anieli pisze:Jaka jest najlepsza zabawka dla kota?
oczywizda, że jutowy sznureczek![]()
![]()
udało mi się ustrzelić foki w akcji![]()
CUDO puchate i niebieskookie - piękność

kochanego futra nigdy dość


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
anieli pisze:Jaka jest najlepsza zabawka dla kota?
oczywizda, że jutowy sznureczek![]()
![]()
udało mi się ustrzelić foki w akcji![]()
izka53 pisze:pierdyliardy tych małych czarnych żuczków, co to człowieka w żółtym obsiadają latem. Poza tym mszyce też kochają jaśmin
izka53 pisze:polemizujemy![]()
izka53 pisze:A fotki cudniste
Kotina pisze:"Wąsik, ach ten wąsik" - chce się zanucić pod nosem ... co za rodziab łapin opancerzonych ... kota w akcji - ładniutka jak zawsze
Kotina pisze:CUDO puchate i niebieskookie - piękność![]()
kochanego futra nigdy dość![]()
anieli pisze:izka, ja mam nadzieję, że ty się za ten obrazek nie obraziłaś?![]()
coś mnie na rysowanie kotów wzięło, a dyplom leży...![]()
izka53 pisze:Mnie się ten kolaż ? naprawdę bardzo spodobał![]()
![]()
Czy mogę spróbować go ukraść i wsadzić na fejsa ? Tam tez jest grupa Koty.
anieli pisze:
coś mnie na rysowanie kotów wzięło, a dyplom leży...![]()
anieli pisze:Kotina, dzięki Ci serdeczne za te słowa![]()
A ja powiem Tobie, że chciałabym umieć być "kopistką", wiele razy mozolnie próbowałam coś z czegoś narysować, no ni hu hu nie idzie. Nie wiem, może nie mam cierpliwości? Widze tyle fajnych rzeczy, które bym sobie chętnie "kopnęła", a tu nidy rydy. Prościej mi właśnie coś wymyślić, połączyć, wytworzyć, a zastanego obrazu już nie. Może właśnie przez to, że to już istnieje? Że trzeba iść za schematem? Zawsze jakaś taka niepokorna byłam, zawsze chciałam inaczej, po swojemu.
A rysowania tak dla siebie bardzo mi brakuje. Takiego właśnie pobazgrolenia czymkolwiek/ na czymkolwiek. Żeby nie myśleć. Nie zastanawiać się "czy przejdzie", "czy zaakceptują koncepcję". Fakt, teraz dużo rysuję i to pod stricte własną wizję, ale to co innego. To jest tylko część całości. Może po dyplomie, jak już mi się uda wszystko pozamykać, znajdę trochę luzu na nie baczenie na każdą kreskę.
anieli pisze:Kotina, dzięki Ci serdeczne za te słowa![]()
A ja powiem Tobie, że chciałabym umieć być "kopistką", wiele razy mozolnie próbowałam coś z czegoś narysować, no ni hu hu nie idzie. Nie wiem, może nie mam cierpliwości? Widze tyle fajnych rzeczy, które bym sobie chętnie "kopnęła", a tu nidy rydy. Prościej mi właśnie coś wymyślić, połączyć, wytworzyć, a zastanego obrazu już nie. Może właśnie przez to, że to już istnieje? Że trzeba iść za schematem? Zawsze jakaś taka niepokorna byłam, zawsze chciałam inaczej, po swojemu.
A rysowania tak dla siebie bardzo mi brakuje. Takiego właśnie pobazgrolenia czymkolwiek/ na czymkolwiek. Żeby nie myśleć. Nie zastanawiać się "czy przejdzie", "czy zaakceptują koncepcję". Fakt, teraz dużo rysuję i to pod stricte własną wizję, ale to co innego. To jest tylko część całości. Może po dyplomie, jak już mi się uda wszystko pozamykać, znajdę trochę luzu na nie baczenie na każdą kreskę.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości