:31

Post » Nie sty 28, 2007 10:16

:D :D :D no to nasz cudny kociaczek nie pozwala Ci sie nudzić :D :D :D
szkoda ze mam do was kawałek bo bym odwiedziła z chęcią i pogadała z nim na tematy
kocio-rozrabiakowo-niejedzeniowo- furczące :D
a tak wysyłam wam moc kciuków i mizianych głasków
:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:
:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:
:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:
:ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok::ok:

Ja jak sie kąmie to oba moje skarby okupują automat
a mlodszy uwielbia sprawdzać czy woda dalej jest mokra :D
Ostatnio edytowano Nie sty 28, 2007 10:42 przez ko_da1, łącznie edytowano 1 raz
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Nie sty 28, 2007 10:23

Dzięki za kciuki i za głaski :D
Właśnie delikwent siedzi na biurku na przeciwko i patrzy na mnie maślanym wzrokiem wielkiego niewiniątka :roll: Ja wiem, on chce mnie wziąć na litość, że on taki biedniutki i chorutki :(
Chyba przydałoby się z nim przeprowadzić poważną rozmowę w cztery oczy :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 48 gości