Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
szymka pisze:Pąk jest w domu !!!!Znalazłam go (nie sama, a dzięki cudownej małej dziewczynce) dzisiaj o 20. Jest cały i zdrowy. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć.
Po 2 miesiącach i 7 dniach...
szymka pisze:Pąk jest w domu !!!!Znalazłam go (nie sama, a dzięki cudownej małej dziewczynce) dzisiaj o 20. Jest cały i zdrowy. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć.
Po 2 miesiącach i 7 dniach...
szymka pisze:Cieszę się, że tyle osób śledziło losy Pąka .Miło się czyta takie wpisy.
Pąk ciągle śpi. Je jak go wyciągnę z łóżka gdzie się chowa. Wychodzi na chwilę wieczorem.
Dzisiaj zaniosłam go na balkon, na słoneczko. Zasnął pod stolikiem i śpiąc zsikał się pod siebie. Nawet nie próbował iść do kuwety ,chociaż już się w niej załatwiał po powrocie. Do tego jest apatyczny. Wiem,że minęło bardzo mało czasu ,ale czy nie powinien dostać jakiejś kroplówki na wzmocnienie, albo nawadniającej? Dzisiaj będą wyniki krwi, to może coś się wyjaśni...Dodatkowo aklimatyzację utrudnia obecność wszędobylskiego i agresywnego Czarnego. Pomimo tego,że Czarny schodzi Pąkowi z drogi, Pąk unika jakiegokolwiek kontaktu z nim, jak już nie spi i wyjdzie z łózka.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 44 gości