Tom 12 Czajnik, Matylda i Opałek.

My też trzymamy kciuki i pazurki. :ok:

Skoro Nina przyszła do łóżka, to chyba lepiej się czuje. Taką mam nadzieję.

Jak Nina?

U mojego kocura świetnie się sprawdza Porus One,mieszam z sosikiem Miamora. Ale Ninka musi najpierw chcieć jeść

Kciuki dla Was za stabilizację :ok:

Wczoraj zjadła mielonego indyka i trochę recovery. Nie wiem jak wyniki poza tym że fosfor spadł i czerwonokrwinkowe wyniki lepsze.

zuza pisze:...

Potem odstawiłem kolonistke do lecznicy a sama pojechałam zostać dziedziczką.

Wszystkie formalości już za Tobą?

To dobrze że fosfor spadł i że Ninka je.
Też ciekawa jestem jak tam załatwianie wszystkiego.
I cały czas kciuki za zdrowie Ninki :ok:

Ja rowniez poczytuje i caly czas trzymam za Mala kciuki!

egwusia pisze:
zuza pisze:...

Potem odstawiłem kolonistke do lecznicy a sama pojechałam zostać dziedziczką.

Wszystkie formalości już za Tobą?

Nie. W przyszłym tygodniu czeka mnie urzad skarbowy.

Ninka nie je. Coś tam poglamie, ale to kropla w morzu... daję jej trzy razy dziennie nutribound. Jak coś zje oprócz tego to super.

Dziś wakacje, w domu dam kroplówkę i zastrzyki.

Jutro kupie miekona wołowinę, może ona ją skusi.

Z jednej strony jest w kiepskim stanie, z drugiej zupełnie nie czuję, żeby miała dosyć. Przychodzi rano do łóżka, śpi na fotelu albo kanapie, a nie schowana, przychodzi poleżeć na nas I żeby ją pomiziać.

Pytanie, czy cierpi. Obserwuję ją i nie wiem.

Mam doła.

zuza, jestem z Wami i nieustająco trzymam kciuki :ok:

Niech to będzie przejściowy brak apetytu.

No, to jest najgorsze, obserwowanie i dylematy czy cierpi czy nie... Wydaje mi się, że to że Ninka przychodzi, nie chowa się, chce być miziania to znaczy że nie czuje się najgorzej. Szkoda ze z jedzeniem ciężko, ale to się wszystko jeszcze może poprawić. Naprawdę wierzę że się poprawi :201428

Jakby cierpiała, to byś to wiedziała. Nie zachowywałaby się tak jak opisujesz. Dopóki przychodzi na mizianki, polegiwanki u was to jest ok.
Brak apetytu nie jest dobry - sama wiesz - moze załapie na tej wołowince. Oby jej sie poprawiło. Kciuki mocne :ok:

Dziękujemy.

Śniadanie zjadła bardzo ładnie, więc wakacje trwają. Kroplówki będę dawać sama podskórne codziennie i leki dostałam na wynos. No i oby było lepiej...

od nas też :ok:

Tom 12 Czajnik, Matylda i Opałek.

Kto przegląda forum