Pozytywnie zakręceni .

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto maja 03, 2016 10:45 Re: Pozytywnie zakręceni .

klaudiafj pisze:Ja kupuję buty w Daichmanie i CCC i to te, pewnie uznacie, badziewne, ale co najważniejsze, że ze sztucznej skóry. Nie raz zdarzyło mi się iść do szewca wymienić fleki i kosztowało to 20 zł zawsze. Do tego jak zadeptałam obcas, że wbił się do środka prawie, to szewc mi to uratował, ale nie wiedziałam, że szewc ma też takie usługi, że potrafi zwiększyć za mały but czy na odwrót :D

Ale wstyd - czemu mi nikt nie napisał dyskretnie, że nie szeFc a szewc?! :oops: :ryk: Wczoraj w nocy na jednym oku coś mi nie pasowało, ale dopiero dziś po kawie zauważyłam te byki - ależ mi wstyd :oops: już poprawiam :D

Lilianaj Tosia wspina się po słupku nawet jak obetnę jej paznkocie :D



no cóż pomyłki sie zdarzają jak się pisze w środku nocy patrząc jednym okiem
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76023
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto maja 03, 2016 17:55 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja nawet nie zauważyłam . Pewnie też byłam na jednym oku :mrgreen:
Jest zalew taniej chińszczyzny . I jest na nią popyt . Po prostu ludzi nie zawsze stać na drogie buty czy ubrania . A porządny zewc , czy krawiec jest na wagę złota :ok: :ok: :ok:
Moje to pazurki obgryzaja z tych takich ,,skuwek " i pluja tym po mieszkaniu .
Popadało troche i deszczyk popadał . Dobrze , bo sucho strasznie . Koty tę imprezę przesiedziały w otwartym oknie , przepychając się do lepszej miejscówki . Na szczęście żadne nie chciało się wspinac na siatkę :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 03, 2016 20:53 Re: Pozytywnie zakręceni .

U nas świeciło słoneczko, a potem deszczyk podlewał świętujących. I tak naprzemiennie. Przemoczyłam nogi do imentu. Żeby nie chodzić w mokrych pantoflach kupiłam od górali... kierpce. Wygodne nawet. I suche.
Miłego wieczoru!

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 03, 2016 21:02 Re: Pozytywnie zakręceni .

lilianaj pisze:U nas świeciło słoneczko, a potem deszczyk podlewał świętujących. I tak naprzemiennie.[...]

Oj tak. Udało mi się jednak prawie suchą łapą przejechać rowerem ok.40 km. Czmychnąłem na Powązki i z powrotem, potem na Stegny i na zad.
Tylko raz przed deszczem schroniłem się pod arkadami przy św. Annie.

W sumie majówka była taka sobie, w kratkę, choć mogło być gorzej.

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 03, 2016 21:06 Re: Pozytywnie zakręceni .

Ja nie zmokłam . Deszcz litościwie poczekał , aż dojdę do domu :wink:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 03, 2016 21:07 Re: Pozytywnie zakręceni .

Masz niezłe układy z deszczem. :D

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 03, 2016 21:09 Re: Pozytywnie zakręceni .

Może deszcz się bał , że zdegustuje go widok takiej zmokłej , rozmazanej kury ? :wink:
A ja lubie moknąć :mrgreen: Lubię chodzić w deszczu :mrgreen:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 03, 2016 21:11 Re: Pozytywnie zakręceni .

Tak, ale w lato, jak deszcz jest ciepły, temperatura powyżej dwudziestu stopni i nie trzeba drżeć i łapać kataru...

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 03, 2016 21:12 Re: Pozytywnie zakręceni .

A to dziś nie było 20? Przecie upał był przed południem 8)

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 03, 2016 21:14 Re: Pozytywnie zakręceni .

Jak słońce świeciło, to było ciepło. Ale jak nie świeciło, to temperatura spadała "na łeb na szyję".

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 03, 2016 21:14 Re: Pozytywnie zakręceni .

No dokładnie . Za to nienawidze , jak mi buty przemakają . No po prostu nie znosze mokrych stóp . Ale co tam .
Loc , u nas duchota była a nie upał . I pochmurno prawie cały dzień . Ale i tak pogoda w majówke dopisała :ok:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 03, 2016 21:16 Re: Pozytywnie zakręceni .

A jutro znów trzeba pójść do pracy... Zamiast siedzieć z kociaczkami... :roll:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Wto maja 03, 2016 21:18 Re: Pozytywnie zakręceni .

Panny dziś grzały brzuszki na słońcu, mam główne okno osiatkowane od dużego pokoju tak, że słońce jest od rana do popołudnia.
Za to jak po 13 zagrzmiało i lunęło, to Maluszka pod łóżkiem się schowała. Zawsze bała się burzy.

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto maja 03, 2016 21:20 Re: Pozytywnie zakręceni .

Tak . Ja na 6 rano i pobudka o 4 . :roll:
W sumie ostatnio nie mam weny twórczej do pracy . W domu bym siedziec nie mogła ale jakos tak ... Chyba juz nowago zajecia trzeba intensywniej szukac :roll:

Moje paskudy się burzy na szczęście nie boją . W oknie siedziały i obserwowały :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01

Post » Wto maja 03, 2016 21:26 Re: Pozytywnie zakręceni .

O, to ja mogę pobaraszkować do późnej nocy, bo do pracy jak zwykle dopiero na noc.

Przed burzą zawsze ucieka tylko Maluszka (najstarsza), pozostała trójka nie boi się.

Za to w Sylwestra ten jeden, jedyny dzień w roku, gdy w mieszkaniu czuję się tak, jakbym nie miał kotów.

Loc

 
Posty: 151
Od: Wto mar 29, 2016 16:24
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: pibon, Sigrid i 13 gości