Dziunia,Meś i Mrynia nowy kociak w domu rodzinnym

Witaj Edytko :1luvu:

dzień dobry

witam po weekendzie nie było mnie bo byłam z mężem na zlocie audi w Kąkolewie

już nadrabiam

bryyyy

Witamy, i uciekamy :1luvu:

Edytka1984 pisze:dzień dobry

witam po weekendzie nie było mnie bo byłam z mężem na zlocie audi w Kąkolewie
już nadrabiam

O ,Edytka z auta zleciala :ryk:

nie zleciałam

ale pucharu nie zgarnęliśmy - szkoda

od 14 kochane nie ma mnie - wreszcie urlop i podróż poslubna z mężulem

Witaj Edytko :1luvu:

Edytka1984 pisze:nie zleciałam

ale pucharu nie zgarnęliśmy - szkoda

od 14 kochane nie ma mnie - wreszcie urlop i podróż poslubna z mężulem

Pakowaaaanie dziś.
Jutro po północy mamy być na lotnisku - ajjj jak ja nie lubię latać

Latanie jest fajne ale nie lubie startów i lądowań :oops:

Doberek

Bożenko ja nawet latać nie lubię.Muszę jakoś wytrzymać.
A lądowania i start to dla mnie masakra.

Edytka1984 pisze:Bożenko ja nawet latać nie lubię.Muszę jakoś wytrzymać.
A lądowania i start to dla mnie masakra.

Edytko skup się na widokach za oknem :ok:

jak lądowałam w Gdańsku w nocy to tak się zapatrzyłam na oświetlone ulice że nawet nie wiedziałam kiedy wylądowaliśmy :roll:

zresztą Kraków też pięknie oświetlony nocą (ale w Krakowie tylko raz lądowałm nocą :oops:

Z Krakowa najczęściej wylatuję w dzień :roll:

Edytka1984 pisze:Bożenko ja nawet latać nie lubię.Muszę jakoś wytrzymać.
A lądowania i start to dla mnie masakra.

nie każdy może latać
mój brat i moja mama odchorowali takie wysokości - brat leciał z Irlandii samolotem i potem leczył uczy, a mama w kwietniu była na Monte Casino, im wyżej weszli tym jej gorzej było i potem tez uszy leczyła i głowa ją bolała
ja przy moim niskim ciśnieniu pewnie tez bym odczuła

Dziunia,Meś i Mrynia nowy kociak w domu rodzinnym

Kto przegląda forum