Mruczek, Komorebi i... nowe fotki str. 22

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 29, 2015 19:10 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Przytulam
[*]
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56002
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Wto cze 30, 2015 11:39 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Szczególnie dziękuję Jopop za wczorajszy wieczór.

Wczoraj wieczorem TŻ zaproponował mi piwo pod hasłem "stypa po Tamie" ;) Może wyda się to wam dziwne, ale naprawdę podniósł mnie tym na duchu :roll: Wygłosiłam małe przemówienie o zaletach mojej kochanej kici za TM. Koty dostały Animondę Carny i pierś z kurczaka w sosie z Bobovity.

A gdy dzisiaj rano wstałam, w domu było jakoś pusto. "Pełno nas, a jakoby nikogo nie było/ Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło." - naprawdę.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto cze 30, 2015 22:51 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Komorebi łasi się, jakby chciała się upewnić, że jeszcze ją kocham. Mruczek nie może sobie znaleźć miejsca i chyba szuka Tamy. Rano zaglądał do pustego transportera. A do mnie nikt nie przychodzi na kolana...

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto cze 30, 2015 22:54 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Tak było w niedzielę mmmmmmm

https://youtu.be/aOTN9wgV1_c

pustka

 
Posty: 4
Od: Wto cze 23, 2015 10:56

Post » Wto cze 30, 2015 23:16 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Ja chcę powiedzieć, że przez cały trudny okres choroby Tamy Pustka był przy mnie i mnie wspierał. Albowiem TŻem moim jest.

Złapałam Komorebi i posadziłam sobie na kolanach. Najpierw zwiała na poręcz kanapy, a potem zajarzyła z opóźnieniem (to dla niej typowe) i teraz leży mi prawie na brzuchu i mruczy.

Mruczek za to jest biedny - nijak nie mogę pocieszyć go głaskaniem, bo na ludzkie pieszczoty to on tylko czasem ma ochotę. Za to jest bardzo stadny i myślę, że ubytek w domowej gromadzie dotknął go mocno.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro lip 01, 2015 7:35 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Bardzo mi przykro :(
Była prześliczną kicią! Na pewno się jeszcze spotkacie.

Hiccup

Avatar użytkownika
 
Posty: 16
Od: Śro cze 10, 2015 17:55

Post » Śro lip 01, 2015 20:26 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Wróciłam, doczytuję i widzę, że Tama już po drugiej stronie. :(
Współczuję Wam bardzo.

(') światełko dla Tamy
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lip 01, 2015 21:40 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Wasylisa, Tamy nikt Ci nie zastąpi, ale pustkę w domu możesz zapełnić, gdy tylko będziesz gotowa ... jest mnóstwo wspaniałych kotów bez swoich ludzi :(

Stypa po Tamie to dobry pomysł- intuicyjnie odprawiliście rytuał przejścia. Nie dla Tamy, dla siebie. Skończyło się życie z Tamą, zaczyna bez niej ... Poza tym, uczucie po odejściu kota, o którego się intensywnie walczyło i było to bardzo absorbujące, jest dość dziwne ... nagle robi się mnóstwo czasu i mało roboty, pojawia się też czasem ulga. to wszystko normalne.

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Czw lip 02, 2015 14:31 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Kto chce czekoladki?

tutaj.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw lip 02, 2015 22:33 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi

Czekoladki nadal aktualne.

Mruczek i Komorebi latają za jakąś muchą po ścianach. A ich pańcia robiła dzisiaj w Jokocie za małą dziewczynkę, która każde, ale to każde kociątko musi wziąć na rączki ;)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Pon lip 06, 2015 14:59 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi - wygrzewamy się :)

Mruczek i Komorebi w pełni korzystają z uroków lata na balkonie. Mruczek już nie szuka Tamy... Niestety miał pewien regres w oswojeniu, skoro jej zabrakło, to nie przychodzi za nią do mnie. Komorebi też niestety troszkę dziczy, jakby się stadnie do Mruczka dostosowała. Daje się głaskać, ale na kolana nie przychodzi, a od podchodzącego człowieka teraz raczej ucieka :( Może to ze stresu...

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Czw lip 09, 2015 9:23 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi - wygrzewamy się :)

Współczuję, trzym się...
Jestem kotem

Soseki Natsume

lamiglowka

Avatar użytkownika
 
Posty: 1133
Od: Pt paź 08, 2010 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 09, 2015 10:10 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi - wygrzewamy się :)

Weź Karusię. Natychmiast nauczy je z powrotem miziastości.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 13, 2015 0:44 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi - wygrzewamy się :)

Nie mogę zasnąć, zdecydowanie brakuje mi przytulonego futra... Chociaż z Mruczkiem i Komorebi było lepiej przez weekend, Mruczek zasiadł dziś na kanapie w zasięgu ręki (skorzystałam), a mała wczoraj nadstawiła nawet brzuszek :)

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Wto lip 14, 2015 12:32 Re: Tama [*], Mruczek i Komorebi - wygrzewamy się :)

Za Tamą nadal tęsknię, ale to nie zmniejsza potrzeb innych kotów - trzymajcie więc kciuki za czwartkowe przechwycenie nowego tymczasa :) :cat3:

Za to od jutra testujemy nowe karmy - Feline Porta, Applaws (dobra - tu akurat kaczkę z kurczakiem mamy przetestowane) i Acana - cały wybór smaków. Póki co, moje futra gardziły rybą, ale może oswoją się z tym smakiem jedząc karmy łączone np. kurczak+łosoś.

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Sigrid i 14 gości