u nas

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 27, 2012 10:10 Re: u nas :)

Przepraszam, że znowu musiałyście czekać. :oops:

Zacznę od tego, co ogólnie słychać u zwierzaczków. Wszystkie trzy poczuły wiosnę. Ganiają się po mieszkaniu jak dzikie. Primeczka postanowiła zostać łowczynią psów. Poluje szczególnie na łagodną i delikatną Zuzię, przed Ghaną czując jednak respekt. Wyskakuje, wali łapkami albo dziabie w tyłek i ucieka. Często na jej drodze stają wtedy framugi i ściany. Obchodzą się one z kotem dość bezceremonialnie i brutalnie. Za to Primka zdecydowanie nie słyszała o powiedzeniu "głową muru nie przebijesz" i zacięcie próbuje. Zaczał się też sezon polowań na muchy, w związku z czym coraz więcej zniszczeń w mieszkaniu. NIestety niedługo będziemy pić ze słoików, bo już kilka kubków stanęło kotom na drodze. Zaraz maj i szczepienia suniek. Ależ ten czas leci. Tylko jak patrzę na Primę, to dla niej tak, jakby wolniej. One się z Gajeczką bardzo kochają. Gaja często przychodzi utulić śpiącą małą. Podchodzi, kładzie się, przyciąga małą pod swój łebek i tak śpią. Gdyby je rozdzielić, chyba uschły by z tęsknoty. Brawcia nie jest aż tak do kotów przywiązana. Woli ludzi i suńki. Kiedy podczas mycia podłók zamykam dziewczyny w sypialni, Brawcia drze się pod drzwiamy, by je uwolnić i wita się z nimi, jakby się sto lat nie widziały. Czasem jednak zdarza jej się słoszyć od ich szczekania i taka ozdygotana i napuszona chowa się gdzieś wyżej. Obie - Prima i Brawurka nie poradziłyby sobie nigdy jako koty wychodzące, widzę to wyraźnie. Obie żeby wejść na jakieś podwyższenie, potrzebują systemu schodków, drabiny. Widać też, że boją się zeskoczyć z wysokości np. ławy i już się mocno zastanawiają, jak to zrobić. O rozumku Primy to nawet nie trzeba Wam wspominać, troszkę ją już znacie. Dobrze, zatem, że u nas nie mają okazji do spacerów na zewnątrz. Gaja za to wyraża chęć na wychodzenie z psami, ale to nie byłoby dobre rozwiązanie, bo u nas dużo psów luzem lata. A gdyby któryś ruszył w jej stronę, to dziewczyny by go rozniosły. Wolę unikać masakry. :mrgreen:

Dlaczego warto mieć kota:

1. Kot wprowdza w nasze życie ład i porządek, poprzez:
- wycieranie kurzy w najodleglejszych zakamarkach
- ograniczenie zbędnych przedmiotów poprzez skuteczną ich redukcję
- poprzez zostawianie sierści na każdej szmatce, zmusza do natychmiastowego chowania ciuszków, oraz bardzo częstego prania
- często ściąga firanki do prania, byśmy nie robili tego tylko od święta
- jeśli ktoś przypadkiem zapomni pozmywać, pilnie stara się to sam narobić
- rozsypując pracowicie żwirek po mieszkaniu stara się nas nauczyć odkurzania 3 razy dziennie
- przesadza kwiaty, gdy uzna, że to zaniedbaliśmy
- pilnuje pralki, by dobrze spełniła swoje zadanie

2. Kot nas odstresowuje - szkoda, że tylko wtedy, gdy śpi

3. Kot nas pięknie wita przy wejściu do mieszkania... coś mi jednak mówi, że czeka na torby z zakupami, bo zawsze budzą szczególny entuzjazm

4. Kot uczy nas, by się relaksować w trakcie pracy... i odpoczywać podczas relaksu
- uczy nas oszczędzać oczy, desperacko rzuca się na książkę, byśmy nie zytali zbyt wiele - lepiej głaskać kotka
- przerywa prace domowe - lepiej głaskać kotka
- przerywa prace nad obiadem - lepiej ... karmić kotka... może być z głaskaniem

A Wy jakie macie argumenty za?
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt kwi 27, 2012 10:35 Re: u nas :)

Witaj!Pięknie opisałaś życie u was :D Ze wszystkimi punktami się zgadzam dlaczego warto mieć kota :) Tylko że u mnie mieć kota to stres.U Ciebie jest ok. i super :ok: Mnie nikt nie wita :( Trafiłaś na fajne koty :) no i pieski.
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt maja 04, 2012 17:04 Re: u nas :)

Ależ ten czas gna. Prawie nie mam kiedy zajrzeć do Waszych wątków, a brak mi takich grzecznych kotów, tylko z obrazka. Moje szaleją. Prima weszła w okres intensywnego rozwoju. Jest coraz większa, i wyciągają jej się kończynki i mordeczka. Może nie będzie aż tak brzydka, jak sądziłam. :mrgreen:
Gajeczka za to zwolniła wzrost. Za to staje się coraz większym pieszczochem, nie ma gościa, któremu by przepuścila, każdy ma wygląskać, przytulić. Niestety ostatnio zaczęła włazić wszędzie. Kilka dni temu wyjęłam ją z garnka na kuchni. Nie, nie wsadziłam jej tam sama, by podać specyficzny rosołek. :mrgreen: Wlazła, na szczęście garnek zimny i kuchenka wygaszona. Oszaleję z tym kotem. A Primka chodzi za nią i podziwia wszystkie wyczyny. Podczas misji garnek, miała chyba stać na czatach, bo czekała na progu kuchni. Ale zagapiła się na Gajke i nie ostrzegła jej na czas. :lol:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Pt maja 04, 2012 18:38 Re: u nas :)

Witamy :D Wiedziałam że z brzydkiego kaczątka wyrośnie łabędź :1luvu: Jeszcze trochę i nabierze masy.Moja pierwsza tri była taka brzydka jako podrostek,a potem śliczna :P Kot w garnku?No te to już mają pomysły :ryk: :ryk: W talerzu widziałam,ale w garnku nie :mrgreen:
Obrazek ,

vailet

 
Posty: 12680
Od: Śro sty 05, 2011 22:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie maja 06, 2012 15:55 Re: u nas :)

Mały "pakiet" dla odwiedzających :)
Obrazek że niby ja? :P
Obrazek Brawusia w upały
Obrazek hahahaha znowu narozrabiałam :P
Obrazek gooorąco
Miało być więcej, ale niestety fotosik odmówił mi współpracy. Jednak nic straconego, jeśli będą chętni do ogladania moich bestyjek, to powrzucam wieczorkiem.
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie maja 06, 2012 16:16 Re: u nas :)

Na pewno będą.
Ja już się zgłaszam :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Nie maja 06, 2012 18:41 Re: u nas :)

wrzucaj, chcę więcej
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie maja 06, 2012 19:10 Re: u nas :)

Obrazek - "siostrzyczki"
Obrazek - małpujemy
Obrazek - naleśnik
Obrazek - zawsze razem
Obrazek - vampirro
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Nie maja 06, 2012 21:05 Re: u nas :)

Śliczności :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie maja 06, 2012 21:11 Re: u nas :)

Zdjęcie "zawsze razem" :1luvu:
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Nie maja 06, 2012 21:17 Re: u nas :)

Jakie słodziaki :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Aż się buzia uśmiecha na ich widok :1luvu:

gertaaa

 
Posty: 668
Od: Śro lip 14, 2010 17:12
Lokalizacja: Kraków/Puławy

Post » Nie maja 06, 2012 21:21 Re: u nas :)

celne opisy. Ależ dziewczęta rosną
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Czw maja 10, 2012 18:59 Re: u nas :)

Ubiję Gajkę! Marta, jak chcesz to ją ratuj. :evil:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

Post » Czw maja 10, 2012 19:16 Re: u nas :)

Już widzę to ubijanie :D
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Czw maja 10, 2012 19:20 Re: u nas :)

A ubiję! obaczycie. Zresztą sama się mało nie ubiła. :twisted:
Obrazek Obrazek

saintpaulia

 
Posty: 3939
Od: Śro gru 14, 2011 17:53
Lokalizacja: warszawa-bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 28 gości