Moje koty XII. Nieroby z Dżygitem :) s. 90

[casica]

I całujemy ten brzucholek słodki

[Birfanka]

No nie da sie inaczej
Prosze, pocaluj go i ode mnie

[anna57]

Piękne pozy wypoczynkowe przyjely

Nigdy nie mam dość patrzenia na nie

A Druidowi jakoś łapki się skurczyły, czy tułów za bardzo urósł?

[aga9955]

Tak, Druid ma okrągłu brzucholek, bardzo słodki brzucholek
Dbamy o to, żeby się bardziej nie zaokrąglał, co nie jest wcale proste

ehe to nawet widac, ale moze on jak ja grubiej na zdjeciach wychodzi

[Amica]

Doczytałam i niestety tylko zazdrościć mi pozostaje.
Dzionek zaczął mi się feralnie - Jego Wysokość Dymek raczył oddać dziś mocz poranny na moje łóżko. Sporo tego było niestety, na dwie pralki wystarczyło, ale materac (dzięki ochraniaczowi) przeżył. Nie wiem co się stało, w ciągu prawie 8 lat pobytu Dymek drugi raz wykręcił taki numer (poprzednio olał posłanie Kuby). Może czuł się zaniedbany i niedopieszczony? Może zirytowała go młodzież (Gu, Mru i Dru)? Bo on niestety nie zaakceptował żadnego kota, który nastał po nim

[casica]

No nie da sie inaczej
Prosze, pocaluj go i ode mnie

Melduję wykonanie zadania

A Druidowi jakoś łapki się skurczyły, czy tułów za bardzo urósł?

Nie, on jest (zła kobieto!) proporcjonalny, to chyba nie jest najlepsze ujęcie. Jest generalnie bardzo masywny.

Tak, Druid ma okrągłu brzucholek, bardzo słodki brzucholek
Dbamy o to, żeby się bardziej nie zaokrąglał, co nie jest wcale proste

ehe to nawet widac, ale moze on jak ja grubiej na zdjeciach wychodzi

Aga, szczyra prawda

[casica]

Doczytałam i niestety tylko zazdrościć mi pozostaje.
Dzionek zaczął mi się feralnie - Jego Wysokość Dymek raczył oddać dziś mocz poranny na moje łóżko. Sporo tego było niestety, na dwie pralki wystarczyło, ale materac (dzięki ochraniaczowi) przeżył. Nie wiem co się stało, w ciągu prawie 8 lat pobytu Dymek drugi raz wykręcił taki numer (poprzednio olał posłanie Kuby). Może czuł się zaniedbany i niedopieszczony? Może zirytowała go młodzież (Gu, Mru i Dru)? Bo on niestety nie zaakceptował żadnego kota, który nastał po nim

Współczuję
No co można dodać? Co kot to obyczaj tzn reakcja. Może faktycznie ktoś przekroczył cienką czerwoną linię wnerwienia?

[AgaPap]

Doczytałam i tak się rozmarzyłam ( w pracy ), że może i wreszcie mnie się uda kiedyś na taki wypad dojechać

[casica]

Nie wierzę
Mam podstawy, prawda?

[AgaPap]

Nie wierzę
Mam podstawy, prawda?

Hmmm czy to do mnie ?

[casica]

Nie wierzę
Mam podstawy, prawda?

Hmmm czy to do mnie ?

A kto się wybierał za każdym razem?

[AgaPap]

Nie wierzę
Mam podstawy, prawda?

Hmmm czy to do mnie ?

A kto się wybierał za każdym razem?

No nie za każdym, teraz od razu wiedziałam, że nie da rady

Ale może się kiedyś wreszcie uda

[casica]

I niech się stanie

[AYO]

Ja rozumiem, że zjawiskowy kototort, że wóz strażacki i kwiatki na łące, ale DZIE reszta sie pytam

[casica]

Ja rozumiem, że zjawiskowy kototort, że wóz strażacki i kwiatki na łące, ale DZIE reszta sie pytam

W bezpiecznym miejscu

No i nikt jeszcze nie poprosił o nr konta