Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Miraclle pisze:Kubuś już nie jest grzeczny. Zauważył w kuchni an parapecie w misce dwa ogromne filety z dorsza. Wskoczył złapał za ogon i uciekł z nim pod szafkę przy zlewozmywaku Miało być foto, ale nie dałam rady. Myślałam, że się popłacze ze śmiechu.
Siedzi teraz i myja sobie brzuch, chyba sobie pochlapał odmrożoną wodą z ryby

dzieki za poprawienie humoru :ryk:

Miraclle pisze:
Spilett pisze:Jak tam moje słodziaki kochane dzisiaj?

Niegrzeczne
Tofiś tak brykał, że naderwał lamówkę z firany od Halinki Będzie trzeba pójść do krawcowej wszyć na nowo.
Kubuś gania po mieszkaniu jak wariat.
Dżulka za nim.

Idę im dać jeść może uspokoją sie harpagany na chwilę. Słoneczka pogoda im służy

Słonecznie to i energii zwierzorki mają więcej

Ja też

Myszolandia pisze:

dzieki za poprawienie humoru

Kochana Sylwuniu do usług :1luvu:

shira3 pisze:Słonecznie to i energii zwierzorki mają więcej Ja też

W takie dni każdy ma więcej energii :mrgreen:

Zwierzaczki odsypiają całodzienne psoty :ryk:

Miraclle pisze:
shira3 pisze:Słonecznie to i energii zwierzorki mają więcej Ja też

W takie dni każdy ma więcej energii
Zwierzaczki odsypiają całodzienne psoty

już śpią?

przecież wcześnie :mrgreen:

mir.ka pisze:
już śpią?
przecież wcześnie

Cały dzień jak rano wstały nie drzemały. Czas na małą drzemkę, później brykanie do 23 i do łóżka :mrgreen:

Tofiś w nocy przypomni się z dwa razy w sprawie suchego :ryk:

Miraclle pisze:
mir.ka pisze:
już śpią?
przecież wcześnie

Cały dzień jak rano wstały nie drzemały. Czas na małą drzemkę, później brykanie do 23 i do łóżka
Tofiś w nocy przypomni się z dwa razy w sprawie suchego

do mnie przyszedł Tofik z Elenką jak robiłam sałatkę, ale jak im podsunęłam marchewkę to odeszły zniesmaczone :lol:

Bry wieczór :1luvu:

My dzisiaj wieczorową porą odwiedzamy kocurki, cały dzionek był pod znakiem gości

Śpią dalej śliczności czy z powrotem buszują?

Miziamy mocno :1luvu:

Miraclle pisze:Tofiś w nocy przypomni się z dwa razy w sprawie suchego

Ja swoim sypię na noc więc mnie nie budzą, jedzą kiedy chcą

witaj Basiu z futerkami

mir.ka pisze:
do mnie przyszedł Tofik z Elenką jak robiłam sałatkę, ale jak im podsunęłam marchewkę to odeszły zniesmaczone

Jak tak można marchewką na koty :ryk:

Czasem jak mam kanapkę z pasztetem czy szynką to podstawiał chłopakom pod nos rzodkiewkę żeby się odczepili :ryk:

Rilla07 pisze:Bry wieczór

My dzisiaj wieczorową porą odwiedzamy kocurki, cały dzionek był pod znakiem gości
Śpią dalej śliczności czy z powrotem buszują?

Miziamy mocno

Witaj Kasiu :1luvu:

Buszowali ale mało. Byli bardziej leniwi i woleli leżeć, rozciągać się, zaczepiać mnie go pieszczot.

Cześć słodziaki, kociaki i psiaki :1luvu:

shira3 pisze:Ja swoim sypię na noc więc mnie nie budzą, jedzą kiedy chcą

Kubuś ok, może miec na noc, ale i tak woli spanie od jedzenia nocnego.
Tofi jak by dostał przed snem do miski suche, to po paru minutach miska była by pusta, a kot pawikował by :roll:

Budzenie nocne to już standard.

mir.ka pisze::1luvu:
witaj Basiu z futerkami

Witaj Mireczko :1luvu:

Spilett pisze:Cześć słodziaki, kociaki i psiaki

Witaj Madziu :1luvu:

Moje 2+1 V, czyli FeLVki i psinka. Tofi astma...

Kto przegląda forum