Mili moi
Dopada mnie wstretne zmęczenie na całego - przyrzekam sobie, ze po powrocie do domu siądę do maszyny i .. wpadam w zaklęty wir domowego sprzątania, karmienia mojej ludzko-kociej bandy 40 głodnych rozbójników i pełnienia funkcji nadzorcy

naukowego mojego dziecka. I już nie daję rady
A w pracy bardzo mnie szefowie doceniają pracą

, więc też nie zawsze uda mi się coś sensownego napisać.
Co do leczenia, steryd jest JUŻ odstawiony - od przyszłego czwartku będę brała urlop i wtedy będę chciała zacząć podawać interferon. Postaram się go ścięgnąć przez aptekę bez marży. Mój wet jeszcze się obczytuje, ale myślę, że będzie to system 7 dni podawania i 7 dni przerwy.
Krzem zacznę podawać po skończeniu podawania interferonu.
Dzisiaj wyciągam Tygrynia na spacer, bo ta klatka zaczyna mi się już po nocach śnić
Dziękujemy bardzo za utuczenie konta Tygrysia

.
Jutro wezmę odczyt z konta Tygrysia, i napiszę ile jest tam jego pieniążków.
Buziaki - Tygruskowe - dla wszystkich.