MalgWroclaw pisze:Dziś z moim bratem ćwiczymy życie domowe. Kubuś na dole, Pralcia na górze (w swoim domku) A to ja po lewej, a Florentynka po prawej (w naszym) Noś
Jaki ja śmieszny jestem tak mówią Duża i ciocia. Śmiały się, bo Florentynka dziś przebiegła pod moim brzuszkiem, ale nie w poprzek mnie, tylko wbiegła pod moje przednie łapki i wyszła pod tylnymi. Tak mnie miauprzechtrzyła, a ja byłem miauzdezorientowany. Noś