OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 03, 2012 0:09 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjaciółką

Rysio i Tosia już wszystko obwąchali, sprawdzili. Rysio pozostawił wszędzie swoje feromony, bo poocierał się o każdy wystający element czegokolwiek w pokoju. Ogrynia mniej siedzi na karniszu, dzisiaj widziałam ją po raz pierwszy jak się myła. Zjada wszystko co jej daję, tyle że na szafie, nie zamierzam jej tam karmić zawsze, chyba powoli będę musiała zmienić miejsce, ale nie mam jeszcze pomysłu gdzie jej stawiać jedzenie. Parapet zajęty, bo tam je Babunia, podłoga odpada, bo wszystko zje Rysiek jak tam wpadnie. Kuwetę przestawiłam pod stół, o 1 m w stosunku do poprzedniego miejsca. Krytą kuwetę już zamówiłam. Zmiany następują niezwykle powoli, natomiast kontakt z Ogrynią mam identyczny jak z Babunią. Ogrynia już sobie przypomniała swoje imię, bo reaguje no i co się do niej odezwę to ona mruży do mnie oczki.
Marzy mi się normalność ale wiem, że do tego jeszcze długa droga.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 03, 2012 7:00 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Iwonami pisze:Zmiany następują niezwykle powoli


Iwonko, jakie powoli? :D
Ona dopiero jest z Tobą, wszystko idzie błyskawicznie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 03, 2012 9:40 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Mam półdzikuska w domu i powiem - te zmiany wcale nie następują powoli! :)
Ogrynia się bardzo ładnie znajduje u Ciebie - oby tak dalej :ok:
ObrazekObrazekObrazek
Kotu jest wszystko jedno co o nim myślisz. Jakiego władcę kuwety i okolic interesuje co myślą o nim poddani?

caldien

 
Posty: 3864
Od: Nie gru 12, 2010 17:19
Lokalizacja: Katowice/Tychy

Post » Sob mar 03, 2012 10:36 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Wszystko idzie ku dobremu :). Trzymam kciuki, żeby starczyło cierpliwości. Fajnie, że są postępy... Oby jeszcze Babunia się odważyła na więcej :D.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 03, 2012 15:15 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Nie wiem czy Was jeszcze interesują te moje wiadomości z kocio-kociego-ludzkiego frontu.
Bo postęp widać. Dzisiaj mama zapomniała zamknąć drzwi od kuchni i Ogrynia wyszła do przedpokoju. Niestety podbiegł do niej szybciutko Rysio i Ogrynia się cofnęła. Z tym będę musiała zrobić porządek, bo Rysiek jest pod tym względem niemożliwy. Babuni też nie wypuszczał, pisałam już o tym.
Zamykałam go już w pokoju, ale wtedy Babunia nie wychodziła. Takie zamknięte koło.
Zaraz po tym Ogrynia siedziała razem z Babunią na parapecie i oglądała coś z wielkim zainteresowaniem przez okno. Przypuszczam, że gołębie.
Wydaje mi się, że Ogrynia jest bardziej śmiała od Babuni, bo dzisiaj minął tydzień odkąd jest u mnie, a już próbuje spacerować. Być może tak jest też i dlatego, że ja z Ogrynią byłam najbardziej związana. Z Justynką średnio, a z Babunią najmniej. Babunia wydawała się być najstarsza z nich trzech i robiła wrażenie takiej kociej matrony, stąd została nazwana początkowo "Ciocia-Babcia" a potem Babunią.
Cieszy mnie bardzo każdy krok w dobrą stronę, marzy mi się abym kiedyś usiadła na kanapie, a obok usiadłyby koło mnie cztery koty. Albo choćby żebym miała zdjęcie całej czwórki na jednej fotce.
Zawsze byłam marzycielką ............... ech......
Chciałabym także móc jak najszybciej iść z dziewczynkami do lekarza.
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 03, 2012 15:21 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Bardzo nas interesują wszystkie wiadomości.
A działalność Rysia ma też dobre strony. Gdyby wypuścił Ogrynię, mogłaby się gdzieś zaszyć w mieszkaniu i miałabyś nerwy.
Myślę, że niedługo Ogrynia będzie pośredniczką w integracji Babuni z domem i kocią młodzieżą.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob mar 03, 2012 15:25 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Będzie dobrze :ok:
Może zapomnij czasem - oczywiście będąc w domu - zamknąć te drzwi? Nie ma lepszego sposobu niż zamknięte drzwi, żeby kota kusilo do sprawdzenia co za nimi jest :lol: A dla Ogryni akurat otwarte mogą być atrakcyjne, bo nigdy nie mieszkala w zamknięciu i jako taka pól-dzikuska będzie chciala zbadać swoje nowe terytorium.

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 03, 2012 15:41 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Powiem Wam w sekrecie, że dopiero teraz, po tygodniu zaczynam odreagowywać ten kilkumiesięczny stres. Usypiam wszędzie gdzie usiądę, spada mi ciśnienie i boli mnie głowa. Wczoraj o mało nie spadłam z sedesu, bo usnęłam :mrgreen:
Ale jestem szczęśliwa jakbym wygrała milion w totka. Inaczej patrzę na świat.
Jak się okazało, niewiele jest mi do szczęścia potrzeba.
Nawet kupa w kuwecie cieszy :ryk:
To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie. - Robert A. Heinlein
Justynka [*] 26.8.2011 Piglunia [*] 29.9.2011 Babunia [*] 24.11.2014 Rysio [*] 10.10.2016 Ogrynia-zaginęła 8.10.2011 odnaleziona 25.02.2012 zm. 26.11.2018, Tosia [*] 25.03.2019

Iwonami

 
Posty: 5480
Od: Wto sie 10, 2010 21:53
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob mar 03, 2012 15:47 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Pewnie, że nas interesują dalsze losy Ogryni i s-ki. Ja ciągle tu zaglądam i czytam na bieżąco i cieszę się razem z Tobą Iwonka.
Pisz jak najwięcej, o każdej qpie czy każdym miauknięciu.
,,W sztuce tracenia nie jest trudno dojść do wprawy (. . .)" Elizabeth Bishop

marta-po

 
Posty: 3318
Od: Pon sie 15, 2011 17:19
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Sob mar 03, 2012 15:51 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Iwonami pisze: Wczoraj o mało nie spadłam z sedesu, bo usnęłam :mrgreen:

Może sobie tam polóż coś miękkiego na podlodze, żebyś się nie potlukla jak zlecisz :mrgreen: :wink:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 03, 2012 16:15 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Bardzo miło jest czytać Twój wątek.
Ja też ciągle zaglądam.
Moja piątka którejś nocy tak obłożyła łóżko / 160 x200/ że dla mnie zostało niewiele miejsca.
Na szczęście został środek wolny.
Myślę, że Ty też kiedyś będziesz spała obłożona kotami.
Pozdrawiam Cię serdecznie.
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 03, 2012 16:17 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Ja też codziennie czytam, co nowego u Was. Zresztą widzę, że wątek Ogryni ma przez tydzień istnienia prawie 3 tysiące wyświetleń, czyli "cichych poczytywaczy" musi być sporo.
Ostatnio edytowano Sob mar 03, 2012 16:27 przez mateosia, łącznie edytowano 1 raz

mateosia

 
Posty: 1346
Od: Nie wrz 11, 2011 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob mar 03, 2012 16:18 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Ale się uśmiałam z tego sedesu :D. Chociaż to w sumie nic do śmiechu... Ale ważne są powody tego zmęczenia, a raczej przyczyna :)...
Piękne postępy!... Oczywiście pisz i to jak najczęściej! Ja kilka razy dziennie sprawdzam, czy w wątku Twoim i Ogryni jest coś nowego :D.
Dziękuję. Trzymam kciuki za wszystkich :)!...

RudyiSrebrnyKot

 
Posty: 4830
Od: Nie paź 25, 2009 12:46
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob mar 03, 2012 16:30 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Iwonami pisze:Nie wiem czy Was jeszcze interesują te moje wiadomości z kocio-kociego-ludzkiego frontu.

Zawsze byłam marzycielką ............... ech......
Chciałabym także móc jak najszybciej iść z dziewczynkami do lekarza.


Interesują i to bardzo :mrgreen:
Najważniejsze że Twoje marzenia się spełniają. Mam wrażenie że zdjęcia zobaczymy wcześniej niż myślimy :mrgreen: Za pomyślne udomowienie Ogryni :ok: :ok: :ok:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 24485
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob mar 03, 2012 16:50 Re: OGRYNIA-zaginiona koteczka już w domu ze swoją przyjació

Jesteśmy :) na bieżąco czytamy i cały czas zaciskamy kciuki za kontakty kocio-kocio-ludzkie :)
_________________________________________________________
Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem :D

LSVC

 
Posty: 2558
Od: Pon gru 28, 2009 22:25
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Silverblue i 63 gości