zuza pisze:Aha - pokazalam dzis zdjecia SZaruni Andrzejowi. Patrzyl, patrzyl i w koncu stwierdzil "Ty, to nie ten sam kot, ktory sie u mnie pod szafa chowal!"![]()
Nie powiem - dumna i blada bylam, choc mojej zaslugi w tym nie ma zadnej
To jest tylko i wyłącznie Twoja zasługa
Eh Zuza normalnie Cię kofffam , no

Muszę kiedyś jeszcze się wybrać do Warszawy i Cię poznać.