Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 13, 2014 15:02 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Hej
U nas pogoda pochmurna , popadało . Wczoraj i dzis rano wiało :roll:
Fakt . Spac to się chce :twisted:

barbarados

Avatar użytkownika
 
Posty: 31121
Od: Sob lip 21, 2012 18:01


Post » Sob gru 13, 2014 19:47 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

jesoo,jak ja czytam,to normalnie cyc opada
Niezłe laski masz
Szkoda tej z padaczką,a wiadomo co z nią ?

U nas w nocy wiało galancie,ze hoho,ale spokój,dzisiaj ledwo pokropiło

Aaa i hejho :D
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Sob gru 13, 2014 22:08 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

hej, u nas dzisiaj spokój - okna umyłam :D
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Sob gru 13, 2014 22:11 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Ewa L. pisze:
aannee99 pisze:Masakra jednym słowem.. rozumiem gdy ktoś znajdzie lepszą pracę,coś bliżej domu - ok,ale nie masz żadnej pracy i nie chcesz pracować,bo nie,bo ciężko?. No cóż, dziwne..

A ta dziewczyna z tym paluchem,to też dziwna..

Podpadła mi na samym początku najpierw z szafką.
Do tej pory robiłam tak że jak przychodziłam do pracy to rozbierałam się i przebierałam w ciuchy firmowe, zostawiałam swoje prywatne + kurtkę i torebkę i zamykałam wszystko na klucz a klucz nosiłam przy sobie. Jak kończyłam pracę to zostawiałam w szafce cuchy firmowe czyli koszulkę i fartuch i nie zamykałam szafki bo co mi mogą ukraść ?
Poniedziałek i wtorek miałam wolne i w niedzielę do prania zabrałam 2 koszulki i 1 fartuch a zostawiłam 1 czysty fartuch i czapkę. Przychodzę w środę a moja szafka zamknięta i okazało się że zaadoptowała ją sobie nowa. :evil:
A żeby było śmieszniej to jeszcze cieszyła się że dzielimy sie szafką. Próbowałam jej wytłumaczyć że nie ale do niej to nie docierała. :evil:
Drugi raz nie spodobało mi się jej stwierdzenie gdy próbowałam coś jej wytłumaczyć że ona tu już trzy dni pracuje i wszystko wie.
A trzecie to to że przez nią zabrano mi wolny weekend.
Reasumując - nie lubie tej dziewczyny bo to roztrzepaniec i oszołom jest.


wcale Ci się nie dziwię ,chociaż ta nowa u mnie co to powiedziała że mobbing wobec niej stosuję :strach: okazała się fajną babką tylko początki były trudne :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 14, 2014 12:45 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami :ok: :ok:

To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki. :(
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:46 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

barbarados pisze:Hej
U nas pogoda pochmurna , popadało . Wczoraj i dzis rano wiało :roll:
Fakt . Spac to się chce :twisted:

U nas znowu nie wieje - przynajmniej jak ja idę :mrgreen: ale za to pada chociaż jest ciepło.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:46 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami :ok: :ok:

To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki. :(

Apap pomaga, tyle że musi być łyknięty w odpowiednim momencie. Jak łyknę za późno, to już nic nie pomoże.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 35104
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Nie gru 14, 2014 12:47 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

MaryLux pisze:Obrazek

Hejka Inusiu ! :1luvu:
Znów cie duża wybieliła ?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:48 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami :ok: :ok:

To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki. :(

Apap pomaga, tyle że musi być łyknięty w odpowiednim momencie. Jak łyknę za późno, to już nic nie pomoże.

Mnie apap nawet na zwykły ból głowy nie pomaga. :(
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:49 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Myszolandia pisze:jesoo,jak ja czytam,to normalnie cyc opada
Niezłe laski masz
Szkoda tej z padaczką,a wiadomo co z nią ?

U nas w nocy wiało galancie,ze hoho,ale spokój,dzisiaj ledwo pokropiło

Aaa i hejho :D

Hej Sylwuś ! :1luvu:
Podobno miała do wczoraj zwolnienie a co dalej to nie wiadomo bo się nie odezwała.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:50 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

isabell36 pisze:hej, u nas dzisiaj spokój - okna umyłam :D

Cześć Izuś ! :1luvu:
Ja chyba nie myję bo szkoda mojej pracy bo ciągle pada.
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 12:53 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

dorcia44 pisze:
Ewa L. pisze:
aannee99 pisze:Masakra jednym słowem.. rozumiem gdy ktoś znajdzie lepszą pracę,coś bliżej domu - ok,ale nie masz żadnej pracy i nie chcesz pracować,bo nie,bo ciężko?. No cóż, dziwne..

A ta dziewczyna z tym paluchem,to też dziwna..

Podpadła mi na samym początku najpierw z szafką.
Do tej pory robiłam tak że jak przychodziłam do pracy to rozbierałam się i przebierałam w ciuchy firmowe, zostawiałam swoje prywatne + kurtkę i torebkę i zamykałam wszystko na klucz a klucz nosiłam przy sobie. Jak kończyłam pracę to zostawiałam w szafce cuchy firmowe czyli koszulkę i fartuch i nie zamykałam szafki bo co mi mogą ukraść ?
Poniedziałek i wtorek miałam wolne i w niedzielę do prania zabrałam 2 koszulki i 1 fartuch a zostawiłam 1 czysty fartuch i czapkę. Przychodzę w środę a moja szafka zamknięta i okazało się że zaadoptowała ją sobie nowa. :evil:
A żeby było śmieszniej to jeszcze cieszyła się że dzielimy sie szafką. Próbowałam jej wytłumaczyć że nie ale do niej to nie docierała. :evil:
Drugi raz nie spodobało mi się jej stwierdzenie gdy próbowałam coś jej wytłumaczyć że ona tu już trzy dni pracuje i wszystko wie.
A trzecie to to że przez nią zabrano mi wolny weekend.
Reasumując - nie lubie tej dziewczyny bo to roztrzepaniec i oszołom jest.


wcale Ci się nie dziwię ,chociaż ta nowa u mnie co to powiedziała że mobbing wobec niej stosuję :strach: okazała się fajną babką tylko początki były trudne :wink:

W tym przypadku raczej przyjeźni nie będzie bo to za bardzo roztrzepane i nie ogarnięte dziewcze jest. :?
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70693
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 14, 2014 14:11 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Hej :D :201461
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Nie gru 14, 2014 14:55 Re: Zuzia i Pola po raz 27 ♥♥♥

Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:
Ewa L. pisze:
MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami :ok: :ok:

To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki. :(

Apap pomaga, tyle że musi być łyknięty w odpowiednim momencie. Jak łyknę za późno, to już nic nie pomoże.

Mnie apap nawet na zwykły ból głowy nie pomaga. :(



mnie na żaden, szkoda się truć :(
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 76055
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości