U nas pogoda pochmurna , popadało . Wczoraj i dzis rano wiało

Fakt . Spac to się chce

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:aannee99 pisze:Masakra jednym słowem.. rozumiem gdy ktoś znajdzie lepszą pracę,coś bliżej domu - ok,ale nie masz żadnej pracy i nie chcesz pracować,bo nie,bo ciężko?. No cóż, dziwne..
A ta dziewczyna z tym paluchem,to też dziwna..
Podpadła mi na samym początku najpierw z szafką.
Do tej pory robiłam tak że jak przychodziłam do pracy to rozbierałam się i przebierałam w ciuchy firmowe, zostawiałam swoje prywatne + kurtkę i torebkę i zamykałam wszystko na klucz a klucz nosiłam przy sobie. Jak kończyłam pracę to zostawiałam w szafce cuchy firmowe czyli koszulkę i fartuch i nie zamykałam szafki bo co mi mogą ukraść ?
Poniedziałek i wtorek miałam wolne i w niedzielę do prania zabrałam 2 koszulki i 1 fartuch a zostawiłam 1 czysty fartuch i czapkę. Przychodzę w środę a moja szafka zamknięta i okazało się że zaadoptowała ją sobie nowa.![]()
A żeby było śmieszniej to jeszcze cieszyła się że dzielimy sie szafką. Próbowałam jej wytłumaczyć że nie ale do niej to nie docierała.![]()
Drugi raz nie spodobało mi się jej stwierdzenie gdy próbowałam coś jej wytłumaczyć że ona tu już trzy dni pracuje i wszystko wie.
A trzecie to to że przez nią zabrano mi wolny weekend.
Reasumując - nie lubie tej dziewczyny bo to roztrzepaniec i oszołom jest.
MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami![]()
barbarados pisze:Hej
U nas pogoda pochmurna , popadało . Wczoraj i dzis rano wiało![]()
Fakt . Spac to się chce
Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami![]()
To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki.
MB&Ofelia pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami![]()
To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki.
Apap pomaga, tyle że musi być łyknięty w odpowiednim momencie. Jak łyknę za późno, to już nic nie pomoże.
Myszolandia pisze:jesoo,jak ja czytam,to normalnie cyc opada
Niezłe laski masz
Szkoda tej z padaczką,a wiadomo co z nią ?
U nas w nocy wiało galancie,ze hoho,ale spokój,dzisiaj ledwo pokropiło
Aaa i hejho
isabell36 pisze:hej, u nas dzisiaj spokój - okna umyłam
dorcia44 pisze:Ewa L. pisze:aannee99 pisze:Masakra jednym słowem.. rozumiem gdy ktoś znajdzie lepszą pracę,coś bliżej domu - ok,ale nie masz żadnej pracy i nie chcesz pracować,bo nie,bo ciężko?. No cóż, dziwne..
A ta dziewczyna z tym paluchem,to też dziwna..
Podpadła mi na samym początku najpierw z szafką.
Do tej pory robiłam tak że jak przychodziłam do pracy to rozbierałam się i przebierałam w ciuchy firmowe, zostawiałam swoje prywatne + kurtkę i torebkę i zamykałam wszystko na klucz a klucz nosiłam przy sobie. Jak kończyłam pracę to zostawiałam w szafce cuchy firmowe czyli koszulkę i fartuch i nie zamykałam szafki bo co mi mogą ukraść ?
Poniedziałek i wtorek miałam wolne i w niedzielę do prania zabrałam 2 koszulki i 1 fartuch a zostawiłam 1 czysty fartuch i czapkę. Przychodzę w środę a moja szafka zamknięta i okazało się że zaadoptowała ją sobie nowa.![]()
A żeby było śmieszniej to jeszcze cieszyła się że dzielimy sie szafką. Próbowałam jej wytłumaczyć że nie ale do niej to nie docierała.![]()
Drugi raz nie spodobało mi się jej stwierdzenie gdy próbowałam coś jej wytłumaczyć że ona tu już trzy dni pracuje i wszystko wie.
A trzecie to to że przez nią zabrano mi wolny weekend.
Reasumując - nie lubie tej dziewczyny bo to roztrzepaniec i oszołom jest.
wcale Ci się nie dziwię ,chociaż ta nowa u mnie co to powiedziała że mobbing wobec niej stosujęokazała się fajną babką tylko początki były trudne
Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Ewa L. pisze:MB&Ofelia pisze:Hejka.
U nas też ciężki dzień, chyba coś z ciśnieniem, bo migrena mnie brała, na szczęście zdążyłam w porę łyknąć apap.
Współczuję sytuacji w pracy i trzymam kciuki, żeby już nie było żadnych "atrakcji" z nowymi kobitami![]()
To szczęściara jesteś że ci apap pomaga na migrenę - ja to bym mogła sobie łykać jak cukierki.
Apap pomaga, tyle że musi być łyknięty w odpowiednim momencie. Jak łyknę za późno, to już nic nie pomoże.
Mnie apap nawet na zwykły ból głowy nie pomaga.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości