Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

Ja jak ja, ale koty... U nich sprawdza się idealnie!
Ofelia urodziła się w żreśniu (jej łakomstwo coś mówi? :wink:

) a Mała Czarna - w łypcu (Carmen i jej lękliwe łypanie zza lodówki - no 100% trafienia)

MB&Ofelia pisze:Ja jak ja, ale koty... U nich sprawdza się idealnie!
Ofelia urodziła się w żreśniu (jej łakomstwo coś mówi? ) a Mała Czarna - w łypcu (Carmen i jej lękliwe łypanie zza lodówki - no 100% trafienia)

Błąd, zła odpowiedź. Podaj swój miesiąc urodzenia a nie zwalasz na niewinne kotki.

Ale mój pazurnik niekoniecznie do mnie pasuje :wink:

Nie tak idealnie jak miesiące do moich pannic.

MB&Ofelia pisze:Ale mój pazurnik niekoniecznie do mnie pasuje Nie tak idealnie jak miesiące do moich pannic.

Pasuje, pasuje. Jak trzeba to potrafisz wystawić pazurki.

Dyktatura pisze:
MB&Ofelia pisze:Ale mój pazurnik niekoniecznie do mnie pasuje Nie tak idealnie jak miesiące do moich pannic.

Pasuje, pasuje. Jak trzeba to potrafisz wystawić pazurki.

Zerwiec

Nie nudzę się, ale siedzę w domu, zakupy zrobił syn, a obiecywałam sobie te dwa dni z super pogodą polatać po parkach. Nie polatam, a od poniedzialku wracają wiatry :evil:

i deszcze. No, kur..de.
I książka - ostatnia nie przeczytana - mi się kończy , a zamówione internetem najwcześniej we wtorek. A, i w domu bruuudno bo nie mam siły na odkurzanie. Boję sie szybciej poruszać sobą i czymś, bo się unoszą kłaki i inny kurz.

No to siedzimy w domu obie i narzekamy że nie można wyjść na spacerek.
Ja co chwilę wypatruję czy za oknem coś ciekawego nie przeleci, ale niestety guzik. Sama miejska typówka.
Ciekawe, z jakiego miesiąca jest Migdał?

MB&Ofelia pisze:Ja jak ja, ale koty... U nich sprawdza się idealnie!
Ofelia urodziła się w żreśniu (jej łakomstwo coś mówi? ) a Mała Czarna - w łypcu (Carmen i jej lękliwe łypanie zza lodówki - no 100% trafienia)

moja Daisy tez wrześniowa, a niejadek jakich mało

Dyktatura pisze:

W jakim miesiącu się urodziliście?
Ja wybieram Kłuty

a ja miaurzec

Ja śmiecień :twisted:

To pośmiecę trochę

w związku z nudą i ptaszkami... MB&Ofelia, MaryLux, widziałyście to? Możecie oglądać razem z kotami, bo to je na pewno zainteresuje :wink:

I jak tu się nudzić z Internetem?

Warto włączyć wszystkie razem, to dopiero jest ptasi koncert :ok:

Jak się czujesz, Dyktaturo? A czy Duży koci się nie zaraził?

Dzięki za filmiki!
Kurczaczki, dawno nie widziałam szczygła! Naprawdę dawno. Coś mi z nimi nie po drodze.
Już jutro ruszę się z domu! Co prawda tylko do pracy i z powrotem, ale nawet widok kosa mnie ucieszy.

MalgWroclaw pisze:Jak się czujesz, Dyktaturo? A czy Duży koci się nie zaraził?

Ja już w sumie zdrowa. Kaszel to normalne, bo utrzymuje się do 2 tygodni. A Ł. ? Zdrowy. Jego rzadko co bierze. Częściej chorował jak pracowałam w żłobku i przynosiłam na sobie miliony dziecięcych zarazków. Mogłam się przebierać i myć ale i tak przywlokłam coś choćby na włosach.

jolabuk5 pisze:Ja śmiecień To pośmiecę trochę

Śmieć do woli. Takie śmieci lubimy.

Dyktatura pisze:
jolabuk5 pisze:Ja śmiecień To pośmiecę trochę

Śmieć do woli. Takie śmieci lubimy.

Lilo i Nala zapraszają po raz 4."Kolorowe" święta.

Kto przegląda forum