Monika_Krk pisze:jaaana pisze:(...)
To, że się nie bawi, może równie dobrze oznaczać, że nie czuje się pewnie.
(...)
A może jest "agresywny". bo ktoś mu na ogon nadepnął, a on pokazał pazury. Zobaczysz.
Hmmm ... mamo ... słucham, mam uszy i słucham.
Matko- on jest TAKI MIŁY , mógłby mi narobić na głowę nawet.
Może problem w tym, iż rzeczywiście powinien być JEDYNAKIEM ?



Jeślby tak musiało by być, zgoda.
Jeśli nie, będziemy "walczyć" do końca.