Moje koty IX. Różnorodność inwigilowana

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 05, 2012 22:09 Re: Moje koty IX. Różnorodność

AgaPap pisze:To i ja się zaznaczę w nowym wącie :D

A był założony w dzień, kiedy to normalni ludzie nie śpią tylko pracują ponoć :twisted: i takie tam :)


No i co? Objedzona do rozpuku, muszę zacząć układać menu na niedzielny mamowy obiad.

Z przystawek
Coś w cieście - foie gras en brioche albo pasztet z dzika w kruchym cieście
Coś w galarecie - zimne nóżki albo galaretka z kury ewentualnie łosoś/mus
A może zamiast tego chaud froid i niekoniecznie z kury ale z jakiegos dzikiego ptactwa?
Koktail z krewetek?

Mięso (mam zrobi jeden rodzaj, dla mnie pozosaje drugi)
może po prostu boeuf stroganow?

No co myślicie o takim projekcie? A może jakies inne pomysły?
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 22:11 Re: Moje koty IX. Różnorodność

casica pisze:
AgaPap pisze:To i ja się zaznaczę w nowym wącie :D

A był założony w dzień, kiedy to normalni ludzie nie śpią tylko pracują ponoć :twisted: i takie tam :)


No i co? Objedzona do rozpuku, muszę zacząć układać menu na niedzielny mamowy obiad.

Z przystawek
Coś w cieście - foie gras en brioche albo pasztet z dzika w kruchym cieście
Coś w galarecie - zimne nóżki albo galaretka z kury ewentualnie łosoś/mus
A może zamiast tego chaud froid i niekoniecznie z kury ale z jakiegos dzikiego ptactwa?
Koktail z krewetek?

Mięso (mam zrobi jeden rodzaj, dla mnie pozosaje drugi)
może po prostu boeuf stroganow?

No co myślicie o takim projekcie? A może jakies inne pomysły?

myślę,że ...to strasznie pracochlonne :? :oops: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 22:32 Re: Moje koty IX. Różnorodność

kotx2 pisze:myślę,że ...to strasznie pracochlonne :? :oops: :D

No nie zawsze należy stawiać na totalną prostotę :lol: To ma być eleganckie coroczne przyjęcie trzeba więc trzymac poziom, tzn mama musi moimi ręcami

A poza wszystkim, że tak powiem brutalnie - żeby dobrze wyjąć trzeba dobrze włożyć 8) :P Tak więc pracochłonność mam co roku wliczoną w koszty tego przedsięwzięcia.
Pytam co byście wybrały w poszczególnych kategoriach, jak Wam się takie menu podoba?

No jeszcze mogą być glazurowane tartinki (galaretką z białego bądź czerwonego wina, odpowiednio z łososiem/foie gras albo kaczką/pasztetem). Ale to w zasadzie bardziej pasowałoby jako wstęp do obiadu.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 22:35 Re: Moje koty IX. Różnorodność

casica pisze:
kotx2 pisze:myślę,że ...to strasznie pracochlonne :? :oops: :D

No nie zawsze należy stawiać na totalną prostotę :lol: To ma być eleganckie coroczne przyjęcie trzeba więc trzymac poziom, tzn mama musi moimi ręcami

A poza wszystkim, że tak powiem brutalnie - żeby dobrze wyjąć trzeba dobrze włożyć 8) :P Tak więc pracochłonność mam co roku wliczoną w koszty tego przedsięwzięcia.
Pytam co byście wybrały w poszczególnych kategoriach, jak Wam się takie menu podoba?

No jeszcze mogą być glazurowane tartinki (galaretką z białego bądź czerwonego wina, odpowiednio z łososiem/foie gras albo kaczką/pasztetem). Ale to w zasadzie bardziej pasowałoby jako wstęp do obiadu.

rozumiem 8)
przemawia do mnie boeuf stroganow 8) Coś w galarecie - zimne nóżki albo galaretka z kury ewentualnie łosoś/mus 8)
chaud froid - co to :?: :oops:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 22:40 Re: Moje koty IX. Różnorodność

Ciepłe-zimne, plastry mięsa zalewa się sosem z żelatyną, chłodzi, zalewa się kolejne warstwy.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 22:43 Re: Moje koty IX. Różnorodność

casica pisze:Ciepłe-zimne, plastry mięsa zalewa się sosem z żelatyną, chłodzi, zalewa się kolejne warstwy.

e,to nie dla mnie :wink: :D jest jakaś alternatywa :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 22:47 Re: Moje koty IX. Różnorodność

kotx2 pisze:
casica pisze:Ciepłe-zimne, plastry mięsa zalewa się sosem z żelatyną, chłodzi, zalewa się kolejne warstwy.

e,to nie dla mnie :wink: :D jest jakaś alternatywa :?:

Wszystko co da się wykonać na miejscu i przenieść do mamy bez strat - normalnie mam catering :twisted:
Tak więc odpadają np suflety albo różne przystawki ciepłe w typie vol-au-vent, a szkoda.

A nie chcę robić bez przerwy tego samego, chcę co roku czymś innym zaskoczyć mamy gości.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 22:52 Re: Moje koty IX. Różnorodność

Z "coś w cieście" - zdecydowanie głosuję na pasztet z dzika.
(nie, żebym była z frakcji Polska Walcząca, ale po prostu foie gras mi nie smakuje Obrazek)
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 05, 2012 22:57 Re: Moje koty IX. Różnorodność

zabers pisze:Z "coś w cieście" - zdecydowanie głosuję na pasztet z dzika.
(nie, żebym była z frakcji Polska Walcząca, ale po prostu foie gras mi nie smakuje Obrazek)

Pasztetu z dzika dość dawno nie robiłam :idea: a fg ostatnio kilka razy. Więc może i lepiej?
Muszę sobie w końcu sprawić palnik do crème brûlée bo chodzi za mną ten crème brûlée z foie gras. No ale bez palnika to nie ma co.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 23:19 Re: Moje koty IX. Różnorodność

casica pisze:
zabers pisze:Z "coś w cieście" - zdecydowanie głosuję na pasztet z dzika.
(nie, żebym była z frakcji Polska Walcząca, ale po prostu foie gras mi nie smakuje Obrazek)

Pasztetu z dzika dość dawno nie robiłam :idea: a fg ostatnio kilka razy. Więc może i lepiej?
Muszę sobie w końcu sprawić palnik do crème brûlée bo chodzi za mną ten crème brûlée z foie gras. No ale bez palnika to nie ma co.

Jakiś przystojny ... spawacz by się przydał. Obrazek
не шалю, никого не трогаю, починяю примус ;)
Aktualnie na pokładzie: Nadszyszkownik
Nasze koty za TM(w kolejności zgłoszeń): Kulka [*] 17.03.2023, Gluś [*] 26.03.2020, Zmrol [*] 24.09.2023, Żwirek [*] 07.06.2024
Robalek['] Kredka['] Pirat['] Połamaniec [']

zabers

Avatar użytkownika
 
Posty: 26197
Od: Nie lut 08, 2009 14:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 05, 2012 23:20 Re: Moje koty IX. Różnorodność

zabers pisze:Z "coś w cieście" - zdecydowanie głosuję na pasztet z dzika.
(nie, żebym była z frakcji Polska Walcząca, ale po prostu foie gras mi nie smakuje Obrazek)

O,to to 8)
Foie gras do mnie nie przemawia :P
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 23:25 Re: Moje koty IX. Różnorodność

zabers pisze:Jakiś przystojny ... spawacz by się przydał. Obrazek

Nazwijmy go wiec eufemistycznie spawaczem :idea: :1luvu:
kotx2 pisze:Foie gras do mnie nie przemawia :P

Ojtamojtam bo nie jadłaś made by casica :P
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 23:26 Re: Moje koty IX. Różnorodność

a co na deser :roll: :?:
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 05, 2012 23:27 Re: Moje koty IX. Różnorodność

kotx2 pisze:a co na deser :roll: :?:

Nie lubię robić deserów bo nie lubię słodyczy.
Ale mogę zrobic np tartę cytrynową, którą wszyscy uwielbiają oprócz mnie.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 05, 2012 23:32 Re: Moje koty IX. Różnorodność

casica pisze:
kotx2 pisze:a co na deser :roll: :?:

Nie lubię robić deserów bo nie lubię słodyczy.
Ale mogę zrobic np tartę cytrynową, którą wszyscy uwielbiają oprócz mnie.

w ogóle ,nic ,ani ,ani :?:
no brzmi zachęcająco 8)
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1400 gości